cairo pisze:Kurcze biały "James Bond" wygląda jak brat bliźniak mojego osobistego białego persa. W stosunku do kotów jest agresywny, tak? A w stosunku do ludzi nie daje się tylko macać, czy coś jeszcze?
zachowanie, które jest obserwowane u niego obecnie nie jest miarodajne
parę dni temu zmieniły mu się warunki życiowe i to na dodatek zamieszkał ze stadem kotów ( to są koty z interwencji więc nie mam pewności, czy już wszystkie są ciachniete - możliwe, że jeszcze jakieś stoją w kolejce do weta),
ponadto nie jest wykastrowany (najprawdopodobniej)
jest wychudzony więc dodatkowo inne koty może odbierać jako konkurencję do jedzenia
skołtuniony wiec na pewno odczuwa dyskomfort a może nawet ból
w klatce siedzi spokojnie i się nie rzuca na koty, ot popyskują sobie wzajemnie na siebie
do ludzi jest przyjazny i grzbiecik i boki dał sobie wyciąć - podwozie nie ale to nie jest agresja, może nie lubi grzebania po zakołtunionym brzuchu
poza tym zajmujące się nim osoby są dla niego obce co nie jest bez znaczenia
dziś więc trudno określić na 100% jak to jest z kotami, bo z ludźmi jest dobrze