PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 16, 2013 19:28 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

kotkins pisze:Zapytaj jakie ma rzondania i czy wziął zakładmnikuff.
Jeśli nie to mu przynieś mu jakichś zakładników i powiedz czego powienien chcieć.Jako pers może tego nie wiedzieć bo jak to w kociej szkole mówili o terroryzowaniu to on się akurat zgubił albo zasnął...albo się lizał pod ogonem.
Wiem o czym mówię, mam trzy persy.

Nie martw się, jest szansa,że w trakcie stawiania postulatów zapomni i wyjdzie.Albo się zgubi np.
Persy tak mają.

Będzie dobrze.
Tylko musisz zacząć myśleć tak jak ON!(czyli z przerwami...) :mrgreen:



Nic nie wycinam cytuje wszystko ... :mrgreen:
:ryk: No sama widzisz Jo.anno myśl z przerwami .
Mówię Ci będzie dobrze.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 16, 2013 19:52 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

niestety muszę skorzystać z wanny....może to go ruszy i się ocknie :kitty:
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 21:31 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

płaska twarz wyłoniła się na chwilę, zawinęła koci przysmak i się schowała...ufffff, jednak jak chce to potrafi znaleźć drogę do wyjścia :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 21:36 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

:ryk: No pewnie :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 16, 2013 21:39 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

kamień z serca, raz zamiauczał, przemieścił się i przynajmniej jak zajrzę widzę jego oczy, chyba się znudził pod tą wanną :mrgreen:
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 21:42 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

Może było mu za ciasno jak Ty się kąpałas :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 16, 2013 21:43 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

hehe, ehhh, te płaskie twarze :1luvu: faktyczne są " inne"
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 21:56 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

Persy ... no właśnie ja zawsze powtarzam , że to nie są koty.
To jakiś osobny gatunek gremlinów z kosmosu :mrgreen:
Trzeba z nimi obcować żeby się o tym przekonać a i tak nie do końca wiadomo w jaki
sposób przebiega ich proces myślowy.



PS Już poprawiłam i sprostowałam mój błąd na innym wątku.
Najfajniesze jest to, że ja dokładnie wiem gdzie jest Karmel a napisało mi się zupełnie na opak. :roll:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 16, 2013 21:59 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

oj Monia, żebyś tylko nie " wykrakała " bo mój tz ostatnio powiedział " zaczyna mi tu pachnieć Violettą Villas " :smiech3:
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 22:01 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

Ja też uczę się persów i cały czas mnie zaskakują. Dzisiaj np. siedzimy przy stole spożywając obiad i nagle coś białego mi mignęło. Myślałam , że mam omamy, ale nie, to Gaja przeleciała jak biała chmura pod stołem, nie wiadomo dlaczego. :mrgreen: teraz śpi i nie daje się obudzić, a w nocy znowu będzie darła japę, nie wiadomo dlaczego. Siedzi na środku kuchni i beczy, bo to nie jest normalne miauczenie :evil:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 16, 2013 22:03 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

ja mam 3 daszki, jak zaczną się ganiać to się od ścian dosłownie odbijają, no ale żeby tyle godz pod wanną koczować to pierwszy raz w życiu widzę 8O
jo.anna
 

Post » Śro sty 16, 2013 22:47 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

alab108 pisze:Ja też uczę się persów i cały czas mnie zaskakują. Dzisiaj np. siedzimy przy stole spożywając obiad i nagle coś białego mi mignęło. Myślałam , że mam omamy, ale nie, to Gaja przeleciała jak biała chmura pod stołem, nie wiadomo dlaczego. :mrgreen: teraz śpi i nie daje się obudzić, a w nocy znowu będzie darła japę, nie wiadomo dlaczego. Siedzi na środku kuchni i beczy, bo to nie jest normalne miauczenie :evil:



Może się zgubiła?;) Kotkinsa Fiona (dobrze pamiętam?) się czasem gubi i trzeba ją odnaleźć i zanieść do pokoju :ryk:

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Śro sty 16, 2013 22:55 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

maneki pisze:
alab108 pisze:Ja też uczę się persów i cały czas mnie zaskakują. Dzisiaj np. siedzimy przy stole spożywając obiad i nagle coś białego mi mignęło. Myślałam , że mam omamy, ale nie, to Gaja przeleciała jak biała chmura pod stołem, nie wiadomo dlaczego. :mrgreen: teraz śpi i nie daje się obudzić, a w nocy znowu będzie darła japę, nie wiadomo dlaczego. Siedzi na środku kuchni i beczy, bo to nie jest normalne miauczenie :evil:



Może się zgubiła?;) Kotkinsa Fiona (dobrze pamiętam?) się czasem gubi i trzeba ją odnaleźć i zanieść do pokoju :ryk:

Wstaję o 2:30, 4:30 i zanoszę, jeść też daję i pilnuję miski z żarciem przed drugim kotem :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 16, 2013 23:29 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

alab108 pisze:
maneki pisze:
alab108 pisze:Ja też uczę się persów i cały czas mnie zaskakują. Dzisiaj np. siedzimy przy stole spożywając obiad i nagle coś białego mi mignęło. Myślałam , że mam omamy, ale nie, to Gaja przeleciała jak biała chmura pod stołem, nie wiadomo dlaczego. :mrgreen: teraz śpi i nie daje się obudzić, a w nocy znowu będzie darła japę, nie wiadomo dlaczego. Siedzi na środku kuchni i beczy, bo to nie jest normalne miauczenie :evil:



Może się zgubiła?;) Kotkinsa Fiona (dobrze pamiętam?) się czasem gubi i trzeba ją odnaleźć i zanieść do pokoju :ryk:

Wstaję o 2:30, 4:30 i zanoszę, jeść też daję i pilnuję miski z żarciem przed drugim kotem :mrgreen:


No i tak ma być, wszystko dla kotecka sasassa 8)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Czw sty 17, 2013 1:38 Re: WARSZAWA PORZUCONY biszkoptowy pers Karmel szuka domu

nie śpię, czekam, znów zmienił położenie na dalsze, przed chwilą myślałam, że już wyłazi, poszłam, sprawdzam, kurz leci spod wanny (oddycha) ale wyjść nie chce..jakby się wahał, ehh ( jutro a właściwie już dziś to muszę z nim na kroplówkę jechać i co mam zrobić ? na siłę ? )
jo.anna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości