» Nie sty 27, 2013 16:12
Re: Bohun,dymny długowłosy.Transport St.Wola- Kraków potrzeb
Bohun bez zmian, szaleje, apetyt ma ogromny.To przemiły kotek, ale strachliwy trochę chyba już pozostanie.Jest za to przepiękny.Wieczorem domaga się pieszczot, włazi pod nogi, barankuje, podlizuje się, bo chce dostać mięsko.U niego żołądek to najważniejszy organ.Korzysta wyłącznie z drapaka, pięknie kuwetkuje, bawi się wszystkim.Trochę mi go szkoda, bo jest najbardziej zabawowy ze wszystkich kotów, a moje kotki za bardzo aktywne nie są.Bohun je zaczepia, zaprasza do zabawy, ale to takie stateczne damy, pobiegają tylko wtedy, kiedy majtam wędką, albo biorę laserek.Tylko Czaruś pobawi się z Bohunem od czasu do czasu, ale biedne Bohunisko ma dyndadełka i bawi się też sam.
Domek cierpliwie na niego czeka, naprawdę muszę z nim jechać, to specyficzny kotek.Gdyby nie to już dawno byłby w domku.Zaledwie kilka kotów odwoziłam osobiście, znakomita większość jechała przy okazji, albo domek po nie przyjeżdżał.O Bohuna jednak się boję, zbyt długo trwało jego oswajanie, muszę być z nim w drodze i chcę, aby to jak najkrócej trwało.