BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

Borysku, ja nie mogę.. ale Ty się namyśliłeś za wszystkie czasy! I co wymyśliłeś?

Właśnie się przeniósł z dumaniem na fotel.
Myślę, że do jutra opracuje nowy model samolotu , albo ulepszy trajektorię lotu bombowca. :ok:

Ale czy Borys podzieli się ze swoim wynalazkiem z ludzkością? Może my niegodni, by wiedzieć, na jaki pomysł wpadł KOT?

Monika_Krk pisze:

Tak też myślałam!! Aaa, trzeba się bać :roll:

Dobrze, że w domu mam słodkiego Lunka zwanego Gulonem i Baławanem Wielkim, raczej on nie obmyśla takich strasznych rzeczy... no chyba, że?

maneki pisze:Tak też myślałam!! Aaa, trzeba się bać Dobrze, że w domu mam słodkiego Lunka zwanego Gulonem i Baławanem Wielkim, raczej on nie obmyśla takich strasznych rzeczy... no chyba, że?

Maneki proponuję obserwować Gulona kiedy o tym nie wie i cyknąć mu zdjęcie, wtedy wszystko stanie się jasne ...

Monika_Krk pisze:
maneki pisze:Tak też myślałam!! Aaa, trzeba się bać Dobrze, że w domu mam słodkiego Lunka zwanego Gulonem i Baławanem Wielkim, raczej on nie obmyśla takich strasznych rzeczy... no chyba, że?

Maneki proponuję obserwować Gulona kiedy o tym nie wie i cyknąć mu zdjęcie, wtedy wszystko stanie się jasne ...

U Lunka najczęstszą miną jest "zdziwienie", on naprawdę wszystkiemu i wszystkim się dziwi

Raczej ta mina nie przypomina miny mędrca, ale może, może. Teraz i tak nie cyknę, bo Lunek dostał hopla i biega od balkonu, do mojego biurka i na korytarz. "Bawię się z nim", znaczy macham materiałowym paskiem od bluzki, a Lunek poluje na to i ucieka. Zabawy, w których prawie nic nie muszę robić są naprawdę udane :ok:

Monika_Krk pisze:

O, wielka sprawa! :mrgreen:

Doberek!

"Tu pise Yoko------
Prose Maneki coby kiedys pokazała mi Gulona - ja sobie lubiem popaczać .
Borys lubi paczać tyko na Monike i casem na mnie, a ja lubiem paczać na wsyskich i wsysko.
Sylkretki od Kalair juz znam i jezdem z nimi w bandzie , jesce psyjełyśmy do tyj bandy
takom małom, rozciągliwom sylkretkę co się nazywa Sisi i sie opiekuje Bedetkom.
To tyle w kfestii sylkretowej - ale jezdem otfarta na serokie znajomości bo jezdem towarzyskom kotkom.
Tak mówi Monika - to jej wierzem.
A jak mówi czasem że ze mnien jezd niezła małpa - to jej nie wierzem.
No i fajnie , bo ja se zawsze robiem co fcem. "

Obrazek

Yoko!

Monika_Krk pisze:"Tu pise Yoko------
Prose Maneki coby kiedys pokazała mi Gulona - ja sobie lubiem popaczać .
Borys lubi paczać tyko na Monike i casem na mnie, a ja lubiem paczać na wsyskich i wsysko.
Sylkretki od Kalair juz znam i jezdem z nimi w bandzie , jesce psyjełyśmy do tyj bandy
takom małom, rozciągliwom sylkretkę co się nazywa Sisi i sie opiekuje Bedetkom.
To tyle w kfestii sylkretowej - ale jezdem otfarta na serokie znajomości bo jezdem towarzyskom kotkom.
Tak mówi Monika - to jej wierzem.
A jak mówi czasem że ze mnien jezd niezła małpa - to jej nie wierzem.
No i fajnie , bo ja se zawsze robiem co fcem. "

Dloga Yoko, tutaj Lunek, nie słuchaj tej wrednej Durzejm, co mówi na mię Gulon, jam Lunisław Wielki i Niepokonany, to nic ze siem bojem mopa i kichania. Ja tylko strategicznie zajmuje tyły! Jestem pięknym i skromnym kawalerem, więc nie zdziwiem się, że Ci siem spodobam...

o to jam!
Obrazek

A tu duża, proszę nie zwracać uwagi na bałagan

.

O, jaki Ty piękny jesteś

Kretki!

Ale ten stojący ogonek maskotki równie fascynujący! :ryk:

kalair pisze:O, jaki Ty piękny jesteś
Kretki!

Ale ten stojący ogonek maskotki równie fascynujący!

a dziekujem, dziekujem, a ta mycha to bandyta, to i jom jołem, o tak:

Obrazek

O w ząbek czesany

Jaki dystyngowany kot :!:

Jak on siedzi , jaka mina, jaki żabot, cały jak z spod igiełki.
Mam wrażenie , że to taki dandys .
No ale łepek też nie od parady... przecie to widać na pierwszy rzut oka...
On udaje niewiniątko a w środku kombinator siedzi.

Piękny jest. Prążek wyraźny i miarowy, rękawiczki do żabotu białe, znaczy rączek nie brudzi :wink:

Przypomina mi ciut kotkę Lary z tego wątku, jakiś krewny chyba... :mrgreen:

Urooczy Lunisław

Monika_Krk pisze:O w ząbek czesany
Jaki dystyngowany kot
Jak on siedzi , jaka mina, jaki żabot, cały jak z spod igiełki.
Mam wrażenie , że to taki dandys .
No ale łepek też nie od parady... przecie to widać na pierwszy rzut oka...
On udaje niewiniątko a w środku kombinator siedzi.

Piękny jest. Prążek wyraźny i miarowy, rękawiczki do żabotu białe, znaczy rączek nie brudzi
Przypomina mi ciut kotkę Lary z tego wątku, jakiś krewny chyba...
Urooczy Lunisław

To narwaniec mały, strachajło, ale kochane

i gapa z ciapą podszyta. Ale mój ci on, to i mu wybaczam :kotek:

. Ale owszem, kombinuje jak się dostać na balkon o 4 rano! I na szafę i jak ugryźć człowieka pod pierzyną, bo się wrednie przykrył cały :ryk:

tutajm Lunek, a dziękować, dziękować, wiedziałem, że siem na mię poznajom, ta Durza to okularów na nosie powinna nosić, a nie. A ja mam i cętki, bom tygrrrys straszliwy!*

Obrazek

to znowum ja, Durza mi podpowiada, żem tygry majom pregim, no to ja lamparrt jestem no :oops:

BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

Kto przegląda forum