Antoś Kukiełka ['] z białaczką,przekochany,odszedł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 18, 2013 20:08 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

gpolomska pisze:Po stracie ukochanego maluszka nie pocieszy to, że ktoś inny też przegrał... (...)


Przepraszam, jakoś to źle ujęłam...

No niestety, nikt nie chciał bliżej poznać Antosia jak dotąd... Ale mam nadzieję, że to się zmieni.

Strasznie żal Mokate, cudowna była... Ech... To zakopywanie 'niewidzialną łapką' okropnie rozczulające.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 18, 2013 20:18 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Koty skrzywdzone przez los kochają inaczej.Mocniej, więcej...Jakby wiedziały,że nie mają czasu. Z drugiej strony cwaniaki wiedzą jak są ważne i wykorzystują to.
Antoś to kot na którego sercem dom musi spojrzeć.Wierzę,że ten dom gdzieś jest.
Antoś jeszcze będzie szczęśliwy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55999
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 18, 2013 20:20 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

anita5 pisze:
gpolomska pisze:Po stracie ukochanego maluszka nie pocieszy to, że ktoś inny też przegrał... (...)


Przepraszam, jakoś to źle ujęłam...

No niestety, nikt nie chciał bliżej poznać Antosia jak dotąd... Ale mam nadzieję, że to się zmieni.

Strasznie żal Mokate, cudowna była... Ech... To zakopywanie 'niewidzialną łapką' okropnie rozczulające.

Nie przepraszaj - nie masz za co. Domyślam się, że chciałaś pomóc i trochę się udało - coraz lepiej rozumiem, że czasami po prostu nawet jak się zrobi wszystko, to i tak się nie wygra. Była cudowna - i pewnie przez to, że musiałam Jej trochę więcej pomagać niż jakby miała 4 łapki, to tym bardziej się z Nią zżyłam (lecącą z parapetu też raz łapałam, bo przy myciu się zachwiała i chciała się podeprzeć wirtualną łapką). Pamiętam jak pierwszy raz /po 6 dniach pobytu/ została na godzinę sama w domu (poszłam na zakupy z mamą): czekała cały czas przerażona pod drzwiami jakbyśmy mieli co najmniej nigdy nie wrócić i z tego stresu aż biedna na podłogę kupkę zrobiła - jak mi Jej wtedy było żal: wzięłam na rączki i Ją przytuliłam... i tak było cały czas: rozczulała człowieka na każdym kroku...

Też mam nadzieję, że to się zmieni i że choć zaczną go poznawać na żywo a nie odrzucać za to, że miał pecha i załapał FeLV; aczkolwiek jakby miał trafić do kogoś, kto nie rozumie, jaka to odpowiedzialność i mu zrobił niechcący krzywdę, to lepiej żeby nie poznał takiego kogoś - lepiej trochę dłużej poczekać... doczeka się DS i to fajnego - zobaczysz. To cudny kotuś, więc i domek musi mieć wspaniały - dlatego to tyle trwa, bo super domków nie jest tak dużo, a w przeciętnym przecież by nie było mu dobrze - zwłaszcza, że u Ciebie ma naprawdę dobrze :kotek:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sty 19, 2013 19:57 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

A dziś to miał się super dobrze, bo na kolanach cioci Magdy mościł się i spał słodko... :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 19, 2013 20:03 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Musi być przekochany... ciekawe jak wygląda - coś zdjęć nowych nie widzę :twisted:
Jak masz je zrobione, a nie masz czasu dodać, to podeślij na mojego maila (gpolomska@o2.pl) - wrzucę (po uprzednim pozachwycaniu się nim, bo zapewne cudny jest).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie sty 20, 2013 11:32 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Udało się zrobić takie:

Obrazek Obrazek Obrazek

Cały czas się wił i wystawiał brzuszek :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 20, 2013 11:42 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Piękny! Widzę, że podejście do bycia fotografowanym ma jak Mokate - kolanka tak, głaski - tak, zdjęcia - nie.
Widać, że szczęśliwy z niego kiciuś :1luvu:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie sty 20, 2013 15:40 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Antoś wczoraj oblegał moje kolana :) Bardzo lubi siedzieć na kolankach i domaga się głaskania. Barankuje intensywnie, zeby go miziać pod bródką :) Bardzo sympatyczny kotek. I ma taki śmieszny jeden biały wąs :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 21, 2013 15:42 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

W nocy, gdzieś koło 23.00, Antoś skąd wytargał pęk kluczy i szamotał się z nimi tak upierdliwie, że musiałam wstać i mu je zabrać. Bardzo był niepocieszony.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 15:55 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Od razu mi się przypomniało jak moja Mokatka w nocy zaczęła po mieszkaniu gonić piłeczki w środku nocy: obudziłam się (rodzice też jak się okazało później), ale myślę: zaraz się znudzi... "zaraz" trwało dobrą godzinę, ale nie chciałam Jej psuć zabawy (wyglądała na taką szczęśliwą :1luvu: ). Następnego dnia rozmowa przy śniadaniu:
- Mamo, słyszałaś jak Ona w nocy z piłkami ganiała?
- A to sama tak hałasowała i goniła? A ja się zastanawiałam czyś ty całkiem na głowę upadła, żeby w środku nocy z kotem się tak bawić :twisted:

//to pozostałość po pierwszej nocy jak przyjechała, gdy do 2 w nocy się z Nią bawiłam, bo tak bardzo prosiła, choć była bardzo słabiutka... aż mnie rodzice wygonili spać, a Mała została zamknięta w kuchni, bo deptała mi po twarzy tak długo, aż wstawałam i się znowu z Nią bawiłam//

Widzę, że z niego nie mniejsze diablę niż z Mokate jeśli chodzi o zabawę... kochany koteczek :1luvu:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sty 29, 2013 10:29 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Niestety, Antoś nie czuje się najlepiej. Smarka i nie jest w ogóle wesoły. Musi dostawać antybiotyk.
Za uszami wywaliło mu węzły chłonne... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 29, 2013 10:52 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Oj, to bardzo źle :cry:
A w moim wątku (dokładniej Mokate wątku) toczy się walka o innego FeLV+ (tak od strony 17 może będziesz w stanie coś jeszcze podpowiedzieć, bo masz doświadczenie z białaczkowcami? Tamten nie je i ma powiększone miedniczki nerkowe...
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sty 29, 2013 12:05 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Doczytałam, ale nie będę tam nic wpisywać, bo zjadanie żwirku bardzo źle mi się kojarzy, i lizanie ścian też. Niestety.
Nie chcę dobijać opiekunki.
:cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 29, 2013 14:15 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Wiesz, Mokatek jak przyjechała, to rozsmakowywała się w żwirku - odrobaczyłam (choć niby była niedawno - tylko co robiło te kilka glist w kuwecie?), bo robale lubią zjadać krzem z organizmu, dawałam witaminy i mikroelementy - po kilku dniach jak ręką odjął (do ostatniego dnia miała bentonit, ale już nigdy go nie kosztowała).

Ale ścian nie lizała... a to tylko jakieś skojarzenie, czy też ma to wytłumaczenie naukowe (coś konkretnie oznacza)?

Co do Antosia: u mnie dzisiaj trochę wyszło słoneczko - mam nadzieję, że u Ciebie też i będzie go więcej, bo ono umie mobilizować siły organizmu...

A dajesz mu może spirulinę i/lub beta-glukan? Bo czytałam, że potrafi zdziałać cuda takie połączenie w kwestii odporności (ok. kilka mg beta-glukanu i 1/3 łyżeczki spiruliny rozmieszać z kocim mlekiem i convalescence do smaku raz dziennie) - jeden gość twierdzi, że tak doprowadził do remisji (po roku) u 1/3 swoich białaczkowców, a u reszty też się poprawił stan zdrowia.

Nie wiem jak u kotów (niestety doczytałam to zbyt późno - dawałam Jej tylko ostatnie 3 dni: jakbym wiedziała wcześniej o tym, to bym dawała od pierwszego dnia u mnie), ale u ludzi... z racji tego, że mi obydwa (spirulina i beta-glukan) zostały (obydwa preparaty miałam w wersji czystej i bez dodatków), to zaczęłam sama stosować (połowę dawki zalecanej dla ludzi): po 2 tygodniach w końcu zniknął mi kaszel itp. (męczyło od grudnia) oraz zaczynają znikać blizny, które miałam od kilku miesięcy - albo to zbieg okoliczności (tego nie można wykluczyć), albo jednak to coś działa naprawdę dobrze na system obronny i regenerację (tak jak twierdzą producenci).

Wiem, że w wielu środkach na uodpornienie dla kotów chyba dają ten beta-glukan, a spirulinę to nie wiem... w każdym razie gość pisał, że taka mikstura bardzo poprawiła mu stan białaczkowców (nie było to badane przez naukowców czy coś).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sty 29, 2013 18:18 Re: Antoś Kukiełka z białaczką,przekochany,czy ma szanse na

Dostaje betaglukan, i, co najważniejsze, interferon ludzki. Bez tego to pewnie już by go nie było. Aha, i miał 2 kuracje retrovirem.
Lizanie ścian podobno może mieć związek z nowotworem...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości