Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

[Neigh]

Czy Lukrecja jest nadal do adopcji? mogę prosić o kontakt telefoniczny lub adres gdzie mozna po nią przyjechać?

Aby zaadoptowac kota, trzeba wyrazić zgode na wizytę przedadopcyjną, podpisać umowę itp. To nie wygląda tak, ze się przyjezdza, kota wybiera i zabiera:-). Naturalnie kota także mozna zobaczyc, poznać.

Podkreślam - kot nie jest jeszcze gotowy do adopcji. Co to oznacza - kilkakrotnie tu pisałam.

[kotkins]

Dziewczyny poproszę o pomoc : viewtopic.php?f=13&t=149747

[Neigh]

Dziewczyny poproszę o pomoc :http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=149747

To się włos na głowie jeży.......

[MałgosiaZ]

Kurczę... Ja go nie dosięgam pod tą wanną...
Jak go mam pogłaskać, żeby zjadł i wyszedł???
Tzn wyszedł i zjadł...

A kubraczek kupiłaś ? Bo jak on taki golusieńki to się wstydzi Gryzi i nie chce wyjść.
Postaw się Ciotka sama w takiej sytuacji . Nago po domu przy obcych(jeszcze) biegasz ?

[poprostumonia]

Jak najbardziej wiem z czym wiąże się adopcja kota, ponieważ już jednego przygarnęłam i szukam dla niego towarzysza.
Pewnie to pytanie już padało wielokrotnie ale jakoś nie wyłapałam ponieważ wątek jest dość obszerny: kiedy kociaki będą gotowe?

[Hikiko]

Pewnie to pytanie już padało wielokrotnie ale jakoś nie wyłapałam ponieważ wątek jest dość obszerny: kiedy kociaki będą gotowe?

Jak tylko dziewczyny wyprasują im kokardki i pomalują pazurki

Czytam wątek od pierwszego postu i tobie też radzę. Wiedziałabyś, że takie pytanie nie powinno tu paść, i co ważniejsze, dlaczego nie powinno.

[kotkins]

Słuchaj, poprosimy o maila (adopcjepuchatych@gmail.com),z opisem Twojego domu (w sensie- ludzie, warunki, własne czy wynajmowane, zwierzęta, zabezpieczenie okien, balkonów etc...preferowane karmy, plany życiowe:))( bo napisała mi pani w ciąży np.,że weźmie chętnie od nas perskiego kotka jak jej dziecko podrośnie, będzie miało tak 1-1,5 roku...żeby jej przetrzymać!).Napisz jak wyglądała Twoja "zwierzęca" przeszłość itp.

Nie wyadoptowywujemy niestety zwierząt na publicznych wątkach, nie wymieniamy tu informacji bo to nie interesuje pozostałych forumowiczów.

Koty będą częściowo gotowe na dniach, aczkolwiek przy kotach z takich warunków jak te nalezy "spodziewać się niespodziewanego".Są w różnych stanach- niektóre w zasadzie gotowe, inne...Stefanka np...pewnie nigdy nie będa...

Jeśli naprawdę interesuję Cię któryś z persów prosimy o opisowego maila-co możesz zaoferować, podanie telefonu.Casting perski zaczyna się dopiero, na razie kończymy norweski:)

Żeby było jasne: to casting dla domow, nie dla kotów:))

[koteczekanusi]

Ja mam taką małą prośbę, bo już się pogubiłam - możecie w wolnej (wiem, ciężko) chwili zrobić listę, który kot już poszedł do DS, a który do DT? Niby czytałam cały wątek, ale nie pamiętam. Przyznam się bez bicia, że nie chce mi się kolejny raz czytać 30 stron.
Spróbuję podsumować z pamięci:
Stefanka - w DT, ma torbielowatośc, póki co nie jest do adopcji,
Leosia - o niej nic nie słychać, więc chyba w DS?
Lukrecja - jeszcze do adopcji? W fundacji, czy DT?
Michasia - też nie słychać, więc chyba w DS?
Felicja - w DS?
Baltazar - ???
Balbina - siedzi u technniczki weterynaryjnej z maluchami, ale szuka lepszego DT
I te dwa odbite w Sylwestra - ale jakoś nie znalazłam zdjęć ani imion.
Jeden to Bazyli? I jeszcze jakaś kotka, która miała podejrzenie ciąży. (To jest, czy nie?)

Oprócz tego czarno-biała kotka podrzucona pod weterynarzem (ma widoki na DS) i jakaś druga, o której dziś mówiła Neigh, ale nie Zmiotka.

[magaaaa]

Kurczę... Ja go nie dosięgam pod tą wanną...
Jak go mam pogłaskać, żeby zjadł i wyszedł???
Tzn wyszedł i zjadł...

A kubraczek kupiłaś ? Bo jak on taki golusieńki to się wstydzi Gryzi i nie chce wyjść.
Postaw się Ciotka sama w takiej sytuacji . Nago po domu przy obcych(jeszcze) biegasz ?

NO jeszcze nie kupiłam, ale się wybiorę i kupię.
Zresztą i tak nie mam jak mu założyć.
Póki co - je i wydala (do kuwety, ufffff).
W nocy jak poszłam siku to nawet zdążyłam zobaczyć jego tyłek niknący pod wanną...
Drzwiczki czekają...
Ja czekam...

[Neigh]

Ja mam taką małą prośbę, bo już się pogubiłam - możecie w wolnej (wiem, ciężko) chwili zrobić listę, który kot już poszedł do DS, a który do DT? Niby czytałam cały wątek, ale nie pamiętam. Przyznam się bez bicia, że nie chce mi się kolejny raz czytać 30 stron.
Spróbuję podsumować z pamięci:
Stefanka - w DT, ma torbielowatośc, póki co nie jest do adopcji,
Leosia - o niej nic nie słychać, więc chyba w DS?
Lukrecja - jeszcze do adopcji? W fundacji, czy DT?
Michasia - też nie słychać, więc chyba w DS?
Felicja - w DS?
Baltazar - ???
Balbina - siedzi u technniczki weterynaryjnej z maluchami, ale szuka lepszego DT
I te dwa odbite w Sylwestra - ale jakoś nie znalazłam zdjęć ani imion.
Jeden to Bazyli? I jeszcze jakaś kotka, która miała podejrzenie ciąży. (To jest, czy nie?)

Oprócz tego czarno-biała kotka podrzucona pod weterynarzem (ma widoki na DS) i jakaś druga, o której dziś mówiła Neigh, ale nie Zmiotka.

Ania a ja tak mniej wiecej od 30 stron powtarzam - jak WRESZCIE będziemy znały wyniki USG to powiemy co i jak. Na razie to wiemy, że Baltazar ma zapalenie pęcherza. Nie oddamy cięzarnej kotki do dt. ( o ile taka jest ) Z oczywistych powodów. Bez USG to sobie możemy codziennie powtarzać to samo. Tylko po co.

Felicja jest w lecznicy.

Bazyli i Klara to ci odbici w Sylwestra -zjęcia były. Bazyli pojechał na DT do Magaa
Kotka podrzucona pod lecznicę mająca widoki na dom to to samo - nazywa się Gwiazdeczka - jest biało - czarna. jej zdjęcia tez tu były.

Sorry odmawiam robienia porządków na wątku. Chyba, ze ktoś napisze za mnie sprawozdania z zajęc dodatkowych i 48 ocen opisowych
Jak mój TZ znajdzie chwilę to wstawi nowe zdjęcia z lecznicy. Na razie to ja jadę do pracy, z której wyjdę tak po 18.......
Porządowanie forum Miau podczas lekcji......chcielibyście mieć nauczyciela, który zamiast uczyć forum porządkuje?:-)

[magaaaa]

Bazyli pojechał na DT do Magaaaa

No. Pod wannę

[Miya2]

Bazyli pojechał na DT do Magaaaa

No. Pod wannę

Nie przejmuj się, uznał Twoja wannę za atrakcyjną Wylezie na pewno. A może zamieniłby wannę ( czy raczej podwannie) na jakiś koci koszyk czy budkę?

[aamms]

Bazyli pojechał na DT do Magaaaa

No. Pod wannę

Nie przejmuj się, uznał Twoja wannę za atrakcyjną Wylezie na pewno. A może zamieniłby wannę ( czy raczej podwannie) na jakiś koci koszyk czy budkę?

A może spryskać kocimętką jakiś kocyk albo dywanik umieszczony niezbyt daleko od wanny?

[magaaaa]

Rozstawiłam klatkę + waleriana + boczek.
Jak nie wylezie do tego to już nie wiem...
Drzwiczki na dziurę już stoją w łazience, w pogotowiu...

Co jak co, ale łazienkę to mam teraz aromatyczną - siki kocurze + waleriana...
No i odświeżacz

[Alienor]

To się nazywa eklektyzm zapachowy