Pakt Czarownic XXXIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 13, 2013 16:30 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Hikiko pisze:Maupa, "dynt pynik", jak mawiał policjant w Allo allo. Wszystko będzie dobrze;] Kociak ma trzy miesiące, nie trzy tygodnie, to już samodzielny kot. Dobrze pamiętam, że to krówka? Będzie pasował do Ra. Musisz mu wymyślić odpowiednie imię - to dopiero problem;]

nie mam zaufania do tych trzech miesięcy (no bo co, październikowy kociak?), spodziewam się zarówno sześciu, jak i... miesiąca (z drugiej strony - grudniowy kociak?...). :roll: wolę być przygotowana na wszystko i ewentualnie oddać potrzebującym to, co przyszykowałam niepotrzebnie, niż budzić kogoś panicznym telefonem w środku nocy. bezpieczniej tak jakoś :oops:

tak, krówka, ale jak bardzo, to się okaże jutro. otrzymacie na pewno relację live, jak nie tu, to na wątku Łajzy :mrgreen: a imię mam, jeśli okaże się podobny do Ra - tzn. podobnie umaszczony, bo może być ciapaty, może być czarny z białymi łapkami, kombinacji jest mnóstwo - to zostanie jego giermkiem. całkiem jak Sancho Pansa :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 13, 2013 18:16 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Maupo.
Żwirek polecam "Cat's Best" drewniany, zbrylający - błyskawicznie się czyści kuwety i można go usuwać przez kanalizację. W wodzie natychmiast się rozpuszcza. Sprawdzone. "Benek" to porażka, z kocimi sikami związał się w coś jakby mokry gips - zatkałem nim toaletę i było duuuużo roboty. Silikony też do niczego. Ładnie wyglądają, drogie jak cholera a nie działają jak reklamują - mowy nie ma o podawanych na opakowaniu terminach używania. Zwykły piasek byłby lepszy.
"Cat's Best" to idealny żwirek. Oczywiście ma też pewną wadę - bo gdzieżby. Jest bardzo lekki i koty energicznie zakopując to co należy zakopać - wyrzucają go z kuwety. A potem roznoszą na łapkach po mieszkaniu. No, ale coś za coś. Odkurzacz wciąga. Próbowałem już różnych wynalazków i "Cat's Best" jest dla mnie best.
---------------------------------------------------------------------------------------

No i brawo! Brawo! Kolejny kot ma dom. Brawo!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 13, 2013 18:56 Re: Pakt Czarownic XXXIII

cbe+ denerwuje mnie właśnie dlatego, że się tak straszliwie nosi, po całym domu - ze strychu na parter. w dodatku nie zadowalała mnie jego zdolność do pochłaniania zapachów i to, że bryłki rozpadały się po dotknięciu łopatką - jak coś tak delikutaśnego wyciągnąć z kuwety? :roll:
benek jest w porządku. zatkałeś nim toaletę, bo to NIE jest żwirek do utylizacji w kanalizacji miejskiej ;) dobrze się wiąże (to co nazywasz gipsem - dla mnie jest akurat zadowalające, bo się nie rozpada przy wybieraniu z kuwety), dobrze wchłania zapach. pyli się, owszem, ale kuweta u nas stoi w takim miejscu, które może być zakurzone bardziej niż reszta domu. a babcia takiego benka czy innego bentonitu (np. bardzo fajny jest żwirek z rossmana, winston) używa potem jako kompostu. w zimie akurat nie, ale zeszłą jesienią i z powrotem na wiosnę jak najbardziej. (mieszkam z babcią w domu z ogrodem.)
silikonu nie używałam. przyjaciółka jest nim zachwycona i bezskutecznie ciągle próbuje mnie namówić - jej koty korzystają od lat, ale mnie on jakoś nie przekonuje ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 13, 2013 20:32 Re: Pakt Czarownic XXXIII

ja bym się może przekonała do żelowego żwirku ale moje kotki go totalnie spacyfikowały :mrgreen:
Rysia po nim tańczyła 8O (inny odgłos), a Bella nie chciała wejść do kuwety :cry:

październikowe kociaki mogą być, przychodzi do mnie na stołówkę kotka, okociła się w październiku, chodziłam, szukałam - nie znalazłam jej i dzieci, później sąsiadka powiedziała, że nie przeżyły :cry: kotka znowu zaczęła przychodzić ...

nie złapałam jej wtedy na sterylkę - ale wiosną na pewno drapnę :twisted:
mam już prawie całe stadko ciachnięte została ta kotka i dwa nieznanej pci buraski, ją złapię normalnie do kontenerka, ale z buraskami będzie bal - boją się nawet jak patrzę na nie :|
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie sty 13, 2013 21:04 Re: Pakt Czarownic XXXIII

jasdor pisze:U nas od wczoraj jest rosyjska niebieska spod bloku i jej towarzysz, straszny zasmarkaniec, na bank z zapaleniem płuc. Sam strach. Maluchy ok. pół roczne

Rosyjska niebieska spod bloku? Bogowie, co się dzieje na tym świecie...
Maupo, no cóż... Ekspresowo to idzie :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie sty 13, 2013 21:14 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Byłam "na orkiestrze" w dziecia szkole...O Bogowie mam już dość! Obżarłam się ciastem, opiłam podłą w smaku "kawą" a w głowie od głośników (wiadomo jak w szkole działają takie sprzęty) mam dosłownie jakieś sprzężenie - czuję się jak po koncercie metalowym....a jutro po 5 rano pobudka do pracy :x . Swego czasu i ja zasuwałam na 2 etaty za jedną pensję....dopiero co odetchnęłam na nowym stołku i zaczęłam się wczuwać w nowy temat a tu zatrudnili nową laskę w starym dziale i będę musiała ją uczyć "starych śmieci" z których dopieroco odeszłam...Czy oni kiedyś odetną tę pępowinę na amen? Albo tu albo tu!

Dziewczyny....ja wiem, temat stary jak świat - jakie karmy polecacie bez bankructwa dla kieszeni? tylko mi please nie wyskakiwać z niczym powyżej 220zł za 10kg bo nie wydulę finansowo łącznie z weterynaryjną karmą piesy i żwirkiem silikonowym paczka na tydzień...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie sty 13, 2013 21:23 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Dziewczyny....ja wiem, temat stary jak świat - jakie karmy polecacie bez bankructwa dla kieszeni? tylko mi please nie wyskakiwać z niczym powyżej 220zł za 10kg bo nie wydulę finansowo łącznie z weterynaryjną karmą piesy i żwirkiem silikonowym paczka na tydzień...

zamawiaj w krakvecie. użreć się idzie z tą ich firmą kurierską, ale ceny mają póki co najlepsze.

trzymając się mniej więcej tego, co powiedziałaś, masz tak:
http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-fir ... 1_126.html acana 7kg od 150 zł
http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-fir ... 1_359.html orijen 7kg od 160 zł (to polecam osobiście, orijen się sprawdza w sierści i w kupie, o ile kotu smak podejdzie)
http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-fir ... 1_379.html taste of the wild 2x 6,8 kg za 206 zł - najlepiej cenowo wychodzi, też bezzbożowa, znajomi z kolei to polecają jako wciągane odkurzaczem przez ich futra

we wszystkich trzech opcjach przesyłkę masz gratis - bo jest za darmo od 99zł wzwyż.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 13, 2013 21:56 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Kakvetowi już 2 razy stanowczo powiedziałam NIE - po tym jak mi słali i słali towar a koty i pies w końcu zostały bez karmy po ponad 2 tyg. czekania. Potem mnie telefonicznie zdybali - w końcu co 1,5 miecha zamawiam 20 kilo karmy i żwiry :wink: i przekabacili rabatem i...dosłali nie to co zamówiłam - znów użeranie z nimi trwało 2 tygodnie i dosłali...w rozprutych workach karmę kocią wymieszana z psią - co ja kuźwa kopciuszek jestem :?: Jeśli więc miałabym kupić karmę to choć drożej ale nie u nich...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie sty 13, 2013 22:23 Re: Pakt Czarownic XXXIII

jozefina1970 pisze:
jasdor pisze:U nas od wczoraj jest rosyjska niebieska spod bloku i jej towarzysz, straszny zasmarkaniec, na bank z zapaleniem płuc. Sam strach. Maluchy ok. pół roczne

Rosyjska niebieska spod bloku? Bogowie, co się dzieje na tym świecie...
Maupo, no cóż... Ekspresowo to idzie :ok:


No, na wiosnę to by już była cale stadko. Ale nie będzie rodzić ! Nie w moim rewirze ! :twisted:

Obrazek Obrazek

I kumpla ma. Zapalenie płuc na bank

Obrazek Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 13, 2013 22:41 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Kakvetowi już 2 razy stanowczo powiedziałam NIE - po tym jak mi słali i słali towar a koty i pies w końcu zostały bez karmy po ponad 2 tyg. czekania. Potem mnie telefonicznie zdybali - w końcu co 1,5 miecha zamawiam 20 kilo karmy i żwiry :wink: i przekabacili rabatem i...dosłali nie to co zamówiłam - znów użeranie z nimi trwało 2 tygodnie i dosłali...w rozprutych workach karmę kocią wymieszana z psią - co ja kuźwa kopciuszek jestem :?: Jeśli więc miałabym kupić karmę to choć drożej ale nie u nich...

proszę bardzo - zooplus. z nimi problemów nie miałam ;)

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... f_the_wild ToTW ten sam dwupak, w tej samej cenie
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... _acana_kot acana w tej samej cenie
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ijen_karma orijen drożej o 20 zł
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ot_applaws i applaws 7,5 kg za 170 zł

szukać w innych sklepach? ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 14, 2013 8:11 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Villentretenmerth pisze:Maupo.
Żwirek polecam "Cat's Best" drewniany, zbrylający - błyskawicznie się czyści kuwety i można go usuwać przez kanalizację. W wodzie natychmiast się rozpuszcza. Sprawdzone. "Benek" to porażka, z kocimi sikami związał się w coś jakby mokry gips - zatkałem nim toaletę i było duuuużo roboty. Silikony też do niczego. Ładnie wyglądają, drogie jak cholera a nie działają jak reklamują - mowy nie ma o podawanych na opakowaniu terminach używania. Zwykły piasek byłby lepszy.
"Cat's Best" to idealny żwirek. Oczywiście ma też pewną wadę - bo gdzieżby. Jest bardzo lekki i koty energicznie zakopując to co należy zakopać - wyrzucają go z kuwety. A potem roznoszą na łapkach po mieszkaniu. No, ale coś za coś. Odkurzacz wciąga. Próbowałem już różnych wynalazków i "Cat's Best" jest dla mnie best.
---------------------------------------------------------------------------------------

No i brawo! Brawo! Kolejny kot ma dom. Brawo!


Hyh, u nas też była porażka z Benkiem, śmierdzi toto, a jak kot wlezie łapami w ten gips i rozniesie go po mieszkaniu, to masakra, zwłaszcza jak pracowicie wetrze to w kanapę :twisted: CBE+ nosi się jak diabli, fakt, ale można to zebrać odkurzaczem ;)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 14, 2013 9:27 Re: Pakt Czarownic XXXIII

...a jak kot wlezie łapami w ten gips i rozniesie go po mieszkaniu, to...
...pięknie wyglądają na ciemnym tle te odbite kocie łapki, prawda?

Wstawiłem kuwetę do znacznie większego, obciętego na odpowiednią wysokość kartonu. Sprawdza się dobrze bo co koty wysypią to zostaje w kartonie. No i przydaje się jak któryś z dżentelmenów (przeważnie Odik) ma problem z celnością. :wink:

Obrazek

I jeszcze dla uzupełnienia - pod otwartą wiatą stoi moje auto. Duuuże, piękne. GRANATOWE. Pamiętne tym, że tam pierwszy raz spotkałem Alberta. A plac odwiedzają regularnie karmione przeze mnie dzikuny. No to już wiecie jak wygląda. Nawet go nie myję - bo to bez sensu. He he. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 14, 2013 9:50 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Ja mam dwie kryte kuwety obok siebie, a przed nimi szmatę. Niestety Grubaśnik wymyślił, że jeśli w kuwecie nie jest wystarczająco czysto, to na szmatę można lać :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 14, 2013 9:56 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Villentretenmerth pisze:...a jak kot wlezie łapami w ten gips i rozniesie go po mieszkaniu, to...
...pięknie wyglądają na ciemnym tle te odbite kocie łapki, prawda?

Wstawiłem kuwetę do znacznie większego, obciętego na odpowiednią wysokość kartonu. Sprawdza się dobrze bo co koty wysypią to zostaje w kartonie. No i przydaje się jak któryś z dżentelmenów (przeważnie Odik) ma problem z celnością. :wink:

Obrazek

I jeszcze dla uzupełnienia - pod otwartą wiatą stoi moje auto. Duuuże, piękne. GRANATOWE. Pamiętne tym, że tam pierwszy raz spotkałem Alberta. A plac odwiedzają regularnie karmione przeze mnie dzikuny. No to już wiecie jak wygląda. Nawet go nie myję - bo to bez sensu. He he. :D



ooo idealne rozwiazanie z kuweta. mam problem z jedna kota, co to tez trafiac nie chce czasami. ukradne pomysl
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 14, 2013 12:12 Re: Pakt Czarownic XXXIII

AniHili pisze:Ja mam dwie kryte kuwety obok siebie, a przed nimi szmatę. Niestety Grubaśnik wymyślił, że jeśli w kuwecie nie jest wystarczająco czysto, to na szmatę można lać :evil:
Mam tak samo z lady Koko :roll: Traktuje dywaniki jako swoiste przedłużenie kuwety. A one tak fajnie zatrzymują żwir.

Jasdor, jakie cudowności :1luvu:
Niebieska po prostu powala, a kumpel widać, że ledwo oddycha :roll:
Takiemu małżeństwu to współny dom by sie marzył :D

Ville, pomysł z tekturą ciekawy. Co do woniejącego auta mam to samo, podpisuja go zawzięcie :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 694 gości