» Pt sty 25, 2013 2:45
Re: Morgan i Maluchy. Ciastus [*]
Tinka upodobala sobie belke nad komputerem TZ. Jak siedzimy przy kompach, to ona tam spi. Przywiercilismy jej hamak, zeby nie spadla, ale woli belke. Poniewaz z drugiej strony, jakby spadla, to cale pietro w dol, wiec jej przed chwila przybilam kocyk do belki.
A kociaste zrobily bunt na puszki. Odwidzialy im sie. Kupilismy im znow miecho u rzeznika, tym razem bylo zapakowane w karton. Jakie bylo szalenstwo niuchania, co tam tak pachnie. Wszystkie trzy probowaly sie wlamywac. Szkoda ze Ciastus nie doczekal. On mial u nas ksywke Celnik, od czasu przeprowadzki. Kazdy spakowany karton musial byc otworzony i skontrolowany przez Ciastusia. I byl niezmordowany w dobieraniu sie do srodka.
Ciastusiu i Haskellku [*]