
A śmietankę daję łaciatą 18-tkę. Oba koty twierdzą, że pyyyycha! Chyba będę musiała dziś kupić nowy kartonik, bo Mała Czarna żłopie w dużych ilościach (i z dwóch misek

Do południa jeszcze Małą Czarną zamykam w łazience, niech Ofelia ma chwilę spokoju - oraz miski i kuwetę tylko dla siebie. Biedaczka, do tej pory nie musiała się z nikim dzielić, a teraz pojawiło się takie małe czarne futrzaste, które bez skrępowania ładuje się do jej wc i dobiera do jej misek! Toż to skandal! Ale widocznie uznała, że Książniczce nie przystoi wdawać się w bójki z ulicznymi znajdami
