Hakeros story 13 -proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2013 23:46 Re: Hakeros story 13

Ja kawki nie pijam,czasami wylizuję dzbanek po spienionym mleczku.
Dzisiaj dużej praktycznie cały dzień w domu nie było, ale duży był.
i się bawiliśmy, graliśmy w piłkę.
A, i nasz sąsiad znowu wierci, tym razem wymienia troje drzwi z framugami, jeszcze mu zostanie parę do wymiany :evil: :evil: :evil:
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 12, 2013 11:47 Re: Hakeros story 13

U nas panowie czyścili podłogi i było strasznie. Na klatce czyścili.
Fasolka


W czasie remontu zeszłego lata panowie zdarli wykładzinę. Nie - zdjęli - ale zdarli powłokę, czyli zniszczyli. Potem był plan, żeby powlec to czymś stosowanym w zakładach, co jest bardzo drogie. Zdarta wykładzina brudzi się bardzo, więc od czasu do czasu z hukiem jest czyszczona. Do białości. Urządzenie hałasuje tak, jakby stado orków nadciągało. Nie dość, że moje koty się boją, to jeszcze biedny gość w łazience musiał tego słuchać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 12, 2013 12:52 Re: Hakeros story 13

Opowieść o tym jak dzisiaj w nocy zostałem fałszywym i wrednym kotem.
Duża położyła się spać około 23.50, ja po jakiś 30 minutach musiałem sprawdzić czy usnęła.
Lizałem, nosem trącałem i nic, to ugryzłem w nos i ... zwiałem.
Duża się obudziła, zobaczyła rany na nosie i powiedziała,
Haker ty, wredoto, to fałszywy kocie, jak możesz mnie przez sen w nos gryźć.
Chyba przesadziłem.
Haker


Ja na klatce schodowej na szczęście mam lastriko, może nie za ładne, ale łatwe w utrzymaniu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 12, 2013 14:43 Re: Hakeros story 13

Haksiu, wyrzuty kociego sumienia?
Fasolka


Zarobiłam dziś od Fasolki pod brodą, po lewej stronie twarzy (efekt zastosowania sprayu na wydrapaną ranę na fasolkowym strączku).
Po tej samej stronie, ale pod okiem, mam zarobione od Miziaka (efekt oglądania zębów i dziąseł przez panią doktor w gabinecie, z użyciem instrumentu do podważania kocich ust). Wyglądam, jakbym się biła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 12, 2013 14:52 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:Opowieść o tym jak dzisiaj w nocy zostałem fałszywym i wrednym kotem.
Duża położyła się spać około 23.50, ja po jakiś 30 minutach musiałem sprawdzić czy usnęła.
Lizałem, nosem trącałem i nic, to ugryzłem w nos i ... zwiałem.
Duża się obudziła, zobaczyła rany na nosie i powiedziała,
Haker ty, wredoto, to fałszywy kocie, jak możesz mnie przez sen w nos gryźć.
Chyba przesadziłem.
Haker


Ja na klatce schodowej na szczęście mam lastriko, może nie za ładne, ale łatwe w utrzymaniu.


Nie. A gdyby COS sie Duzej stalo? [tfuuu!]
Powinni byc Ci wdzieczni za czuwanie 24/24.

Mru

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 12, 2013 14:56 Re: Hakeros story 13

Z innej beczki (Duza cos opetalo :twisted: )

Hakerku, jaki masz kąt miedzy czolem a noskiem?
Mierzony w stopniach.

Ja mam blisko 90 :oops:
Chipi i Larew jakies 20-30 stopni.
Oczywiscie nalezy odjac od 180 st.

Czy jestem jakims tam ewenementem / mutantem?

Mru zrozpaczony
Ostatnio edytowano Sob sty 12, 2013 21:30 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 12, 2013 15:02 Re: Hakeros story 13

Mru, a Duża jaki ma kąt w tym miejscu Dużej?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 12, 2013 15:48 Re: Hakeros story 13

MalgWroclaw pisze:Ja lubię kawkę, ja lubię! Kiedyś ugryzłam dużą, bo mnie zabrała od kawki.
Frania

No, to ja już wiem, kto podpuścił moją @, żeby mnie ugryzła :evil:
Duża Inki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 12, 2013 15:51 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:Opowieść o tym jak dzisiaj w nocy zostałem fałszywym i wrednym kotem.
Duża położyła się spać około 23.50, ja po jakiś 30 minutach musiałem sprawdzić czy usnęła.
Lizałem, nosem trącałem i nic, to ugryzłem w nos i ... zwiałem.
Duża się obudziła, zobaczyła rany na nosie i powiedziała,
Haker ty, wredoto, to fałszywy kocie, jak możesz mnie przez sen w nos gryźć.
Chyba przesadziłem.
Haker

Duża, chyba przesadziłaś z tym wyzywaniem Haksia! :twisted:
Inka

Ja na klatce schodowej na szczęście mam lastriko, może nie za ładne, ale łatwe w utrzymaniu.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 13, 2013 11:48 Re: Hakeros story 13

Dorota pisze:Z innej beczki (Duza cos opetalo :twisted: )

Hakerku, jaki masz kąt miedzy czolem a noskiem?
Mierzony w stopniach.

Ja mam blisko 90 :oops:
Chipi i Larew jakies 20-30 stopni.
Oczywiscie nalezy odjac od 180 st.

Czy jestem jakims tam ewenementem / mutantem?

Mru zrozpaczony

Mru, jak wam to Duża mierzy, tj. gdzie przykłada kątomierz.
I po co wam to mierzy.
Moja mi na pewno nie zmierzy, dzisiaj od szarego świtu do ciemnej nocy jest w pracy.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie sty 13, 2013 15:20 Re: Hakeros story 13

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 14, 2013 19:53 Re: Hakeros story 13

Haker, zimno. :evil:
Pod piecem siedzimy, Duża napaliła.
Ali.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sty 14, 2013 20:52 Re: Hakeros story 13

Cześć Haker! wypijanie wody to nasza specjalność. Duża nawet zostawia nam w takim szerokim kubku, byśmy jej nie wypijali. Ale to jej picie jakieś lepsze :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 14, 2013 21:00 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:
Dorota pisze:Z innej beczki (Duza cos opetalo :twisted: )

Hakerku, jaki masz kąt miedzy czolem a noskiem?
Mierzony w stopniach.

Ja mam blisko 90 :oops:
Chipi i Larew jakies 20-30 stopni.
Oczywiscie nalezy odjac od 180 st.

Czy jestem jakims tam ewenementem / mutantem?

Mru zrozpaczony

Mru, jak wam to Duża mierzy, tj. gdzie przykłada kątomierz.
I po co wam to mierzy.
Moja mi na pewno nie zmierzy, dzisiaj od szarego świtu do ciemnej nocy jest w pracy.
Haker


:strach:

Wrocila?

Mru zaniepokojony
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 14, 2013 21:33 Re: Hakeros story 13

Wróciła wczoraj po 20, dzisiaj rano pojechała do wnusi i wróciła po 18.00
Tyle mam z dużej.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 43 gości