Moderator: Estraven

aby zachować ostrożność co do leczenia! 

mam nadzieję, że niedługo wszystko będzie u całej Twojej gromadki wręcz idealnie.
W sierpniu zeszłego roku po zaledwie dwóch latach odeszła moja ukochana Mrunia, którą adoptowałam ze schronu w bardzo złym stanie. Odeszła na zapalenie trzustki, do dziś nie mogę się z tym pogodzić, bo karmiłam ją RC i nie dawałam żadnego śmieciowego, marketowego żarcia...


Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], LikeWhisper, Silverblue i 54 gości