Cola- bez cykloferonu kaszle, ryzykuję z zyleksisem

convalescence support to powinno się mieć zawsze na wszelki wypadek,cefalosporyna mam nadzieję pomoże-byle szybko do veta trafić

Dzwoniłam do swojego weta, nie ma cefalosporyny, ale zorientuje się w lekach aptecznych i za jakieś dwie godziny powinnam wykupić receptę. Wczytałam, że kotka dostała odpowiednik supporta- to ten calo-pet.
Ściagam jej giluny, podałam wodę z probiotykiem, ale zwymiotowała. Pewnie ten calo-pet też. Strasznie szybko to idzie, a jest niedziela
Leży przy kaloryferze- zmontowałam jej pudełko otwarte na kaloryfer, więc ma cieplutko
Moze sprobować jej wcisnąć jakiś obiadek gerberka?

ten lek nazywa sie zinnat- startuje do weta.
Dzięki za podpowiedzi

Calo-pet może też być-ale to nie convalescence support-musisz za wszelką cenę nakarmić czymkolwiek kota :!:

spróbuję za godzinę mu coś wcisnąć. Na razie dałam antybiotyk- musi si wchłonąć, żeby go nie zwymiotował. Co jakiś czas wciskam pipetą elektrolit z probiotykiem.
Na razie Cola wstała, zaniteresowała sie chomikiem, teraz śpi. Ale nie jest tak strasznie apatyczna- to chyba dobrze...
Strasznie walczy przy podawaniu czegokolwiek, to chyba też dobrze, ze ma siły?

Pewnie że dobrze-ale kot musi jeść-próbuj rosołek strzykawką,po troszeczku,co godzinę-inaczej nic z tego nie będzie

może jakieś mięsko posiekane,pasztet gourmencik wkładaj do buzi z boku-nie do gardła-wtedy nie powinien wymiotować

dałam mu pasztecik animondy dla małych kotków rozwodniony wodą przegotowaną. wyszło tego 10 ml. to wystarczy? Ile takiej papki podawać? jak często?

**Adopcje: 12 >>**

Do mega zatkanego nosa dawałam zgodnie z zaleceniem weta dziecinne krople do nosa.Po jednej do dziurki.Odtykały pięknie.
Kup Convę to najlepsze przy karmieniu chorowitka .Pogadaj z wetem o kroplówkach jak nie je.Z dopalaczami.Ona odwadnia się mocno bieda.

Kciuki trzymam mocne za kocinkę i ciebie :ok:

Karm często, małymi porcjami by przyswoił kocik.I nie zwrócił.

ASK@ pisze:Do mega zatkanego nosa dawałam zgodnie z zaleceniem weta dziecinne krople do nosa.Po jednej do dziurki..

znasz ich nazwę? ja mam po małej otrivin?
Częste karmienie to co ile? Godzinę? Dwie? Trzy?

**Adopcje: 12 >>**

Monikaa pisze:
ASK@ pisze:Do mega zatkanego nosa dawałam zgodnie z zaleceniem weta dziecinne krople do nosa.Po jednej do dziurki..

znasz ich nazwę? ja mam po małej otrivin?
Częste karmienie to co ile? Godzinę? Dwie? Trzy?

Też mam otrivin.Sprawdziłam.
Kocia może strasznie się "pienić" po tym ale na prawdę naszemu pomogło.
Karmiłam mocno zagłodzone koty co 30-60 min ale na prawdę małymi porcjami. Zobaczysz jak idzie jedzenie.

Po południu mu psikałam, zaraz popsikam jeszcze raz. Jak często psikać? Małe porcje to ile ? 10 ml to duża porcja czy mała?
Dziękuję za podpowiedzi :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Nie psikam do noska. W pojemniczek wypsikiwałam płyn podawałam kroplomierzem.Sam syk straszył kota a krople trafiały nie tam gdzie trzeba.Nam nakazał dawać 2x dziennie.

W ten sposób rzeczywiście będzie lepiej :piwa:

Dopiero mam chwilę....miałam ten sam problem-krople 3 razy dziennie,karm po trochu co pół godz,podawaj strzykawką jakiś rosołek i koniecznie inhalacje-nawet gar wody żeby powietrze nie było suche-potrzymaj trochę kotkę nad parą-powiny lepiej lecieć gluty-lepiej jak wychodzą niż mają płuca zalewać.I pamiętaj że karmienie bardzo ważne-nawet w nocy :!: