GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 10, 2013 21:41 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Uś paszkudztwo :x

Nie pękaj, jak się minie ten pagórek, to część się sama wchłania 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 10, 2013 21:59 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Nawet jak się zatrzyma, to przy moim wzroście już te trzy kilo rzuca mnie się na oczy.
Pożywiłam się dziś głównie sałatą z octem balsamicznym.
Czuję się jak królik. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 10, 2013 22:00 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

czy kilo
phi
co to jest
czy kilo to ja tyję w czy minuty

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 10, 2013 22:05 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

czasem od patrzenia na jedzenie.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 10, 2013 22:05 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

mnie się dzisiejszy steryd rzuca na mózg i już mi się zdaje ze puchnę :x
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 11, 2013 9:35 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Megano, a czy Ty musisz brać te hormony?
Tak pytam, bo mnie doktor je wmusił po operacji, strasząc konsekwencjami z sufitu ale wytrzymałam tylko 2 miesiące i po pierwszym spektakularnym ropniu w piersi odstawiłam raz na zawsze :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 9:37 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Babojago jak zdrówko szacowne? :kotek:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 9:39 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

AYO pisze:Megano, a czy Ty musisz brać te hormony?
Tak pytam, bo mnie doktor je wmusił po operacji, strasząc konsekwencjami z sufitu ale wytrzymałam tylko 2 miesiące i po pierwszym spektakularnym ropniu w piersi odstawiłam raz na zawsze :evil:

Kobieto, ja mam -7 dioptrii a od jakiegoś czasu soczewki mi nie akomodują.
Co do hormonów, to sie nazywa HTZ...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 11, 2013 9:41 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Przeżyłam noc. Cudowne uczucie, obudzić się rano z workiem żwiru we łbie i mieć świadomość, że to nic, to zaraz minie :D

Chyba nie wszystkie hormonalne leki tak działają jak piszecie. Na moją endometriozę brałam Visanne i nie utyłam.
Ale jasne jest, że to lekarz decyduje co i na co przyjmować.
Moja mam brała HTZ i też nic nie utyła. ALe nie pamiętam jak się ten jej preparat nazywał. Wiem tylko, że go miała w takiej ślicznej granatowej jakby puderniczce z obrotową tarczą wewnątrz i każdego dnia wyskakiwała jedna pigułka.

Ando, nieprawda, że cię nie słucham. Właśnie połknęłam pierwsza pigułkę tego antyoksydantu co mi poleciłaś :1luvu:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 11, 2013 9:43 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Tak myślałam, że HTZ dlatego pytam czy NA PEWNO jesteś pewna, że tak powiem.
Ja przetrwałam po radykalnej operacji bez tego, co prawda czasem nie jeszcze szczeli i miewam kłopoty ze snem, ale rzecz jest do przejścia.
Oczywiście to wolny głos w dyskusji, jednak jestem zdania, że HTZ jest mocno przereklamowana :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 9:44 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Cieszę się, że Cię widzę choruszku :1luvu:
Może w końcu dobiję się w tym roku na to południe i chciałabym, żebyś dożyła do tego czasu :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 9:49 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Nie wybieram się w zaświaty, póki co :piwa:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 11, 2013 9:58 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

No wiesz, pozytywka się porcjuje, Ty musk wykichiwasz - zaniepokoiłam się :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 10:20 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Dziewczyny,pooglądajcie sobie kociaki na uspokojenie :1luvu:
http://new.livestream.com/FosterKittenC ... eysKittens
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt sty 11, 2013 10:45 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

A ja znalazłam śliczną kocią kołysankę http://www.youtube.com/watch?v=muwSCV3uMdE
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 299 gości