OKI pisze:Fragment smska: "kotka miewa się dobrze. Plochliwa ale jak juz da sie dotknac to mruczy i mruczy"
Ufff... dobrze, że mruczy. W domu przy obcych w ogóle nie mruczała, nawet u mnie na rękach. Bałam się, że w ds też nie zaskoczy tak od razu.
Ale jak ktoś jest pieszczoch, to na nic bunkrowanie się i dziczenie na pokaz
