Tak
Morelciu, mignęłam, bo chciałam Ci dodać otuchy

Baltisur miał operację usuwania kamieni i wszystko skończyło się dobrze. Później, jak rany się zagoiły, wkurzałam się na siebie, że tak długo zwlekaliśmy z operacją i próbowaliśmy go wyleczyć lekami. Goił się ponad miesiąc i nie było łatwo - ale w sumie ten miesiąc szybko minął i z każdym dniem było już tylko lepiej. Jutro, bardzo będę trzymała kciuki
morelowa pisze:Czytałyście o centaurusie 'drugą stronę medalu'?

(...)
Ja raczej nie czytałam. Przejrzałam ich strony i czytałam to co napisane było w Twoim i Meganowym wątku. Nawet chciałam dziś sobie przypomnieć co dokładnie, ale niektóre posty zostały zmienione. Generalnie do negatywnych opinii w sieci podchodzę dość sceptycznie. A może do negatywnych opinii w ogóle. Łatwo jest oceniać jak się siedzi przed komputerem. Przypomniało mi się takie zdjęcie z FB i tekstem dotyczącym oceniania.... załóż moje buty, przejdź kilometry ścieżek, które przeszedłem ... czy jakoś tak
Na ich stronach przeczytałam, że pożar wywołała stara instalacja elektryczna i że wiedzieli, że jest niebezpieczna, ale jej remont był kosztowny. Ja naprawiłabym ją jako pierwszą... Ale to moja osobista trauma, bo dziecięciem będąc przeżyłam pożar. Na szczęście nie mojego osobistego domu. Jednak i tak, jak zamknę oczy mogę to dokładnie zobaczyć. Ale wiem, że łatwo mi wybierać bezpieczeństwo, bo potrzebujące zwierzaki nie czekają aktualnie pod moim drzwiami
Nasze zwierzaki są zdrowe, a to najważniejsze

My z M charczymy i nosimy ze sobą reklamówki leków - jak szanujący się emeryci
