"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 12, 2013 16:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Maru jest bosssski :1luvu:
Taka siła spokoju gościa po przejściach :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob sty 12, 2013 16:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Nie było mnie trochę a się okazuje, że Vill już ma niezłe stadko w domu :)))) super ;))))
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sty 12, 2013 17:03 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

No się trochę narobiło... Całusy, Dziewczę z Mostu. Tobie i Wypłoszu... :*
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob sty 12, 2013 17:06 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:Ależ skąd, ależ gdzież?
Pękaty?
Nad Maru siedzi Albert - jest najmniejszy, najsprawniejszy i najmłodszy wśród Kamratów. Ale jedno trzeba przyznać - do jedzenia podchodzi pierwszy. I je. W kocim stadzie to coś znaczy. Po chwili podchodzą Odiś i Maru - duuuże masywne koty. Każdy z nich byłby w stanie, w pojedynku, skotłować Alberta jak kota. Nie robią tego. Nawet nie myślą o tym. Obaj kochają święty spokój. "Spokój ma być! My tu mieszkamy! A smark niech sobie pobiega!" Tak to ich widzę. :)



:D :D
Pozazdrościć spokojnych kocurków :lol:
Może to płeć spokojniejsza :ryk:
Moje kocice to mają humorki :evil:
Tinka i Tośka - tak co jakiś czas muszą komuś przywalić - chociaż leciutko :o
Tolka - ma dni kiedy nie wolno na nią za długo się gapić - podnosi taki wrzask, jakby ktoś ją ciągnął za ogon - a tylko paczą :strach:
Tysia za to robi się napastliwa - ale tylko w stosunku do Cynamona - gdy żarcie blisko :roll:
Oj, te babeczki - koteczki, humorzaste panieneczki :ryk: :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2013 17:12 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

To JEST płeć spokojniejsza, choć z testosteronem, ale da się opanować.

A jakby tak je na siebie napuścić? Jak już muszą kogoś tłuc?
Cynamona szkoda na worek treningowy, uroczy kot....
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob sty 12, 2013 18:32 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Na takie zdjęcia czekałam :D
Maru całkowicie zadomowiony :dance:

Jak dobrze że ten łagodny, spokojny, piekny i smutny kot z działek znalazł dom, że kolejnej zimy nie spędzi na dworze.
Jak dobrze że spotkał na swej drodze Avian i Villena...

A tak to się zaczęło:
Avian pisze:Kiedy prawie dokładnie rok temu pierwszy raz spotkałam go na działkach, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę mu szukała domu.
Zwiewał jak tylko poczuł na sobie wzrok człowieka ...

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 12, 2013 18:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:To JEST płeć spokojniejsza, choć z testosteronem, ale da się opanować.

A jakby tak je na siebie napuścić? Jak już muszą kogoś tłuc?
Cynamona szkoda na worek treningowy, uroczy kot....



Villenie, w praktyce to one raczej straszą niż naprawdę tłuką. Takie babskie - sorki :wink: - kocie humorki. Cynamon od początku był "cykorowaty" - oswajał się ok. roku. Teraz po prostu schodzi z drogi kocicom, ale tylko tym, które go gonią :) Z pozostałymi ma dobre układy - w końcu ma w czym wybierać - 6 kocic :wink:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2013 18:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Kotina pisze:
Villentretenmerth pisze:To JEST płeć spokojniejsza, choć z testosteronem, ale da się opanować.

A jakby tak je na siebie napuścić? Jak już muszą kogoś tłuc?
Cynamona szkoda na worek treningowy, uroczy kot....



Villenie, w praktyce to one raczej straszą niż naprawdę tłuką. Takie babskie - sorki :wink: - kocie humorki. Cynamon od początku był "cykorowaty" - oswajał się ok. roku. Teraz po prostu schodzi z drogi kocicom, ale tylko tym, które go gonią :) Z pozostałymi ma dobre układy - w końcu ma w czym wybierać - 6 kocic :wink:


No to się Cynamonek ustawił rodzynek jeden :ryk: :ok: :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 12, 2013 19:39 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:Witamy.

Idzie dobrze, a jak ma iść? Wszak czarownika mamy.

Maru domowy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Minął tydzień i mamy sukces. Kot zaakceptował dom, Kamratów i mnie. (kolejność nieprzypadkowa)

Dziękuję serdecznie wszystkim Wspierającym, Wasze zaciśnięte pazury zrobiły swoje.

Avian...
Cóż powiedzieć... Dziękuję Ci za to co zrobilaś, za to co robisz od dawna, dziękuję za to, że wypatrzyłaś Maru, dziękuję za to, że go oswoilaś i przypomniałaś mu czlowieka, dziękuję za to, że pozwoliłaś mu zamieszkać ze mną.
Dziękuję.
Ściskam Cię mocno Avian.

To byla nieziemsko dobra robota c'nie :wink:


Fotki niesamowite :ok: Jak Ci się udało Villenie tak szybko przekonać do siebie i do kociaków Maru. Tak się ciesze że u Was wszystko dobrze :ok: :ok:
WIdać że jesteś dobrym człowiekiem i że masz to coś co przyciąga do Ciebie kociaste :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 12, 2013 19:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

miltonia pisze:Na takie zdjęcia czekałam :D
Maru całkowicie zadomowiony :dance:

Jak dobrze że ten łagodny, spokojny, piekny i smutny kot z działek znalazł dom, że kolejnej zimy nie spędzi na dworze.
Jak dobrze że spotkał na swej drodze Avian i Villena...

A tak to się zaczęło:
Avian pisze:Kiedy prawie dokładnie rok temu pierwszy raz spotkałam go na działkach, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę mu szukała domu.
Zwiewał jak tylko poczuł na sobie wzrok człowieka ...


I tak. Jeszcze wtedy nie wiedziałem... Cytat z samego siebie...

Czasem tak filozofuję, jak to możliwe?! Piękny kot. I miał kiedyś dom. Jak można wyrzucić, porzucić, zostawić kota. Przecież one ogromnie kochają ludzi, niezwykle się przywiązują... Jak można? Nie ogarniam tego.
Niech znajdzie nowy dom, niech znajdzie. Pazury ściskamy.


No i znalazł. :ryk:

Agusiu.
Jestem czarownikiem. Ja dużo mogę :wink:
Ostatnio edytowano Sob sty 12, 2013 19:51 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob sty 12, 2013 19:45 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villenie,ależ wieści z wieczora :piwa: :piwa: :piwa:
Paszcza mi się cieszy,ze Ukochany Maru taki juz luzak ,a ten kolo nad nim jaki dumny,ze ma towarzysza :piwa: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sty 12, 2013 19:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

25 dkg? Nie ma tu pomyłki? Odiś - duuuży kot "jedzący" porzygał się po circa 10 - 15 dkg mięska. Wyraźnie się przeciążył. No cóż, jada na zapas - tak ma.

Przeciętnie dziennie idzie połowa whiskasa-tuńczyka 400g puszka+ 1,5 do 2 rybek zależy jak duże+ kawałek szynki chłopskiej od Szubryta (jeśli wywącha, że jem)+mniejsza lub większa łycha nerek dla ulicznych.
Albo dzielimy pierś kurczaka na nas dwie (oj! cieniutkie kotleciki, cieniutkie) a reszta dla kota. Jedna pierś taka ponad 30 dkg starcza mu na dwa razy, ale to ja tak dzielę i nie wiem co by było gdybym dała całą....
Trochę podjada kociczka, ale niewiele. Ona dojada suchym. Natomiast kocur jeśli rano wściekły zapycha się suchym (emerytka jestem, długośpiąca) to wymiotuje. Lub jeśli je łapczywie.
Trzecia odkąd się dokociła, je tylko suche.
I jeszcze sobie przypomniałam o zapaleniach nerek. Jest to czasami objaw np.przeantybiotykowania. Tz. jeśli kot chodzi do kuwety ale sika niewiele. Dlatego mój wet zaleca szczepić koty niewychodzące co 3 lata, bo to wszystko bardzo obciąża małe organy kota, a przedewszystkim nerki.
Moje 2+1 ( kocur to ten bury) pozdrawiają Trzech Muszkieterów
Obrazek
Obrazek

Edit: coś mi się pokręciło z załączeniem miniatury, ale daję linka

Nas troje

Avatar użytkownika
 
Posty: 317
Od: Sob kwi 09, 2011 11:31

Post » Sob sty 12, 2013 20:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Nas Troje.
Przy Twoich, moje kociki to niejadki. Jedzą ale nie aż tak. Takim ilościom, jak piszesz to nawet Odik nie daje rady - a on wciąga jak pompa do szamba. Wszystko i wszystko. :wink:
Albert nie dotknie niczego co nie jest z kociej puszki. Odik zje wszystko, nawet śledzia w oleju. Marutek jeszcze trochę przetrącony - to i grymasi - chrupki i filecik z kuraka. Trzy diety tu prowadzę. Ale ja zrobię z tym towarzystwem porządek. Czy to jest psiakrew "Hotel Bristol"!? :wink:

Piękny Buranio. A na drugim planie jakby Odik.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob sty 12, 2013 20:16 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:Nas Troje.
Przy Twoich, moje kociki to niejadki. Jedzą ale nie aż tak. Takim ilościom, jak piszesz to nawet Odik nie daje rady - a on wciąga jak pompa do szamba. Wszystko i wszystko. :wink:
Albert nie dotknie niczego co nie jest z kociej puszki. Odik zje wszystko, nawet śledzia w oleju. Marutek jeszcze trochę przetrącony - to i grymasi - chrupki i filecik z kuraka. Trzy diety tu prowadzę. Ale ja zrobię z tym towarzystwem porządek. Czy to jest psiakrew "Hotel Bristol"!? :wink:

Piękny Buranio. A na drugim planie jakby Odik.


Ja to się śmieje że moje koty jedzą lepiej ode mnie. :mrgreen:
Ja to w biegu i szybko i nie zawsze systematycznie. Koty miche muszą mieć zawsze. Swieżutkie, ładnie podane.
I uzrozmaicone, raz filecik z kurczaka, raz serek, raz śmietanka.

Już to widzę jak robisz z kotami porządek :mrgreen: Tak sobie tłumacz :mrgreen:
Ja też tak myślałam, już mi przeszło :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 12, 2013 20:17 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Skoro jesteś Czarownikiem Bracie po Pakcie, to gdzie w podpisie emblemat Twój? :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 51 gości