Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

[Monika_Krk]

On jest pesem.On nic nie musi....

ale Jo.anna to się nawet już boi o to czy "on może" i czy "umie"

[kotkins]

Moc to on może ale po co.
Umieć nie musi.Jest persem.

Jestę persę...

[Monika_Krk]

(...)

Proszę niech ktoś podbuduję DS - terrorysty Karmela na wątku :
viewtopic.php?f=13&t=149846&start=105

Prostuję siebie i najmocniej przepraszam . Chodzi o DT oczywiście ----
DS wziął się z moich pobożnych życzeń dla Karmela stąd mój błąd, mój błąd, mój błąd.

[shira3]

nie tak dawno mi tez udowadniano, ze najważniejsze ( przy adopcji kota perskiego ) jest posiadanie działki letniskowej, bo się kotek będzie miał CYTUJĘ "gdzie wybiegać".

Wiem, że za dużo już takich tekstów, ale ludzie na prawdę czasem nie wiedzą.....ja tez jak starałam się o pierwszego kota(nie dostałam) jako swój plus pochwaliłam się przyszłym zamieszkaniem na półhektarowej działce..... Bo wcześniej miałam psy..... nie skreślajcie tak od razu....

[magaaaa]

nie tak dawno mi tez udowadniano, ze najważniejsze ( przy adopcji kota perskiego ) jest posiadanie działki letniskowej, bo się kotek będzie miał CYTUJĘ "gdzie wybiegać".

Wiem, że za dużo już takich tekstów, ale ludzie na prawdę czasem nie wiedzą.....ja tez jak starałam się o pierwszego kota(nie dostałam) jako swój plus pochwaliłam się przyszłym zamieszkaniem na półhektarowej działce..... Bo wcześniej miałam psy..... nie skreślajcie tak od razu....

Ja to Cie bardzo przepraszam, ale jakbyś Ty do mnie tak napisała to bym Cię skreśliła od razu.
Tu idzie o koty, nie o ludzie.

[Qruella]

Czy to znaczy, że jak ktoś mieszka na wsi z ogrodem, to nie może wziąć bezdomnego persa???

[magaaaa]

Zależy, czy by tego persa wypuszczał czy nie...

[Qruella]

Oczywiście, że wypuszczał, bo koty lubią polować, skubać trawę, wspinać się po drzewach, wygrzewać na słońcu i bawić z innymi a na zewnątrz mają tego najwięcej i są najszczęśliwsze. Zamykać kota w domu, kiedy wokół tyle ciekawych rzeczy i do łapania i do wąchania, to prawie zbrodnia!

[jaaana]

Oczywiście, że wypuszczał, bo koty lubią polować, skubać trawę, wspinać się po drzewach, wygrzewać na słońcu i bawić z innymi a na zewnątrz mają tego najwięcej i są najszczęśliwsze. Zamykać kota w domu, kiedy wokół tyle ciekawych rzeczy i do łapania i do wąchania, to prawie zbrodnia!

Lubią też ginąć Wtedy też są takie szczęśliwe?
viewtopic.php?p=8865309#p8865309

[Qruella]

Są różne historie i wkładanie ich do tego samego worka jest dużym błędem! Jeśli się ich nie zna, nie wolno wyrokować.

[vailet]

Wolierę wybudować i po krzyku Taką co nawet osa nie wpadnie.Tak zazdroszczę niektórym jak fotki ogladam.Koty szczęśliwe latem.Znajoma zrobiła i zadaszenie jest by słońca wszędzie nie było.Rewelacja,chuśtawki kocie Szelki są niepewne wczoraj się przekonałam Ręka podrapana kot z nerwów z szelek wyszedł i dobrze że to było na klatce schodowej nie na dworze Nie miałam zamiaru wychodzić na mróz tylko kota uspokoić bo się nudził i nie mogłam spać.Jak czasem TŻ gada o wypuszczeniu Bejbi na posesjii w Kołobrzegu 1000 metrów kw.to mam ochotę go zamordować Wolierę mówię zrób i już.Nie wypuszczę bo już tam jeden kot dziki był przejechany choć prawie zero ruchu.Czy on nie rozumie że instynkt weźmie górę

[Neigh]

Ponieważ jestem założycielką tego wątku to napiszę najgrzeczniej jak potrafię

TO jest wątek persów poszukujących DOMÓW NIEWYCHODZĄCYCH odpowiednio zabezpieczonych. Takie są warunki adopcji i jak już miliony razy napisałam dyskusji to podlegać nie będzie.

Każdego kto chce sobie podyskutowac na temat konieczności wychodzenia kotów zapraszam na stosowne wątki. Pełno ich tu. Żadnej z nas 3 decydujących o losie tych kotów NIKT nie przekona do zasadnosci istnienia "persow wychodzących".

Koty są: kradzione, zagryzane, ulegają najprzeróżniejszym wypadkom, na świecie roi się od wariatów. Persy to rasa stworzona do życia na kanapie, a nie łapania myszy. Mają krótkie pyski, długie futro i specyficzne podjeście do rzeczywistości. I jeśli ktos nie ma dość wyobraźni by to zrozumiec, to moge jedynie współczuć - jego/jej kotu......

HOWGH.

[vailet]

Amen do mnie dotarło.

[mone4ka]

Koty są: kradzione, zagryzane, ulegają najprzeróżniejszym wypadkom, na świecie roi się od wariatów. Persy to rasa stworzona do życia na kanapie, a nie łapania myszy. Mają krótkie pyski, długie futro i specyficzne podjeście do rzeczywistości. I jeśli ktos nie ma dość wyobraźni by to zrozumiec, to moge jedynie współczuć - jego/jej kotu......


Qruella ja jestem na to zywym dowodem.Bo pomimo tego ze kot wychodzil na podworko tylko wtedy kiedy ja kota ukradli,nie byl to pers a tylo podobny do persa 7 letni kastrat,ale wypilegnowany i zadbany.ja tez mieszkam na odludziu,Mam 3 psy w tym jednego pitbula i miX pitbula z dogiem niemieckim,wygladaja,ale tylko wygladaja groznie,mimo to kota ktos zawolal i wyciągnal przez ogrodzenie.A weszlam do domu tylko odebrac telefon 5 min .mnie nie bylo.Cała akcja miała miejsce pod koniec lipca ubiegłego roku.

[vailet]

Mieliśmy skończyć temat przypominam bo tu nie chodzi o innych doświadczenia tylko adopcje.