Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Kto był dzisiaj?
Czy Yeti jeszcze jest? Bo mam o niego zapytanie.
Wczoraj jak byłam, to nawet nie miałam czasu żeby zajrzeć na jedynkę :oops:

mgska pisze:Kto był dzisiaj?
Czy Yeti jeszcze jest? Bo mam o niego zapytanie.
Wczoraj jak byłam, to nawet nie miałam czasu żeby zajrzeć na jedynkę

Ja byłam. Yeti jest.
Dziś poszedł tylko buro-biały z przejścia do szpitalika, o którym pisała Sis.
Poszedł do bardzo fajnego domku :ok:

( ale nie ten domek co był wczoraj)

Przyszły dziś takie dwie biedy z interwencji.

Obie bardzo chude. Pani Mariola mówiła, ze rzuciły się na jedzonko.
Jedna biało-bura a druga to burasia z białymi skarpetkami i krawacikiem i ona w duzo gorszej formie . Nie widzi chyba, , nie ma też końcówki prawej łapki i podwiją ją.Wygląda na wadę wrodzoną ale nie wiem.
Obrazek

Burasia z klatki w szpitaliku, ta która miała niedowład nóżek już w pełni sprawna :ok:

odeszła Mamusia[']

Toma i Jerrego

felusia pisze: ...
Przyszły dziś takie dwie biedy z interwencji.

Obie bardzo chude. Pani Mariola mówiła, ze rzuciły się na jedzonko.
Jedna biało-bura a druga to burasia z białymi skarpetkami i krawacikiem i ona w duzo gorszej formie . Nie widzi chyba, , nie ma też końcówki prawej łapki i podwiją ją.Wygląda na wadę wrodzoną ale nie wiem.

Burasia z klatki w szpitaliku, ta która miała niedowład nóżek już w pełni sprawna

Jakie biedniutkie

Mamusia

czyli do domu poszedł ten kawaler:

a wczoraj ta panienka z zahaczeniem o lecznicę:

nowe koty:

10-letni Antoś ze szpitalika

Florencja, biało-bura panna z klatki przy 1 boksie, na oko ok. 1-2 lata. Przyszła w tyg. Początkowo nie chciała jeść, stąd wenflon, ale teraz szamie nawet nie głaskana:

rudzielec - brzydkie zęby, raczej swoje lata ma

Alicja z Krainy Czarów - pólroczne przymilne cudeńko z klatki, już po sterylce, pingwinka ze sporą ilością białego, wcześniej na 2, ale stresowała ją duża ilość kotów:

Na 2 aż się roi od czarnych i krówek:

Kocurek z wyciumkanymi do krwi bokami, w klatce przy 1 boksie. To ciumkanie prawdopodobine na tle stresowym, dostaje steryd i podobno jest lepiej. Kolejny supermiły kot:

Dzięki Asiu za fotki, dodałam do zestawienia:

:arrow:

Do uzupełnienia na dzień 12.01.2013

Smutny Aniołek, zagilany, chudy, pamiętam go jako kawał kota

Taco Bolek też jakiś przygnębiony

Teraz dwójka. Nie wiem, jak rozpoznać te koty :roll:

Puchate coś focone jako pierwsze na rękach Marty:

................

kotka z bardzo zielonymi oczami i mnóstwem plamek:

Sis pisze:Kocurek z wyciumkanymi do krwi bokami, w klatce przy 1 boksie. To ciumkanie prawdopodobine na tle stresowym, dostaje steryd i podobno jest lepiej. Kolejny supermiły kot:

BlackNose nr 214 - to jeden z tych 5 kotów po zmarłym

Sis pisze:Puchate coś focone jako pierwsze na rękach Marty:

Nazwałam go Pampuszek nr 101 - zrobię mu ogłoszenie

BARDZO PROSZĘ O POMOC :-)

sprawa jest dla mnie ważna - a może o Wam się spodoba
Zamierzam (jeśli zdążę) napisać niewielką prace - ok 10 stron o niewielkiej organizacji na bazie wolontariatu, z uwzględnieniem działań marketingowych na różnych płaszczyznach.
Chciałam opisać działania Kotyliona - organizację wolontariatu, obecność w otoczeniu - www, publikacje, PR
cele grupy, realizacja tychże......
Praca nie trafi do szuflady, jeśli się uda - byłaby opublikowana i to na skalę Polski, w materiałach jednej z uczelni łódzkich.
Może więc więcej osób by się o Kotylionie dowiedziało
Bez Was się nie uda.

Proszę osoby, które mogłyby udostępnić mi swoją wiedzę - historycznie, liczbowo (np ile adopcji, ile dt, ile sterylek) oraz inną wiedze opisową o kontakt na pw

Musze w ciągu max 2 tygodniu zebrać jak najwięcej materiałów, jeśli mam zdażyć z terminem napisania pracy.