
pinokio_ pisze:Dluuuuugo bylo stop z adopcjami, ale teraz to sie zmieni. Najlepszym przykladem jest Gandzia. Dla mnie, to miod na serce.
Martwilam sie, ze sobie nie poradzi, bo tylko mnie miesiacami widzi i wychodzaca byla od małego. Jednak widac, ze lepsze warunki skusily ją do zaakceptowania nowego miejsca. "Moja krew", zuch dziewczynka. Oby zapomniala o nas na zawsze i byla szczesliwa przez dlugie lata, az do samego konca.
Randa dziekuje.
Dziewczyny, za ogloszenia dziekuje.
Sonia93 pisze:Sylwia, jak by ktoś dzwonił w sprawie Gandzi, to ja mam na DT identyczną szylkretkę wiek to 7 m-cy mniej więcej.
Jak możesz miej na uwadze.
sylwia1982 pisze:Sonia93 pisze:Sylwia, jak by ktoś dzwonił w sprawie Gandzi, to ja mam na DT identyczną szylkretkę wiek to 7 m-cy mniej więcej.
Jak możesz miej na uwadze.
Sonia93 ogłoszenia kotów u pinokio_ są z nr. tel. Randy
Sonia93 pisze:sylwia1982 pisze:Sonia93 pisze:Sylwia, jak by ktoś dzwonił w sprawie Gandzi, to ja mam na DT identyczną szylkretkę wiek to 7 m-cy mniej więcej.
Jak możesz miej na uwadze.
Sonia93 ogłoszenia kotów u pinokio_ są z nr. tel. Randy
A to sorki, nie wiedziałam.
Randa pisze:Gandzia od jutro będzie miała współtowarzyszkę, bo państwo adoptują 3-letnią kotkę po zmarłej właścicielce.
Gandzia nie chce jeść surowej wołowiny, ale je rybę i biały serekno i lubi spać przy kominku w wiklinowym koszu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości