Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

krążenie /czy tam w ogóle złapanie jakiegokolwiek ciepła po zmarznięciu/ poprawia mi się od przystrojenia się w wełniane skarpety /mogą być nałożone na bawełniane/ i po moczeniu nóżek w gorącej wodzie. no i od jedzenia. picie szczególnie herbaty z cytrusami jakoś nie działa ciepłopędnie, wręcz odwrotnie. lepiej chyba napar z lipy z sokiem z malin. no i obowiązkowo któryś Kotecek w bezpośrednim kontakcie!

zdrowiej, vipku!

No i musiałam dziś zostać w domu.
Nie mogę wstać z łóżka

, dałam tylko jedzenie kociastym, ogarnęłam kuwety i byłam siku.
Na szczęście z wolnym dniem nie było problemu, ze mnie jest dobry pracownik :ok:

.
Jeszcze nie wiem, co zrobię, ale muszę być jutro na chodzie.
Idę teraz na nowo do wyrka, nie mogę siedzieć w zimnej kuchni...
Ale wlezę jeszcze później.
Miłego dnia, ciotki

.

Mnóstwo zdrówka :ok:

Kuruj się Gosiaczku.

Zaglądam w wolnej chwili i czytam, że choróbsko zmogło Małgosię.
Dużo zdrowia.

Ano zmogło mnie

...
Ale leżeć bezczynnie tez nie umiem, zabazarkowałam :mrgreen:

.
Zapraszam!
viewtopic.php?f=20&t=149989

Goś zdrowiej, zdrowiej...
a na bazarku już byłam... i wpadło mi coś w oko

Zdrówka Gosiu!

Cześć, Asiu i Bożenko

.
Wreszcie jakoś produktywnie dzien wykorzystam, pobazarkuję, bo normalnie to czasu nie mam :oops:

...

Vipku zdrowia! Ja od 2 tygodni nie mogę wyleczyć się. Dostałam tak silny antybiotyk, że mnie po nim skręca, a poprawa niewielka. I jeszcze krtań siadła a ja głosem pracuję.

Jestem zmarzluchem wielkim, bo mam kłopoty z krążeniem. I wiecie co mi najbardziej pomaga jak wracam zmarznięta do domu? Biorę ciepły prysznic, opatulam się warstwowo, popijam herbatę z sokiem malinowym i trochę lepiej zawsze. A w nocy śpię pod kołdrą, kocem i kotem

mam nadziej, że bazarkujesz w ciepłym łóżku :?:

zdrówka, Gosieńko :ok:

maueczarne pisze:Vipku zdrowia! Ja od 2 tygodni nie mogę wyleczyć się. Dostałam tak silny antybiotyk, że mnie po nim skręca, a poprawa niewielka. I jeszcze krtań siadła a ja głosem pracuję.

Jestem zmarzluchem wielkim, bo mam kłopoty z krążeniem. I wiecie co mi najbardziej pomaga jak wracam zmarznięta do domu? Biorę ciepły prysznic, opatulam się warstwowo, popijam herbatę z sokiem malinowym i trochę lepiej zawsze. A w nocy śpię pod kołdrą, kocem i kotem

Kasiu, ja mam krążenie dobre, tylko ciała niewiele :ryk:

.
Też zdrówka życzę :ok:

.

Basiunia, no jak?
Przecie stacjonarnego kompa do lóżka nie zabiorę :mrgreen:

.
Ale w piecu napaliłam i opatuliłam sie ciepło :ok:

.

To...Weż na kolana psa,do serca przytul kota. :mrgreen:

Zawsze troszkę cieplej będzie...

Dobry dzień :mrgreen:

vip pisze:
maueczarne pisze:Vipku zdrowia! Ja od 2 tygodni nie mogę wyleczyć się. Dostałam tak silny antybiotyk, że mnie po nim skręca, a poprawa niewielka. I jeszcze krtań siadła a ja głosem pracuję.

Jestem zmarzluchem wielkim, bo mam kłopoty z krążeniem. I wiecie co mi najbardziej pomaga jak wracam zmarznięta do domu? Biorę ciepły prysznic, opatulam się warstwowo, popijam herbatę z sokiem malinowym i trochę lepiej zawsze. A w nocy śpię pod kołdrą, kocem i kotem

Kasiu, ja mam krążenie dobre, tylko ciała niewiele .
Też zdrówka życzę .

Dać Ci trochę mojego? :twisted:

Dzięki

Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

Kto przegląda forum