Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Zosiu, duża jest prawie zawsze smutna. Tylko się cieszy, jak złapie jakiegoś kota - jakby się było z czego cieszyć i jak znajdzie mu dom - to ja się też cieszę.
Phi, nie przejmujmy się dużą. Gupia.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Zosiu, duża jest prawie zawsze smutna. Tylko się cieszy, jak złapie jakiegoś kota - jakby się było z czego cieszyć i jak znajdzie mu dom - to ja się też cieszę.
Phi, nie przejmujmy się dużą. Gupia.
Fasolka

Fasolek, Dużą sie trzeba przejmować, zwłaszcza taka kochaną jak Twoja.
Jak jest smutna, to trzeba sie pomiziac do niej troszkę, może sie rozweseli

.
Mnie jest przykro, jak moja Duża się martwi, to do niej przychodzę i sie miziam.
A Duża sie wtedy uśmiecha i nazywa mnie swoja kochaną królewną

.
Zosia.

Zosiu, ostatnio się miziam i proszę o głaski :oops:

duża się bardzo cieszy.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Zosiu, ostatnio się miziam i proszę o głaski
duża się bardzo cieszy.
Fasolka

To ja też sie bardzo cieszę, Fasolko

.
Zosia.

Fasolciu głaski sa takie fajne prawda?
Pomrucz Dużej do uszka coś miłego,nasze Duże coś smutne szczególnie zimą też masz takie wrażenie?
MIA

Kociama pisze:Fasolciu głaski sa takie fajne prawda?
Pomrucz Dużej do uszka coś miłego,nasze Duże coś smutne szczególnie zimą też masz takie wrażenie?
MIA

Moja, jak jest zima, codziennie rozpacza. A jak jest wiosna, to się cieszy, ale szybko przestaje, jak jej łapanki nie wychodzą.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:
Kociama pisze:Fasolciu głaski sa takie fajne prawda?
Pomrucz Dużej do uszka coś miłego,nasze Duże coś smutne szczególnie zimą też masz takie wrażenie?
MIA

Moja, jak jest zima, codziennie rozpacza. A jak jest wiosna, to się cieszy, ale szybko przestaje, jak jej łapanki nie wychodzą.
Fasolka

Moja wiosną wpada w dziwną panikę,ale ja chyba wiem dlaczego,bo tyle kociaczków sie we wsi rodzi a Duża nie ma takiej mocy by temu wszystkiemu zapobiec

MalgWroclaw pisze:Zosiu, ostatnio się miziam i proszę o głaski
duża się bardzo cieszy.
Fasolka

sliczna moja, slodyczy kochana :1luvu:

moze i ja kiedys bede miala przyjemnosc pomiziac Cie :1luvu:

Tymczasem przesylam buziaki dla calej kociej gromadki :1luvu:

Małgoś ucałuj Fasolkę kochaną i resztę dziewczynek
U Was też tak wieje okropnie?

Dziękujemy Cioci Ani i Cioci Kociarze.
Duża przyszła z podwórka, mało kotów przyszło. I podobno u nas nie wieje.
Dostałyśmy już wcześniej śniadanko, Miziak w łazience też dostał.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Zosiu, ostatnio się miziam i proszę o głaski
duża się bardzo cieszy.
Fasolka

Dobrze robisz -masaz koci to podstawowy obowiazek Personelu.

Mnie Duza dzis juz tez wymasowala porzadnie- klade sie na dywaniku,a ona mi glaszcze brzuszek,a potem chodze przy niej i mi masuje plecy :kotek:

Gucio zadowolony z ciepla w domu

Duża wywlokła mnie do gabinetu na kroplówkę. I jeszcze było obcinanie pazurków

chciałam ugryźć panią doktor, ale mi nie pozwoliły.
Florka

Florko, ja ciebie rozumiem.
Przed wczoraj duża mi obcięła pazury u przednich łapek.
Teraz poluje na tylne :evil:

Haker

Miaudobry

ale tu u was zawierowania :spin2:

nasza duża mówi, że wasza duża to zawsze widzi, że szklanka jest już w połowie opróżniona a nasza dla odmiany że w połowie pełna i że chciała by dolać do szklanki waszej dużej czy coś takiego :roll:

Coco zdezorientowana

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Kto przegląda forum