Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 15, 2013 10:46 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:Tak :D I jogurt. I jeszcze piwo ciemne do wytrawnego nadzienia :D
Albo trochę rumu do słodkich ;)
Może zrobimy ogólnopolski dzień smażenia naleśników? :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2013 11:06 Re: Broszka & Company

Najlepiej naleśniki z kurczakiem i szpinakiem z czosneczkiem (dla mięsożerców) - dla wege zamiast kuraka serek lub tofu :ok: :ok: Zapiekane pod żółtym serem :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 15, 2013 12:31 Re: Broszka & Company

Witam wszystkich :P
Nie wiem jaka jest temperatura, bo cuś się porobilo z netem i nie widzę, a termometr zaokienny odfrunąl byl ze dwa lata temu :mrgreen: Niby nie jest szaro, ale sloneczka nie widać; raczej typowa dolnośląska ślągwa :wink: Śnieg chwilowo nie pada.

Zainteresowanych informuję, że almo nature z cielęciną się skiepścilo (zamiast rozgotowanego mięsa jakieś gluty w zalewie plywają :evil: ) i panowie kocurowie strajk śniadaniowy dziś zorganizowali. Chyba im to ręcznie do paszcz wetknę, bo Imunitu dosypalam :twisted:

A tak w ogóle, to jak Was czytam, to dziwnie się czuję :? Ja tu kobita po pięćdziesiątce i nic mi nie dolega (oprócz przewleklych zatok, z którymi jednakowoż żyję od czterech dekad), na nartach jeżdżę i z plecakiem po górach śmigam, jak sklon robię, to plaskie dlonie swobodnie na podlodze opieram, a mlode laski chodzić nie mogą, nosić nie mogą i bóg raczy wiedzieć co jeszcze :strach: :strach: Czy ja mutant jakiś jestem? :? :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 13:50 Re: Broszka & Company

Naleśnikowy dzień mi pasuje :D
Z tego co wymieniła Alienor, to jadam tylko szpinak. No,i te naleśniki. Reszta, poza mięsem, sporadycznie - ostatecznie mógłby to być ten właśnie raz :mrgreen:

Felin, pogadamy jak będziesz w moim wieku [jak dożyję :mrgreen: ] Też dłonie opieram i pare innych rzeczy robię. Bark i nadgarstki mam uszkodzone po prostu - nie mogę nosić w związku z tym. I poza tym, że niskiemu człowiekowi w ogóle jest trudniej nosić, to też nic mi nie jest. A - jest mi zimno :twisted:
Broszka to już w ogóle ma kondycję co najmniej jak Pudzian.
Jednakowoż zdrowotne rzeczy często nie mają nic wspólnego z wiekiem. No, i nie ma ludzi zdrowych - są niezdiagnozowani.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26123
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 14:09 Re: Broszka & Company

morelowa - serek ricotta albo tofu do szpinaku mniam. Albo ten indyjski, którego nazwy sobie nie przypomnę :oops: .
Mówiąc w skrócie - prócz problemów z nerkami i zatokami do circa 10 lat temu byłam w miarę zdrowa. A potem (w ogromnym skrócie) uratowali mi życie w ostaniej chwili, ale zdrowie poszło się paść w związku z czym jest jak jest. Między nami mówiąc moja ś.p. mama nie powinna była mnie była mieć - bo takie obciążenia chorobowe jak mam w genach to strach się bać po prostu - i to z obu stron :( ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 15, 2013 14:37 Re: Broszka & Company

Spoko, ja nikogo obrażać nie zamierzam :)

Ale ostatnio wszyscy się uskarżają - nawet mlodsi ode mnie - co jest mocno zastanawiające w sumie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 14:53 Re: Broszka & Company

felin - no ktoś musi być wyjątkiem potwierdzającym regułę :lol:
My wszystkie narzekające na zdrowie to reguła a Ty stanowisz właśnie ten wyjątek :ok: A nie tam zaraz mutant :lol:
Nie wiem jak inne cioteczki ale ja tam młodom laskom daaawno już nie jestem choć w duszy nadal się czuję :mrgreen:

Ech, łapy mam powyciągane jak goryl po dzisiejszym szuflowaniu :evil:
Wpadłam na chwilę do domu przebrać się w suche ciuchy bo spociłam się strasznie - normalnie sauny nie potrzeba, wystarczy szufla i trochę śniegu :mrgreen: Wrzucam coś na ząb i zaraz znów lecę w piękne okoliczności przyrody bo jeszcze mnie dzisiaj czeka walka z zamarzniętym balem sianokiszonki :twisted:


felin, jak tam walka z robalami?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 15:02 Re: Broszka & Company

Alienor pisze:serek ricotta albo tofu do szpinaku mniam

Jakoś nie przepadam za szpinakiem :roll:

Właśnie pałaszuję odsmażane ziemniaki z wędzonym serem i jajkiem + surówka z marchwi z jabłkiem - pyszności :P Szczególnie po ciężkiej robocie fizycznej :wink:
Dzisiaj już nie dam rady ani bułeczek z serem ani naleśników... ale jutro też jest dzień :wink:


Morelowa, podrzucisz jakieś przepisy na te różne potrawy rozgrzewające? :D
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 16:07 Re: Broszka & Company

Alienor - bardzo się cieszę, że Twoja mama postanowiła Cię mieć!
Przypomniałaś mi!!! Panir!! Uwielbiałam tam. Tu mamy inne mleko, ale da sie zrobić. Wieki nie robiłam, a przede wszystkim nie bardzo mi się opłaca na jedna osobę.
Panir szak!! Panir + szpinak! Aż se wyciagnęłam 'Kuchnię Kryszny'... Mniam...
Ale w sumie to ja unikam nabiału.... prawdę powiedziawszy to nie jem. Czasem sernik :mrgreen: :mrgreen:

Więc właśnie, Broszka, nabiał jest wychładzający, ryż, surówki... Jednak przy takiej Twojej ciężkiej pracy wystarczy do nich dodać rozgrzewających przypraw. W tym kurkumę, kardamon, cynamon... Ziemniaki najlepiej pieczone.
Przepisy potem.
Ale z takimi wyciągniętymi rękami to się chyba lepiej chodzi, co nie? Podeprzeć się można... :mrgreen: :mrgreen: :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26123
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 16:33 Re: Broszka & Company

Przepis podstawowy na bardzo wzmacniający bulion, przydatny dla rekonwalescentów,w przeziębieniu itp.
Bulion

Zielona pietruszka
Jagody jałowca
Marchew
Korzeń pietruszki
Seler
Liść laurowy
Sól

Wszystkie składniki gotować przez 4 godziny na bardzo małym ogniu w 4 litrach wody, odcedzić, ostudzić i zebrać nadmiar tłuszczu. Przechowywać w lodówce.


Kompoty z gruszek, jablek, z goździkami, cynamonem,kardamonem, imbirem... Oczywiście nie z lodówki.
Zupy długo gotowane [dla mięsożerców na wołowinie, kościach], z kaszami.
Kasze [gryczana biała] z np. czerwoną soczewicą.
Wszystkie polskie korzeniowe warzywa duszone, gotowane, pieczone z przyprawami. Orkisz :lol:
Pszenica jest wychładzająca.
I nie przejmować się witaminami! :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26123
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 19:29 Re: Broszka & Company

Dzięki :ok:
A ten bulion to ile czego się daje na te 4 litry wody i skąd ten tłuszcz co się go zbiera?
Jagody jałowca są oleiste?

Alienor, przypomniałam sobie że chciałam zapytać czy susz z czarnego bzu się sprawdził?
Właśnie otworzyłam butelkę soku i sobie przypomniałam :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 20:23 Re: Broszka & Company

Owszem - jak mam smaka dodaję do czarnej herbaty. Na wszelki wypadek dłużej parzę :wink: bo nastraszyłaś mnie trochę tą trucizną. Mam w planach zrobić z części coś w rodzaju sosu do kaszki mannej ale ostatnio mleko albo mi się psuje, albo je zużywam do innych rzeczy nie wiedzieć kiedy.
A tak jedzeniowo - ponieważ Broszka do wszystkich miejsc ma linki - wiesz może (lub inne osoby z wątku) czy gdzieś może są do kupienia jogurty duo-vita z rokitnikiem i pomarańczą i te drugie z jeżynami i granatem? Były przez krótki czas w Biedronce i bez uprzedzenia zabrali :(. Jakbym wiedziała, to bym nam z Alą tuż przed końcem "rzutu" kupiła po paletce każdego smaku. One były po prostu genialne :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 15, 2013 20:34 Re: Broszka & Company

To nie są jakieś określone ilości. Trochę tych warzyw musi być, ale przez długi czas, dużo wody sie wygotuje. To z tym tłuszczem niekoniecznie musi być jakoś znaczące. Ja gotowałam jak byłam taka padnięta, że np. wczesnym wieczorem do niczego sie nie nadawałam :roll: Nie pamiętam tłuszczu do zbierania.
Jałowiec jest ogólnie bardzo zdrowy. Ma olejki, ale chyba się nie wytrącają do tego stopnia żeby je wywalać :mrgreen:
Używałam ze względu na stawy.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26123
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 20:40 Re: Broszka & Company

O te jogurty Ci chodzi, Alienor? http://littlebrainchild.blogspot.com/20 ... ami-i.html tzn. ten rodzaj? produkowane dla Biedronki?
hmmm...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26123
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 20:49 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:felin, jak tam walka z robalami?

Chwilowo znikly i niech tak zostanie 8)

Ja tam zamierzam być mloda co najmniej do osiemdziesiątki, a co? :|

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, EmiEmi, Lifter i 452 gości