Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 22:23 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

rude piękności! trzymam kciuki za domek :ok:
Thousands of years ago, cats were worshipped as gods. Cats have never forgotten this.

ewiczka

 
Posty: 80
Od: Nie gru 30, 2012 23:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 10, 2013 0:30 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Neigh pisze:
Żeby napisać książkę to trzeba:
- umiec pisać
- mieć czas na napisanie
- miec o czym pisac
- znaleźć kogoś kto wyda
A przede wszystkim kogos, kto będzie chciał czytać..

Za dużo jak dla mnie


hmm...
pkt 1. nosz kurcze... piszesz zabawnie i ciekawie i nie wiem czy znajdziesz tutaj kogoś kto zaprzeczy twierdzeniu że "umiesz pisać" :P
pkt 3. toż piszesz przecież...o i mam już tytuł "Przygarnę kurę wychodzącą, najlepiej w typie indyka" albo "Wezmę TŻ na DT z opcją DS" haha :D
pkt 4. Studio w którym pracuje jest także wydawnictwem :D
pkt 5. ... no proszę Cię... ;) będzie obowiązkowy zakup czy rejestracji na forum miau :D

jedyny problematyczny... pkt 2. no ale to TYLKO jeden punkt :D ... weźmiesz Kotkins do pomocy to dacie we dwie radę ;)

Bedetka pisze:marguerite czy Ty masz coś wspólnego z adopcją Rudiego? ;) Ustawiasz się w kolejce..? Bo tak jakoś niejasno piszesz a ja nie do końca w temacie kto i gdzie ;)


żeby było jaśniej... i tak i nie ;) Mam o tyle że zaoferowałam się z DT więc gdzieś tam w rezerwie jestem ;)
SZKUCIA i CUDNY vel HUNCWOT
Obrazek Obrazek

marguerite

 
Posty: 13
Od: Nie lis 13, 2011 15:09

Post » Czw sty 10, 2013 10:12 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Kolejka do Rudolfa rośnie ;) I dobrze, szału nie ma, właścicielka nie jest zdesperowana żeby "na już bo inaczej uśpię albo oddam do schroniska" więc na spokojnie, poszukamy dobrego domku.

Neigh wysłałam Ci maila odnośnie Pani z ogródkiem, jak znajdziesz chwilę to pomyśl co z nią zrobić.

A tak przy okazji - zapytaj Panią Rudolfa o to jak się czuje jej dziecko i powiedz, że my tu wszyscy na forum trzymiemy kciuki za szybki powrót do zdrowia ;)
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Sob sty 12, 2013 23:17 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Rudolf zaczarował mnie swoim wyglądem. Trzymam kciuki za super domek. :ok:

hugulaśny

 
Posty: 169
Od: Nie gru 04, 2011 23:21
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob sty 12, 2013 23:22 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Pytam się Rudolfa no i co z domkiem nowym , a on mi na to :
Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob sty 12, 2013 23:50 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Doła dziś mam kosmicznego.........do kotów w potrzebie dołączyły psy......ja już naprawdę nie mam siły i pomysłu
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 13, 2013 0:12 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Neigh pisze:Doła dziś mam kosmicznego.........do kotów w potrzebie dołączyły psy......ja już naprawdę nie mam siły i pomysłu



skąd te domy brać?...

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 13, 2013 12:12 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Neigh pisze:Doła dziś mam kosmicznego.........do kotów w potrzebie dołączyły psy......ja już naprawdę nie mam siły i pomysłu


Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 13, 2013 15:29 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Obrazek
.
.
.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 13, 2013 18:01 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Tak.......dziś zdecydowanie wymiękam.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 13, 2013 18:38 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Przytulamy wymiękniętą NeighObrazek Jutro się zbierze w sobie i będzie silna i niezłomna, nie? :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sty 14, 2013 6:55 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Neigh trzymaj się, to nie pierwsze i zapewne nie ostatnie bidy, które przejdą przez Twoje ręce...

A Rudolf - no chętni ciągle się pojawiają. Jednak na pytania o okna jakoś... milkną... Dwie osoby podjęły dialog i zobaczymy co z tego będzie. Nie wiem jak wyniki wizyty PA o której tu wcześniej dziewczyny pisały, odbyła się już?

U mnie w domu szaleje grypa więc nie bardzo mam czas i siły na forum ale w miarę możliwosci zaglądam...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Pon sty 14, 2013 17:38 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

W każdym razie my już gotowi do "parapetówki" u Rudolfa ...
ObrazekObrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 14, 2013 23:00 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Szukam, a własciwie podjęłam decyzję o przygarnięciu kota/kotki. Jako , że moja pierwsza przybłęda jest całkowitym najzwyklejszym burym dachowym przypadkiem postanowiłam sobie, że drugi kot będzie wyjątkowy pod względem maści.
Chętnie przygarnęłabym tego kocurka, tyle, że:
1. Mam już kocicę w domu- nie jest ona agresywna w stosunku do innych kotów, nie przejawia też zazdrości
2. Kocica jest wychodząca- tzn spędza czasu ile chce na dworze i ile chce w domu i drugi kot z racji tego po przyzwyczajeniu się do nowej sytuacji też by tak miał.

Kocicę miałam trzy lata w mieście, nie zrobiła nawet kroku na dworze (pomijając wizyty u wet), a w to lato przenieśliśmy się na wieś i zapragnęła mieć trochę wolności. Dlatego nie wyobrażam sobie, żebym miała drugiego kota uwięzić jeśli ona wychodzi.
Mam ośmioletnią córkę.

Poprzednio chciałam adoptować kota przez internet i ciągle miałam pytania o okna, zabezpieczenia itp, więc zrezygnowałam z tej możliwości i moją kocinę wyciągnęłam z psich zębów.
Jeśli nie ma możliwości to koniec tematu :)
Pozdrawiam- Ania

marysia550

 
Posty: 44
Od: Pon sty 14, 2013 22:46

Post » Wto sty 15, 2013 9:42 Re: Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

No to najkrócej jak można "nie wydaję kotów do domów wychodzących" i tyle w temacie.
Nie chce mi się już tłumaczyć dlaczego........serio ile razy można. Wiesz Aniu - przyzwyczaj się do myśli, ze każdy odpowiedzialny człowiek oddający kota będzie takie pytania zadawał ( o okna, zabezpieczenia itp).
W sumie dlaczego przeprowadzając 3 letnie dziecko przez ulicę - bierzemy je za rękę? I nie puszczamy 12 latki na całonocne balangi? Człowiek .......no człowiek - myślący.......? no myślący? ograniczamy wolnośc.........ależ tak........

Wiesz czemu tak robimy? ŻEBY IM SIE NIC ZŁEGO NIE STAŁO. Po prostu


Rudolf się wczoraj przeprowadził do DT - niezakoconego, niezapsionego. Z jednym ludziem. Zobaczymy - co z niego za gość.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości