Moja gromadka. 10 lat z Klocusiem! :)

[anita5]

Puc po wizycie. Jest lepiej, gorączki nie ma, jeden zastrzyk, mniejszy wrzask niż wczoraj, potem ucieczka na kuchnię. Teraz antybiotyki doustnie.
Gapcio też ma dostawać. Za mocno smarka.

Strasznie jestem wdzięczna pani wet, naprawdę...
Wszystkie koty się zbiegły, a Balbinka obserwowała z sofy, co też tam się dzieje...

[puszatek]

za Pucusia

[jej siostra]

czymamy

[EwKo]

Chyba mnie tu jeszcze nie było.
Siem meldujem.

A Gustaw Ryży taki różowousty jako mój Dżordż!
Koty tradycyjnie zarąbiste, wiec co się będę po próżnicy rozpisywać
za Puca!

[anita5]

EwKo, powitać, powitać

Pucuś naprawdę lepiej, nawet miał ochotę rozrabiać.

A teraz opiszę, jak Amorek uratowała Yasminkę. Kiedy przyszłam z pracy, drzwi szafy były odsunięte Nie chcę, żeby koty tak robiły, bo się boję, że któryś nasika. Sprawdziłam, nikogo nie ma, zasunęłam. Po jakimś czasie słyszę, jak Amorek zawodzi wielkim głosem. I prowadzi mnie do sypialni. A z szafy: Ra! Ra! Ra! Yasminkę tam zamknęłam, jakoś się zakamuflowała...
I tak to Amorka, przybrana córka Yasminki, uratowała ją.

[miszelina]

Koty takie są. Jak ja kiedyś zamknęłam śpiącego Kikura w szafie, to Drabuś go wystawił, jak pies tropiący.

[EwKo]

U mnie BureZuo wlazło do szafki.
Ale samo dało radę zwrócić moją uwagę: pukało od środka i darło ryja Bure, kiedy czegoś chce, to tak dziwnie gardłowo jojczy.
Myślałam, że znów mi na klatkę schodową coś podrzucono...
Amor

[mahob]

A to sprytny Amorek Ja się obawiam, że ona miała na myśli coś innego - czemu Yasminka może tam siedzieć, tam w tej szafie gdzie jest tak fajnie - a ona nie? No czemu?

[Cammi]

Chyba się tu jeszcze nie witałam...

[anita5]

A to sprytny Amorek Ja się obawiam, że ona miała na myśli coś innego - czemu Yasminka może tam siedzieć, tam w tej szafie gdzie jest tak fajnie - a ona nie? No czemu?

No i chyba masz rację! Dziś w szafie siedziała Amorek.

Cammi, witam bardzo!

Chciałam podziękować taizu za wsparcie.

[anita5]

Wczoraj miałam przefajny dzień, a koty też. Maciek miał poważną rozmowę z ciocią mahob, po której przybrał taką pozę:



Wykład o dziurkach, kuwecie i byciu grzecznym powinien być nagrany i prezentowany takim lejkom jak Maciek - mistrzostwo świata to było!

Dziś natomiast bardzo ponura niedziela, w sensie zachmurzenia nieba, a ja mam tradycyjnie problemy z lewym okiem i boli mnie głowa. Syndrom weekendu? E, raczej coś zupełnie innego.

Trochę fot.

Mimi - w tym roku skończy 11 lat!

Lucuś, mój królewicz, moje cudo

Benia w podbieraku

Lukrecja w koszyku na owoce

Pucuś, już chyba zdrowy

Pucuś i Elfik, czyż nie są cudowni?

Gucio, jego różowe usteczka i herbatka

[amyszka]

Jak fajnie zobaczyć trochę fot cudnych kotecków
Wymiziaj całą gromadkę ode mnie

Za oczka kciuki Anitko

[anita5]

Dzięki, Amyszko


Mały bazarek:

viewtopic.php?f=20&t=150077

Dla wielbicieli kryminałów - Jo Nesbo Zapraszam!

[mahob]

.......

Wykład o dziurkach, kuwecie i byciu grzecznym powinien być nagrany i prezentowany takim lejkom jak Maciek - mistrzostwo świata to było!

.........

No, Maciej się wczoraj nasłuchał... Nie wiem czy sobie to weźmie do serca (czy raczej do pęcherza, jak stiwerdził mój Tż ) ale trochę mu było głupio


Kotki cudne, miło spędziłam czas za co dziękuję Szkoda tylko, że nie udało się wykonać planu

Puchatek był taki dzielny! Ależ z niego piękny kotek
I Balbinka urocza

[anita5]

I dalsze foty:

Gapcio i Lucek

Gapcio Barszczyk tak spędza czas wolny, a potem w nocy treluje

Eleli

Benia