Smoczek zaginęła 10.1.07(5) Kluski juz w DS - FOTY str 85

[Zowisia]

Dziekuje za zrozumienie
Moze O'Gona chcesz? Jesli tak, to nawet doatarcze Ci osobiscie
Nie mam pieniedzy na e-papierosy...

O'Gona ??? a coz to takiego ?? ?? jesli tak, to ikona <pukpukwczolko> !!!


na e-cos tam trzeba uzbierac, sorry winetu ..
zwracam Ci uwage ze papierosy zwykle maja drozec w tym roku i pewnie kolejnych,
bo budzet cienko spiewa i rzad chce naszego dobra (nie dajmy mu, ale jak to zrobic ... )

[Dorota]

Dziekuje za zrozumienie
Moze O'Gona chcesz? Jesli tak, to nawet doatarcze Ci osobiscie
Nie mam pieniedzy na e-papierosy...

O'Gona ??? a coz to takiego ?? ?? jesli tak, to ikona <pukpukwczolko> !!!


na e-cos tam trzeba uzbierac, sorry winetu ..
zwracam Ci uwage ze papierosy zwykle maja drozec w tym roku i pewnie kolejnych,
bo budzet cienko spiewa i rzad chce naszego dobra (nie dajmy mu, ale jak to zrobic ... )

O'Gon?

Koteczek.
Chlopczyk.
Byly samiec

Bylo tak:

Na naszym podworku (tu sa koty policzone, ciachniete itd. ) pojawil
sie koteczek. Wielki jak piesc. Zarl, ile wazyl

Ktoregos dnia pojawil sie jak zwykle.

Ale bez ogona!!!


Ktos / cos urwalo ogon...
2 czlony zostaly.

Co to kocie dziecko przezylo...
Jaki bol...

[Zowisia]

One maja inaczej - nie martw sie tak okropnie. Po pierwsze maja inny prog bolu
(dlatego tak dlugo chodza z urazem czy choroba i nie umieraja od wstrzasu);
po drugie adrenalina (strach --> adrenalina) troche lagodzi samo odczucie urazu.
Tak sobie wole tlumaczyc bo cierpienia na swiecie jest tak olbrzymia ilosc,
ze mozna sie zalamac ... a nie mozna przeciez, bo kto by wtedy nosil wode lyzka
do oceanu ....

[Dorota]

No dobra...
Jest u mnie.

Nadal zre jak kuń.
Futerko jak wypastowane.

Najlepiej spi mu sie na mojej klacie...

Mnie nie

Kikutek ogonka smarowalam olejkiem dziurawcowym
od Broszki.

Ladnie wyglada. Ogon jak u kozy statystycznej

[Dorota]

Zo,

wstrząśniętam. Z roznych powodow.

Mialas racje.
Odezwe sie za kilka dni.

[Zowisia]

Zo, wstrząśniętam. Z roznych powodow.
Mialas racje. Odezwe sie za kilka dni.

Ale cisza ... to chyba jakies tsunami bylo ...

a mnie tu piata rocznica zaginiecia Smoczka przygniotla, ale na krotko, juz sie zbieram
I jeszcze cos - gdzie sie reklamuje za krotkie dni ??? mam juz dosc i troche tych ciemnosci ...

[Dorota]

Zo, wstrząśniętam. Z roznych powodow.
Mialas racje. Odezwe sie za kilka dni.

Ale cisza ... to chyba jakies tsunami bylo ...

a mnie tu piata rocznica zaginiecia Smoczka przygniotla, ale na krotko, juz sie zbieram
I jeszcze cos - gdzie sie reklamuje za krotkie dni ??? mam juz dosc i troche tych ciemnosci ...

Wszak dzwonilam, alem Cie obudzila

[Kociama]

Witaj Zosiu i Kociaste
ja własnie dlatego nie pisałam bo rocznica i to boli i człowiek nie wi co napisac bo nic nie daje pisanie
to cos ma sie w sercu ,ja będe miała zawsze i jestem z Tobą Zosieńko cały czas

Posyłam najcieplejsze myśli i zaciskam paluchy za Wasze zdrowie

[Zowisia]

Ech no wlasnie. Wczoraj poszly do niszczarki cale stosy ulotek o poszukiwaniu Smoczka, i kartek ze zdjeciem drukowanych przeze mnie .. sporo tego zostalo.
.......

A poza tym znalazlam zdjecia mnie sprzed 20 lat (z jakiejs towarzyskiej okazji
kiedy czlowiek stara sie (!!) dobrze wygladac) i sie zalamalam kompletnie.
Oczywiscie nie naprawde, ale cos zapikalo nie da sie zaprzeczyc.

Usciski dla Was Kociamko, i wylecz sobie to ucho szybko !! oraz wszystko inne,
w miare mozliwosci
U nas w miare choc nie powiem zeby jakies idylle ... ale probuje kazda chwile
traktowac jako osobne wyzwanie.

[mahob]

Ech no wlasnie. Wczoraj poszly do niszczarki cale stosy ulotek o poszukiwaniu Smoczka, i kartek ze zdjeciem drukowanych przeze mnie .. sporo tego zostalo.
.......

Pewne sprawy są tak nieodwołalne...ech...



Kciuki za wszystko co teraz, żeby jak najlepiej było

[Kociama]

Zosiu Kochana co u Was?mam nadzieję że w miarę dobrze
za Wszystkie sprawy i za zdrowie mocne

[Aia]

Ech no wlasnie. Wczoraj poszly do niszczarki cale stosy ulotek o poszukiwaniu Smoczka, i kartek ze zdjeciem drukowanych przeze mnie .. sporo tego zostalo.
.......

to samo robiłam kilkanaście dni temu
czułam sie okropnie wyrzucając te wszystkie niepowieszone plakaty... czasu wolę nie liczyć. Ciągle boli. Nie wspominam, uciekam myślami w co innego, bo chyba bym się rozpadła. Ale w Necie wciąż szukam "niebieskookiego"

[Kociama]

Ech no wlasnie. Wczoraj poszly do niszczarki cale stosy ulotek o poszukiwaniu Smoczka, i kartek ze zdjeciem drukowanych przeze mnie .. sporo tego zostalo.
.......

to samo robiłam kilkanaście dni temu
czułam sie okropnie wyrzucając te wszystkie niepowieszone plakaty... czasu wolę nie liczyć. Ciągle boli. Nie wspominam, uciekam myślami w co innego, bo chyba bym się rozpadła. Ale w Necie wciąż szukam "niebieskookiego"

Strasznie mi przykro Aia
To boli,kiedyś zaginął mi Kot i znalazł sie po 4 latach

[Aia]

Kociamo, kiedyś czytałam Twoją i Msia historię, z 5 lat temu... ogromnie się ucieszyłam, że takie rzeczy się zdarzają, to daje nadzieję. Ja mam takową, że kiedyś ktoś się pochwali w Internecie niebieskookim kotem albo może będzie to odłoszenie adopcyjne... i okaże się, że My z tym kocurkiem się kiedyś dobrze znaliśmy...

[Kociama]

Kociaste Wszystkiego Najlepszego w Dniu Waszego Święta