W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - str.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 13, 2013 13:14 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

No to fajnie:). A z kawą, no cóż, nie ma tak łatwo, trzeba pilnować. Mój kocurek uwielbiał wypijać kawę mojego taty, a mi zawsze podkrada zieloną herbatę lub raiboosa :roll: Oczywiście zabieram, jak przyłapię na gorącym uczynku! 8)

I faktycznie piękna puchatka:)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Nie sty 13, 2013 13:23 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Zastanawiam się co dalej z kotami, co mogę jeszcze zrobić, kiedy spróbować zapoznać ją z Mańkiem (on wyluzowany i być może gtowy) i bardzo chce tu wejść, do pokoju z Tigrą. Lusia jeszcze się nie nadaje.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie sty 13, 2013 13:34 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

ManfredkotTusi pisze:Zastanawiam się co dalej z kotami, co mogę jeszcze zrobić, kiedy spróbować zapoznać ją z Mańkiem (on wyluzowany i być może gtowy) i bardzo chce tu wejść, do pokoju z Tigrą. Lusia jeszcze się nie nadaje.


Nie wiem, czy za szybko, przenoś cały czas zapach, aż ten dziwny obcy kot stanie się elementem otoczenia? Pewnie inni lepiej poradzą:)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Nie sty 13, 2013 14:31 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Lubi serek Mascarpone :)

13.01.2013 - waga Tigry 2,8 kg.

Edit. Znalazłam to czego mi było potrzeba, super strona ze zdjęciami karm (suche i mokre), porównanie wielkości chrupek do monety pozwala na wybór tego czego się szuka -
http://www.gerlinde.it/galleriagolosasecco.aspx

Nagrałam ten szybki oddech Tigry gdy zasypia. Popatrzcie czy wszystko OK?
Film :arrow: https://picasaweb.google.com/1179624258 ... 0330680050
Ostatnio edytowano Nie sty 13, 2013 16:11 przez ManfredkotTusi, łącznie edytowano 1 raz
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie sty 13, 2013 16:09 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

ManfredkotTusi pisze:Lubi serek Mascarpone :)

13.01.2013 - waga Tigry 2,8 kg.

Edit. Znalazłam to czego mi było potrzeba, super strona ze zdjęciami karm (suche i mokre), porównanie wielkości chrupek do monety pozwala na wybór tego czego się szuka -
http://www.gerlinde.it/galleriagolosasecco.aspx

Malutko waży trzeba podtuczyć :mrgreen: moja kicia jest mała i ponad 3,200 kg ma.Jest bardzo mała i szczupła.U Tigry futerko ją pogrubia.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 13, 2013 16:12 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

vailet rzuć okiem na film, który wstawiłam powyżej.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie sty 13, 2013 16:31 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

ManfredkotTusi pisze:vailet rzuć okiem na film, który wstawiłam powyżej.

Obejrzałam i bardzo mnie niepokoi :( Bejbi nie oddycha szybko.Tigra nie rzęzi,ona ma kłopoty albo z serduszkiem,albo ma anemię.Nie chcę jej chorób wyszukiwać.Powinien jednak wet ją zobaczyć.Dziś nie bo niedziela,ale mi by to spać nie dało :( Te koty często bywa z pseudo mają kardiomiopatię. Monika53 miała dachowca rudego z kardiomiopatią i już go nie ma :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 13, 2013 16:44 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

No to muszę przyspieszyć wizytę u jakiegoś dobrego weta. Muszę mieć pewność czy jest ok, fajny kot, trzeba posprawdzać wszystko.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie sty 13, 2013 16:46 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Manfredkottusi!! Witam ale sie złorzyło że zajrzałam i tak czytam i patrzę 8O 8O 8O 8O 8O 8O i tak oddychał mój Gucio (*)
Własnie dzis z vailet poruszałyśmy ten temat !!!!
Niech kotka zobaczy weterynarz !!!!
Pozdrawiam serdecznie :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie sty 13, 2013 16:48 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

:( a co było Guciowi? No to teraz się dopiero martwię.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie sty 13, 2013 16:55 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

ManfredkotTusi pisze::( a co było Guciowi? No to teraz się dopiero martwię.

Wejdź na wątek Jeszcze więcej kolorów życia z kotami i Monika53 wkleiła i opisała wszystko (ostatnia lub przedostatnia strona.To nie jej wątek,ale ja pytałam,tak wyszło :( Monika53 pisze to co ja :!: że to może być chore serce (kardiomiopatia) Konieczny będzie wet i EKG.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 13, 2013 17:42 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

ManfredkotTusi pisze:Zastanawiam się co dalej z kotami,...

Mieszaj zapachy. Dużo głaszcz i przytulaj wszystkie koty (i "stare" i "nowego"). Przywykną szybciej do nowego zapachu. Jeśli uważasz, że któryś ze "starych" nie jest jeszcze gotowy - nie przyspieszaj. Nic im nie będzie jak nawet tydzień, czy dłużej będą się wąchały przez drzwi. Poza tym, "nowa" też niech osiądzie, odeśpi, wypocznie.
Przykład: Mój Zmrol był w fatalnym stanie i zanim go poznałam z resztą towarzystwa, minęły 3 tygodnie. I wszyscy żyją. :ok: (oczywiście, że towarzystwo było ciekawe, ale co z tego -kot miał najpierw dojść do siebie. Tak zdecydowałam i już)
ManfredkotTusi pisze:No to muszę przyspieszyć wizytę u jakiegoś dobrego weta. Muszę mieć pewność czy jest ok, fajny kot, trzeba posprawdzać wszystko.

Do weta i tak bym poszła od razu na gruntowny przegląd pogwarancyjny.
Nie łaź po wątkach, nie dopytuj o choroby, bo się tylko nakręcisz. Obejrzałam filmik. To równie dobrze może być Wielkie Nic. Wź pod uwagę, że ona dopiero zaczyna odpoczywać.
Skup się na podstawowych rzeczach: jak je, pije, siusia (jak często, czy nie ma z tym problemów), jak z kupką (ładna-nieładna, zapach,ew. robale) - o, takie rzeczy. Przy ewentualnych chorobach to też dla weta istotne - jak kot funkcjonuje.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 13, 2013 18:05 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Lecznica Cztery Łapy na Adamieckiego 1 - dr Aleksander Korzeniowski.
http://czteryłapy.com/
Dość daleko, ale ja bym tam pojechała z Tigrą.
Nie ma co czekać - wizyta wyjaśni sprawę, a tak, to się będziesz zadręczać i martwić co chwilę.
Trzymam kciuki :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 13, 2013 18:11 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Duszek686 pisze:Lecznica Cztery Łapy na Adamieckiego 1 - dr Aleksander Korzeniowski.
http://czteryłapy.com/
Dość daleko, ale ja bym tam pojechała z Tigrą.
Nie ma co czekać - wizyta wyjaśni sprawę, a tak, to się będziesz zadręczać i martwić co chwilę.
Trzymam kciuki :ok:

Ja też trzymam kciuki i zgadzam się z Duszek686.Tigra warta jest wszystkiego :ok: Co do weta nie pomogę bo nie jestem z okolic.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 13, 2013 18:14 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota... str.3

Dzięki zabers.
Ona jest dopiero od wczoraj wieczór z nami i bacznie ją obserwuję bo jesteśmy stale razem w pokoju, ten oddech był czymś do czego nie jestem przyzwyczajona. Obyś miała rację.
Przegląd jak najbardziej planowany tylko właśnie chciałam, żeby troszkę odpoczęła najpierw bo sporo ma za sobą.
Je ładnie choć bez nadmiernej żarłoczności (mokrego Grau tak samo nie chciała jak moje koty, więc ma swoje zdanie na temat tego co lubi a czego nie, nie łyka wszystkiego co wpadnie do michy), kupa była Ok choć śmierdząca, sika normalnie.

Przed chwilą wzięłam ją na ramię i wyszliśmy "na mieszkanie". KucnęŁam przy spokojnym Maniusiu a on zaczął wąchać na luzie końcówkę jej kity. Wszystko było dobrze ale Tigra pierwsza postraszyła sykiem i warkotem a Mianiuś odpowiedział ale tak raczej dla fasonu.
Wrócilismy do swojego pokoju, nawet mi nie wbiła pazurków przy tej konfrontacji i patrzyła na Mania z góry, cicho powarkując. Lusia nie widziała tego ale pewnie słyszała. Pierwszy mini kontakt mamy za sobą.

Dzięki Duszek686, mają tam pełną aparaturę? Tak, aby w razie czego zrobić EKG lub USG serca?
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości