Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2013 10:21 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Obrazek

Dziewczynka zmęczona czytaniem. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 05, 2013 11:32 Re: Perska Blusia w nowym domu.

O Blusia tu była .No to mam przerąbane!
I widomo bankructwa w oczach .

Tia naszyjnik ze złota i tiara.Pewno jeszcze z epoki!

To nic idę do lombardu ,zastawić mieszkanie.
Tylko wtedy obie wylądujemy pod mostem ale ona w naszyjniku i koronie!!!!!

Tłumy będą przychodzić nas oglądać , może i TVN 24 przyjedzie.

W Poznaniu mostów kilka jest , może któryś nie zajęty ?
Przy okazji się porozglądam.
Albo Kotkins nas przytuli w podkopanej altance.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 05, 2013 18:34 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Podkop jest pod garażem.Podobno to schron p/atomowy, tak zeznaje jamnik.

Was przyjmę i w domu.A Piekna Fio Was zbijem łapom :mrgreen:.


Na wątku meliniarskich persów jest Amelka z czasów przed pobytem i mnie...zobacz...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 10:47 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Cześć tu Blusia - u nas wczoraj wieczorem zdarzyło się coś złego.

Ale od początku , wieczorem zawsze jak się duża położy to daje mi na dobranoc takiego
kociego kabanosika i wczoraj też i nagle jak mi podawała nastepny kawalek to się rzucilam na tą renke i ją pogryzałam i podrapałam , spróbowała jeszcze raz i wtedy z ręki poleciała krew , no jom pogryzałam to juz mi nic nie podawała tylko zawiązała renkę chustką i czytała.
Dzsiaj ta renka nie wygląda dobrze ale ona się nie gniewa mówi do mnie ,że jestem jej dziewczynka ale tej renki nie wyciąga.
Jak myślicie zawoła spawacza żebym dostała zastrzyk na grzeczność ?Bojem sie ona tak na mnie paczy - tak jajkoś dokładnie.O jej chyba tego nie chciałam .
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 10:53 Re: Perska Blusia w nowym domu.

ewissko pisze:Cześć tu Blusia - u nas wczoraj wieczorem zdarzyło się coś złego.

Ale od początku , wieczorem zawsze jak się duża położy to daje mi na dobranoc takiego
kociego kabanosika i wczoraj też i nagle jak mi podawała nastepny kawalek to się rzucilam na tą renke i ją pogryzałam i podrapałam , spróbowała jeszcze raz i wtedy z ręki poleciała krew , no jom pogryzałam to juz mi nic nie podawała tylko zawiązała renkę chustką i czytała.
Dzsiaj ta renka nie wygląda dobrze ale ona się nie gniewa mówi do mnie ,że jestem jej dziewczynka ale tej renki nie wyciąga.
Jak myślicie zawoła spawacza żebym dostała zastrzyk na grzeczność ?Bojem sie ona tak na mnie paczy - tak jajkoś dokładnie.O jej chyba tego nie chciałam .

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: 000000000000
Ostatnio edytowano Nie sty 06, 2013 20:07 przez jasia0245, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie sty 06, 2013 10:54 Re: Perska Blusia w nowym domu.

To jest problem ze zwierzętami "po przejściach" - czasem im "odpala" i wtedy zachowują się co najmniej dziwnie. U mnie Leon[*] po takich "odjazdach" zawsze się chował i tajniaczył, sądząc, że jak poprzedni "opiekunowie" zbutuję go. Kurcze, to takie przykre że potencjanie tak cudowne stworzenia zostały tak skrzywdzone, że potrafią się bać rzeczy, które nie są zagrożeniem; reagować agresją wtedy, gdy nie ma do niej powodu :( .

Blusiu, bądź już grzeczna, nie rób krzywdy Dużej. Ona Cię kocha i chce dla Ciebie jak najlepiej. Masz duże szczęście dziewczyno że do niej trafiłaś.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 06, 2013 11:18 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Ma Kocina pełne prawo do takich odbić , w swoim krótkim kocim życiu dużo przeszła a nie
o wszystkim wiemy.

Takie zachowanie to strach , może jakiś błysk wspomnienia w tej łepetynce.

Blusiu jak będziesz czytała to pamiętaj nie ma zastrzyków na grzeczność.
Nie zawołam spawacza.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 11:30 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Prawdopodobnie to taki delikatny atawizm- moja najprymitywniejsza (w sensie- najmniej perska) kotka robi tak czasemw zabawie.Coraz rzadziej, na początku u nas-ciągle.Dobrze wychowane i długo będące z kotką i rodzeństwem koty poprostu z tego wyrastają.Ale koty z pseudo są często zabierane za szybko od matek i nie uczą się nad tym panować.Nie doszukuj się z tym złośliwości.
Nic nie zminieaj, daj jej kawałek tego kabanosa (wyraźnie ją podniecają kabanosy), obserwuj- jeśli będzie agresywna spokojnym tonem powiedz nie, cofnij rękę.I spróbuj ponownie.I tak bez końca:)

Mnie nauczyła behawiorystka, u Amelki odniosłam sukces.Po roku...
Gryzie mnie czasem ,ale wie kiedy przestać.No, może nie do końca,ale kiedyś gryzła przy każdej próbie poglaskania, a teraz rzadko: czasu trzeba żeby zmienić kota.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 12:03 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Kotkins nie ma takich emocjii u zwierząt jak złośliwość.

A już szlag mnie trafia jak słyszę od jakiejś "panci" ,że ona nie weźmie kota bo koty są złośliwe.

Blusia dzisiaj dostała tę resztkę kabanosika i "traktorek".
Wieczorem ten rytuał się powtórzy bo ona wie , że tak się kończy dzień.

To jest kochana kocina a trzeba pamiętać,że jest u mnie od wieczora 20 grudnia.
Zaskoczy mnie jeszcze wiele razy na plus oczywiście też.
Czas , troskliwość i spokój to jest to czego potrzebuje.
No i musi czuć , że jest kochana.
"Jak będzie trzeba to ten naszyjnik jej kupię."
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 12:07 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Mam wrażenie, że jak nie będzie chciała koniecznie dokładnej repliki, to z torbami nie pójdziesz: http://allegro.pl/naszyjnik-kolia-zloco ... 60846.html :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 06, 2013 12:26 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Ło to kamień z serca myślę ,że się Blusi spodoba i i cena przystępna
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 22:07 Re: Perska Blusia w nowym domu.

A jak ręka? Nic się nie paprze?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 07, 2013 7:20 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Dzięki - ręka się nie paprze "obrażenia" goją się jak na psie , Blusieńka kabanosika zjadla wieczorem z radochą mrucząc jak 100 kotów + psikania i chrumkania jak to ona.

Ten incydent to było jakies złe wspomnienie .

A pewnie i moja wina bo nie obroniłam jej przed natręctwem mojej koleżanki , która nas odwiedziła i pomimo moich próśb natrętnie ją miziała.
Blusia chętnie gości przyjmuje wychodzi do nich. Każdy pogłaszcze ją po główce i koniec to ona lubi, ale tego mizialstwa było dla niej za dużo.

DZięki za Blusiaka bo jest świetnym Kotem.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 07, 2013 7:53 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Jednym słowem psycha jej siadła..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 07, 2013 9:20 Re: Perska Blusia w nowym domu.

Dokladnie miała już serdecznie wszystkiego dość.

Ona jest bardzo delikatna . Pracowałam nad nią od samego początku , nie pchałam się z łapami , teraz już na mała chwileczkę pozwoli się przytulić nawet aby ślepka przemyć wziąść na kolana choć samo przemywanie jej się nie podoba.

Muszę ją po prostu bronić . Moja wina!
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MruczkiRządzą i 211 gości