(bylo:20) jest: 9 sierotek-POMYLKA-TO NIESMIALKA NIE ZYJE..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 22, 2004 13:57

Bigmilka pisze:W takim razie dalej będę molestować chłopa ;) a czy coś mówili więcej o kociaku jak się czuję? , czy zdrowy? Jestem spragniona wiedzy o Franku :)



trzymam mocno kciuki!!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 22, 2004 14:00

o zdrowiu nic nie wiem. To kot, ktory siedzi 2 miesiace w schronisku... trzeba bo przebadac i uwazac na niego min pierwsze 2 tygodnie. Trzeba zaszczepic, odrobaczyc, zrobic gruntowny "przeglad". Sama wiesz, jak to jest w schroniskach...
Co do zachowan, to smutne kocie. Siedzi przy tej siatce ciagle i patrzy tępo przed siebie. Mysle, ze w nowym domu odzyje i pokaze wszystkie swe walory.
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 14:41

O gruntowny przegląd się nie martwię, bo dosłownie parę kroków ode mnie ma lecznicę zaprzyjaźniony wet, który już jest zapoznany z sytuacją zna nas doskonale i popiera mnie 100%. A w mojej psicy jest zakochany na zabój :lol: O piesa się nie martw to staffik wychowany przez moją poprzedną kocicę, który do dwóch lat nawet nie szczekał, bo kotka przecierz nie szczekała ;) za to bardzo lubiła spać w słonku na parapecie obok kotki :D , a teraz widzę, że brakuje je zwierzęcego towarzystwa

Bigmilka

 
Posty: 104
Od: Śro gru 15, 2004 10:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 22, 2004 14:49

no coz wiec...... pozostaje nam czekac na okazje transportu :twisted: Wtedy decyzje beda musialy byc podjete szybciutenko :twisted:
Nie wiem, czy Srebrny bedzie ufny w stosunku do psow. Z czasem przywyknie, jak moj Gutek przywykl do psa. Poczatki moga byc jednak stresujace. Zapewnij kotu oddzielny lokal, odizoluj od psa. Niech najpierw sam sie oswoi z domem, z przeprowadzka, dopiero potem rzuc mu na zer psa :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 14:52

Też tak o tym myślałam, więc teraz też tylko pozostało czekać na decyzję TZ-ta i ewentualny transport :)

Bigmilka

 
Posty: 104
Od: Śro gru 15, 2004 10:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 22, 2004 15:05

dalam info na lokalnej grupie dyskusyjnej. Moze TEN DZIEN nastapi juz wkrotce, na dniach? :twisted: Moze pomyslimy cos o przesylce konduktorskiej? Jezdza przeciez pociagi na tej trasie..... co ty na to? :twisted:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 15:27

A przesyłaliście już w ten sposób koty, bo się boję, żeby nic mu się nie stało no TZ jeszcze nie dał znaku :(

Bigmilka

 
Posty: 104
Od: Śro gru 15, 2004 10:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 22, 2004 21:51

ja nie przesylalam..... ale moze inni tak robili?
Podpytalam o Srebrnego....
W schronisku na nic nie chorowal, ale wiadomo, ze moczu i krwi do analizy nikt mu profilaktycznie nie bral :? Oznacza to wiec, ze nie mial WIDOCZNYCH objawow zadnej choroby. Kazdy kot szczepiony jest na koci katar, ale wiadomo, ze to nie daje 100% gwarancji. Wystarczy, by kot w chwili szczepienia byl oslabiony, to szczepionka mu wrecz zaszkodzi :?
Co do charakteru, to nie nalezy on do kotow wylewnych, tzn nie leci do kazdego. Woli zachowac nalezyty dystans. Podobniez wziety na rece daje sie poglaskac, ale wystarczy rozluznic uscisk i zwiewa, by znow sobie przycupnac i z dala sobie popatrzec. Nie skupialam sie na nim podczas pobytu w schronisku, bo mialam do focenia 17 kotow, a akurat Srebrnego opisala juz Saskia. Moze ja tu sciagne, by napisala wiecej..
Nalezy pamietac, ze nie mozna zbyt wiele wyrokowac o jego charakterze, gdyz one sa obecnie w ekstremalnych warunkach i przezyly przymusowa eksmisje z domu. Zostaly zabrane sila. Pobyt w schronisku, po kilku latach spedzonych z jedna pania, potrafi wytracic z rownowagi kazdego kota. Kazdy kot moze tam zachowywac sie przymilnie, a moze byc wrecz agresywny mimo, iz w domu byl przytulanka. O jego charakterze dowiecie sie pewno na 100% po kilku tygodniach/miesiacach pobytu u was..... Obecnie jest bardzo smutny, jak to okreslili pracownicy, jest przygnebiony, izoluje sie..... Niestety jego pani, ktora go znala najlepiej, juz nam nie powie, jakim on jest kotem :(
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 22:16

Ja napiszę tylko tyle i to powinna być najlepsza reklama: ja i R. zastanawialiśmy się czy Srebrnego nie zaadoptować. Z około 200 kotów przebywających w schronisku zwrócił naszą uwagę on i jeszcze jedna kicia. Ma wspaniałe oczy-takie mądre. Siedzi cały czas przy siatce i obserwuje każdego kto wchodzi. Ja i R. mamy już swojego Bursztynka, ale Srebrny jest wciąż jednym z moich schroniskowych faworytów :)
Ostatnio edytowano Śro gru 22, 2004 23:11 przez saskia, łącznie edytowano 1 raz

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 23:07

Bigmilka pisze:Też tak o tym myślałam, więc teraz też tylko pozostało czekać na decyzję TZ-ta i ewentualny transport :)

I za to trzymam kciuki! :ok: :ok:
Kocisko naprawdę warte grzechu! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2004 23:17

Myśle, że reklamy to on już nie potrzebuje, bo moje serce to już zdobył dawno, cały problem w TZ, a on na upartego milczy :evil: ech muszę mu jeszcze dać czas, martwiłam się tylko jak kot znosi pobyt w schronisku, dlatego też dzięki za wszelkie wieści :)

Bigmilka

 
Posty: 104
Od: Śro gru 15, 2004 10:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 23, 2004 0:00

Bigmilka pisze:Myśle, że reklamy to on już nie potrzebuje, bo moje serce to już zdobył dawno, cały problem w TZ, a on na upartego milczy :evil: ech muszę mu jeszcze dać czas, martwiłam się tylko jak kot znosi pobyt w schronisku, dlatego też dzięki za wszelkie wieści :)

milczenie oznacza - "tak". :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 23, 2004 7:10

Bigmilka pisze:Myśle, że reklamy to on już nie potrzebuje, bo moje serce to już zdobył dawno, cały problem w TZ, a on na upartego milczy :evil: ech muszę mu jeszcze dać czas, martwiłam się tylko jak kot znosi pobyt w schronisku, dlatego też dzięki za wszelkie wieści :)


To ja jeszcze raz kciuki za Twojego TŻ-ta :ok: no i nieustające za pozostałe kotki :ok: !

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw gru 23, 2004 7:27

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i kciuki, bardzo się przydadzą, bo właśnie rozłorzyła mnie paskudna grypka :(

Bigmilka

 
Posty: 104
Od: Śro gru 15, 2004 10:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 25, 2004 17:49

Mam opracowane w WORD ogloszenia kotow. Zdjecia sa kolorowe, obok jest opis. Moze ktos chcialby pomoc w szukaniu im domow? Jesli ktos bylby chetny pomoc, to poprosze na pw adresy e-mail, bo tu nie da sie wyslac zalacznika ...
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Meteorolog1, puszatek i 98 gości