Nieśmiały Ciapek - Warszawa

[marta-po]

Dziękuję Ilonka, pięknie o nim piszesz. To kochany maluch. Nie sądziłam, że zmiana miejsca tak go zestresuje, ale ma to swoje dobre strony. U mnie oparcia szukał w pozostałych tymczaskach z tego stada, które znał od zawsze. Może teraz gdy tego oparcia zabraknie, stanie się dzielniejszy. Tak często bywa według moich obserwacji.
Masz teraz z nimi dużo zajęcia.

[Miraclle]

Krówka i jak by mało tego krówka w kuliste łatki

[Iwlajn]

Rzeczywiście Ciapuś jest uroczy. A skoro jest nieśmiały i szuka oparcia w kotach to pewnie byłoby dobrze, gdyby trafił do domu, w którym jest już kot.

[Lilka Mrau]

Śliczny !!!
Bedziemy zaglądać i kibicować:)

[marta-po]

No właśnie, dom z kotami. A Ciapusia bardzo chce domek, gdzie kota nie ma. Na chwilę obecną on do takiego domku się nie nadaje. Przeprowadzka do Ilony to ukazała. On musi mieć kocie towarzystwo, sam czuje się bardzo zagubiony.

[saintpaulia]

On by się nadawał ewentualnie do adopcji w dwupaku. Ale to nie w najbliższym czasie, to za krucha istotka, by mu stres dodatkowy fundować. Albo do domku z łagodnym, kontaktowym kotkiem. Primka, która wtargnęła przed chwilą do pokoju od razu je ożywiła. Tylko Primka nie należy do kotów odważnych i kontaktowych. Niby chce je poznać, ale na wszelki wypadek syka.
To będą doskonałe koty na dokocenie. Życie w stadzie mają w końcu opracowane.

[Iwlajn]

No właśnie, dom z kotami. A Ciapusia bardzo chce domek, gdzie kota nie ma. Na chwilę obecną on do takiego domku się nie nadaje. Przeprowadzka do Ilony to ukazała. On musi mieć kocie towarzystwo, sam czuje się bardzo zagubiony.

A może domkowi innego kotka zaproponować, innego krówka (Klausika np.)?

[marta-po]

Jest pewna szansa, że Ciapuś pójdzie do DS razem z Neską. Byłoby świetnie, bo będzie im raźniej i lepiej zniosą zmianę miejsca.

[saintpaulia]

Ciapek i Nesia tak uroczo się do siebie przytulają. A kiedy czują się niekomfortowo, jedno chowa się za drugie. Częściej Ciapuś za Neskę. Marny z niego mały rycerzyk. Ciapeczek jest uroczy i kruchy. Jeszcze nie podchodzi sam do ręki. Dziś rozmruczał się, gdy go miziałam, po czym czmychnął za Nesię, bo przypomniał sobie, że się boi. Ciapeczek nie ma apetytu przez wymianę ząbków. Śmieszny z niego koteczek. Obawia się jeść z miseczki, kiedy jestem w pokoju, ale jak te miseczkę podtykam mu pod nosek, to je. Jeszcze troszkę i zacznę go karmić łyżeczką.

Miły z niego dzieciak, tylko zestresowany. Jest łagodny, słodki, delikatny. Ale brak w nim jeszcze troszkę zaufania do ludzia. Nawet sobie nie wyobrażam, ile Marta już musiała pracy włożyć, żeby dojść do tego już najłatwiejszego etapu.

Niech mu się dziąsełka goją, ząbki nie męczą, a humor się poprawia. A potem do sympatycznie się zapowiadającego domku.

[Iwlajn]

Jest pewna szansa, że Ciapuś pójdzie do DS razem z Neską. Byłoby świetnie, bo będzie im raźniej i lepiej zniosą zmianę miejsca.

Ależ super by było, a czy to jest ten domek o którym pisałaś wyżej, który chciał samego Ciapusia?

[saintpaulia]

Nie, chodzi o domek, który zgłosił się najpierw w sprawie Nesi.

[marta-po]

Domek z Warszawy. Zareklamowałam delikatnie Ciapusia. Powiedziałam, że dzieciaki są od zawsze razem. Pani od razu podchwyciła temat. Poprosiła, żeby Ciapneski jej zaklepać.
Ale dopóki jeszcze nie doszło do adopcji, to jeszcze się nie cieszę. Ja z tych sceptycznych i ostrożnych.

[Iwlajn]

Ale by było super. Będę z całych sił trzymać kciuki żeby się udało

[Iwlajn]

No właśnie, dom z kotami. A Ciapusia bardzo chce domek, gdzie kota nie ma. Na chwilę obecną on do takiego domku się nie nadaje. Przeprowadzka do Ilony to ukazała. On musi mieć kocie towarzystwo, sam czuje się bardzo zagubiony.

A może domkowi innego kotka zaproponować, innego krówka (Klausika np.)?

Tak sobie powtórzę nieśmiało moje pytanie, czy domek nie chciałby kota z wąsikiem bo mi osobiście ten wąsik strasznie się podoba. Może więc i domek by się skusił?

[marta-po]

Domek się zakochał konkretnie w ciapkach Ciapusia . . . i odkochał się. Kontakt się urwał . . .

Tak to jest z tymi potencjalnymi domkami.

Klausik ma niesamowity wąsik. I co ciekawe jego nos jest przez to czarny, ale na obrzeżach, jak się plamka kończy, jest różowy. Dwukolorowy nosek.