TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

alez ona pozuje slicznie, jak prawdziwa modelka :1luvu:

Jak zalotnie siedzi :1luvu:

Buziam, Gajeczko :*:*

Iwlajn pisze:Justa, czy u Ciebie przebywa jeszcze świnka morska?

Tak , ale ona juz nie jest do adopcji , jest agresywna , gryzie do krwi , do mnie trafiła z złych warunków , mieszkała w bardzo małej klatce a dzieci ją zaczepiały

Teraz mieszka w 100cm klatce .
Jest do adopcji biała swinka w Tychach , podać namary .

Kociara82 pisze:alez ona pozuje slicznie, jak prawdziwa modelka Jak zalotnie siedzi Buziam, Gajeczko :*:*

To prawda, tylko że aby była szczęśliwsza jest potrzebny jej wózeczek , ponieważ ma zachowane czucie i by wtedy mogła chodzić anatomicznie a nie tylko sunąc pupą po podłodze, bo jak ją podtrzymuje za ogon lub jak ja podtrzymuje ręcznikiem to chodzi ....
Tylko taki wózeczek kosztuje 350 zł + koszt przesyłki a na to nie mam

Justa&Zwierzaki pisze:
Iwlajn pisze:Justa, czy u Ciebie przebywa jeszcze świnka morska?

Tak , ale ona juz nie jest do adopcji , jest agresywna , gryzie do krwi , do mnie trafiła z złych warunków , mieszkała w bardzo małej klatce a dzieci ją zaczepiały Teraz mieszka w 100cm klatce .
Jest do adopcji biała swinka w Tychach , podać namary .

Nie

mam po prostu do oddania domek, hamaczek, poidełko i karmę dla świnki. Też mogę przesłać, z szamponem. Wszystko nowe, chciałam mieć świnki ale aktualnie dom zdominowały koty, więc bez sensu to wszystko trzymać.

Iwlajn pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Iwlajn pisze:Justa, czy u Ciebie przebywa jeszcze świnka morska?

Tak , ale ona juz nie jest do adopcji , jest agresywna , gryzie do krwi , do mnie trafiła z złych warunków , mieszkała w bardzo małej klatce a dzieci ją zaczepiały Teraz mieszka w 100cm klatce .
Jest do adopcji biała swinka w Tychach , podać namary .

Nie mam po prostu do oddania domek, hamaczek, poidełko i karmę dla świnki. Też mogę przesłać, z szamponem. Wszystko nowe, chciałam mieć świnki ale aktualnie dom zdominowały koty, więc bez sensu to wszystko trzymać.

Super , bardzo dziękuję :1luvu:

Trzeba by uderzyć do jakiejś szkoły, żeby akcje charytatywną zrobili. W mojej starej szkole bez problemów takie coś się organizowało,ale to było za moich czasów, Teraz moze być ciężko, a warto popytać:D

miko_bs pisze:Trzeba by uderzyć do jakiejś szkoły, żeby akcje charytatywną zrobili. W mojej starej szkole bez problemów takie coś się organizowało,ale to było za moich czasów, Teraz moze być ciężko, a warto popytać:D

Było by super :ok:

Tylko komu by sie chciało po tych szkołach pochodzić, bo ja nie mam na to kompletnie czasu

Justa jako osoba prywatna nie moze takich akcji przeprowadzac, a nie jest zwiazana z zadna organizacja pro-ziwerzeca.
Jedynie co to bazarki na miau moga byc. Mam fanty na 1 i wstepny pomysl na drugi, ale dopiero w srode to ogarne.
Ja caly weekend nie mialam dostepu do neta, raz w jeden dzien na moze pol godziny lacze bylo a potem... bunt. :evil:

Dziewczyny! W tym tygodniu chyba raczej nie uda sie zrobic zdjec Franka, poniewaz jego opiekunka nie ma czasu. Jesli juz to w sobote byc moze, ale to nic pewnego. :roll:

Ale macie tam jakieś fundacje? Przecież niektórzy podopieczni Justy pozostają pod opieką fundacji. Można z nimi porozmawiać, że chcecie zrobić zbiórkę, że sami wszystko przygotujecie, i że całość z tej zbiórki zostanie przekazana Justynie.
Nie sądzę, żeby robili z tego jakiś problem, chodzi przecież tylko o to, żeby właśnie jakąś fundację wpisać na plakacie (ja plakat mogę Wam przygotować).
Ostatecznie macie przecież TOZ. My zbiórki właśnie na TOZ robimy, ze wskazaniem, jaki jest konkretny cel tejże zbiórki.
Te instytucje mają w statutach pomoc - i należy z tej pomocy korzystać :ok:

Dobrze by było, gdyby się te foty w sobotę udało zrobić...

Jak by była prawna zgoda na akcje charytatywną to w tamtym roku technikum ( FSM obok reala) wyraziło zgodę,
wiem bo w tamtym roku pytałam, taką samą zgodę na zbiórkę karmy a nawet na prezentowanie zwierząt wyraził
sklep zoologiczny ZEBRA w Tychach przy nowej Biedronce.

W sobotę pisałam a dokładnie Angelika wolontariuszka napisała prośbę do mnie a ja tego smsa posłałam do wice prezes fundacji Zwierzęca Arkadia z prośba o zgodę na zbiórkę karmy , kocy , ręczników w jej szkole ( bez zbiórki pieniędzy ) ale do tej pory nie ma tejże zgody , dziś jeszcze raZ napisałam do niej sms a .Tez załatwiłam kilka miejsc gdzie fundacja będzie mogła postawić skarbonki , ale z tego co wiem to czekają na zezwolenie z MSWiA NA ZGODĘ NA ZBIÓRKI PIENIĘŻNE na cały kraj , bo mają tylko na Pszczyne ale czy zbiórki karm też muszą mieć taką zgodę , nie wiem bo mnie nie informuje sie o tym ....bo jeśli tak to i karmy też nie można .....

Dekster już w DS , a Dadi nadal czeka ...

Eryk znów zaatakował reke do krwi

Uszy nadal są leczone ...

U Tygrysa grzybica atakuje coraz bardziej i musze z nim do weta

Wegielek mimo niwalinu nadal ma problem z utrzymaniem kupala , i zaczyna sikac po kropelce, oby to tylko był incydent, pecherz nie wielki , kurcze niepokoi mnie to

:(:(

Noemi i Bartus szleja jak pijane zające :twisted:

A Gaja coraz lepiej sie aklimatyzuje , w nocy to mi sikneła prosto w twarz jak ja wyjmowałam z klatki :mrgreen:

, prawdziwa dama z niej :twisted:

Matyldzia po ostatnim sterydzie też szaleje , ze ja muszę hamować :twisted:

Szłapek jak na jego dolegliwości tez ok :lol:

A Sara wreszcie zaczeła jeść suche , ale nie to co dostała czyli purine dla szczeniąt , bo jej nawet po głodówce nie chciała , a teraz wcina boscha i to oraz lepiej jej idze

A Lara nadal sie boi , choc jakby troszke mniej , na spacerze dziś sie wystraszyła znów autobusu

Zaglądamy i trzymamy :ok:

TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kto przegląda forum