Białystok-po eksmisji 10kotów czeka na DS lub DT pilne!!!

[sylwia1982]

W lecznicy w której są footra byli dziś mili państwo i w oko wpadła im Edzia. Dom z ogródkiem jakby ta kuweta nie tego... Choć dzisiejsze wieści takie, że po raz pierwszy kuweta u Edzi "wyszła nieźle"
I nie wiem co zrobić...
Państwo mają się kontaktować jutro...

wczoraj chyba miała być robiona wizyta pa dla Edzi w Poznaniu, wiadomo coś na ten temat czy wizyta się odbyła i z jakim skutkiem?

[Duża von Focha]

W lecznicy w której są footra byli dziś mili państwo i w oko wpadła im Edzia. Dom z ogródkiem jakby ta kuweta nie tego... Choć dzisiejsze wieści takie, że po raz pierwszy kuweta u Edzi "wyszła nieźle"
I nie wiem co zrobić...
Państwo mają się kontaktować jutro...

wczoraj chyba miała być robiona wizyta pa dla Edzi w Poznaniu, wiadomo coś na ten temat czy wizyta się odbyła i z jakim skutkiem?

Wizyta się odbyła, moja rekomendacja jak najbardziej pozytywna, napisałam na pw do Randy cały raport

[sylwia1982]

W lecznicy w której są footra byli dziś mili państwo i w oko wpadła im Edzia. Dom z ogródkiem jakby ta kuweta nie tego... Choć dzisiejsze wieści takie, że po raz pierwszy kuweta u Edzi "wyszła nieźle"
I nie wiem co zrobić...
Państwo mają się kontaktować jutro...

wczoraj chyba miała być robiona wizyta pa dla Edzi w Poznaniu, wiadomo coś na ten temat czy wizyta się odbyła i z jakim skutkiem?

Wizyta się odbyła, moja rekomendacja jak najbardziej pozytywna, napisałam na pw do Randy cały raport

no to Edzia może pakować już swoje manatki do nowego domu

[Mo-ty-lek]

Sylwia ja jestem znana kociara w warszwie więc zadna wizyta jest Ci niepotrzebna, zapytaj Aśkę z bialegostoku to Ci powie. Poprostu skorzystaj z dobrej okazji )

chciala robic wizytę przedadopcyjną a to doprawdy nie potrzebne i więćej się nie odezwała ... może ma wieluy chętnych ale tego nie wiem. Sprawdzanie mnie to śmieszne w świetle tego co ja robię dla zwierząt. KOBIETA MILCZY WIĘC JA TEŻNIE NACISKAM BO MAM SPORO KOTÓW POD OPIEKĄ

Sylwia ja sama zajmuję sie adopcjami i tymczasoewan iem, leczeniem i co tam sobie jeszcze wymyślicie, sterylizuję koty i współpracuję z kilkoma warszawskimi fundacjami i szkoda mi czasu na na p.a ... nie musisz mi mówić czy jest wizyta i adopcja !!! NIE BĘDĘ SIĘ Z NIKIM UMAWIAĆ !!!! Mogę przejąć kotka i tyle ))

Ktoś coś wie w tej sprawie?

[CatAngel]

Jeżeli chodzi o Hanię ręczę za nią w 100% a nawet 200% Każdy kto zna Hankę podzieli moje zdanie a jest tu na w forum kilka takich osób J.D(Asia z Białegostoku), AŚK@ i wiele innyh. U Hani nie potrzeba wizyt czy innych tego typu spraw to zaufana osoba która nie ma nic do ukrycia i która pomaga kotom. Oczywiście do was należy decyzja.
Prosze nie myśleć że Hania ma w domu nie wiadomo ile kotów-tak nie jest
Miała kiedyś ode mnie kota na dt. Kocurek został odpicowany i już ma nowy dom. Jak wiele, wiele innych potrzebujących kotów które Hania odpicowała

[Randa]

K...ę bez komputera dzisiaj zero ,,interesów"

Piesek Tuptuś od środy jest u mnie, ma leczenie bakteryjnego przewlekłego zapalenia uszu i dlatego nie został wykastrowany. W niedzielę jedzie do DT do Cisowianki z dogo - okolice Otwocka.

Transportem z Tuptusiem zabierają się : Murka - na DT do Hani Roszkowskiej, Śnieżynka i Czarusia - do potencjalnych DS w W-wie (wizyt pa nie było), będzie je robić Pati-c z dogo na miejscu, jak będzie coś nie tak, kotów nie zostawi, wrócą lub pobędą na DT w W-wie.

Mogłaby się zabrać też Edzia i to byłoby najlepsze wyjście i pobyć w W-wie do czasu wyjazdu do DS w Poznaniu, bo to już przesądzone. Edzia siedzi teraz w klatce w lecznicy, więc nie ma tak fajowo. Czy ktoś jeździ na trasie W-w - Poznań???Czy ktoś do czasu wyjazdu Edzi do Poznania mógłby ją od niedzieli potymczasować w W-wie???

Możę pojedzie również Gandzia od pinokio do potencjalnego DS, ale też wizyta pa na miejscu.

[sylwia1982]

K...ę bez komputera dzisiaj zero ,,interesów"

Piesek Tuptuś od środy jest u mnie, ma leczenie bakteryjnego przewlekłego zapalenia uszu i dlatego nie został wykastrowany. W niedzielę jedzie do DT do Cisowianki z dogo - okolice Otwocka.

Transportem z Tuptusiem zabierają się : Murka - na DT do Hani Roszkowskiej, Śnieżynka i Czarusia - do potencjalnych DS w W-wie (wizyt pa nie było), będzie je robić Pati-c z dogo na miejscu, jak będzie coś nie tak, kotów nie zostawi, wrócą lub pobędą na DT w W-wie.

Mogłaby się zabrać też Edzia i to byłoby najlepsze wyjście i pobyć w W-wie do czasu wyjazdu do DS w Poznaniu, bo to już przesądzone. Edzia siedzi teraz w klatce w lecznicy, więc nie ma tak fajowo. Czy ktoś jeździ na trasie W-w - Poznań???Czy ktoś do czasu wyjazdu Edzi do Poznania mógłby ją od niedzieli potymczasować w W-wie???

Możę pojedzie również Gandzia od pinokio do potencjalnego DS, ale też wizyta pa na miejscu.

o kurczę tyle zwierza jednym transportem? , to kierowca będzie miał wesoło , oby wizyty pa na miejscu okazały się trafione, a potencjalne domki to mieszkania w bloku czy domy z ogródkiem?


Edit: Randa coś jeszcze mi świta że jakiś pan z Warszawy był zainteresowany adopcją Pierścionka (Pierścionek miał iść ew. w dwupaku z innym kotem), jak wygląda sprawa tej adopcji?

[Evelin1]

kierowca,to profesjonalista - czyli Pati-C z dogo...niejedno juz widziała, na transporty masowe jest przygotowana

[Randa]

Gandzia - z ogródkiem, reszta do bloku

[jagoda48]

BOŻE ZLITUJ SIĘ NAD TYMI KOTAMI .Ludzie nie chcą wizyt przed adopcyjnych a chce się im wciskać koty Wycieczka do Warszawy to atrakcja dla kogo
czy będzie kolejny wpis jak wp.............kota

[Randa]

BOŻE ZLITUJ SIĘ NAD TYMI KOTAMI .Ludzie nie chcą wizyt przed adopcyjnych a chce się im wciskać koty Wycieczka do Warszawy to atrakcja dla kogo
czy będzie kolejny wpis jak wp.............kota

Chyba się niedobrze czujesz czy jak???
koty jadą bez pa nie dlatego, że ludzie nie chcą, ale dlatego, że nikt ich nie przeprowadził, mieszkam 200km od W-wy, a czas nagli. Można oczywiście poczekać i poszukać kogoś kto wizyty przeprowadzi, a sfinansujesz wtedy transport do W-wy?
Chyba nie czytasz ze zrozumieniem, nad kotami, które zostają na miejscu jest widmo wyjścia na ulicę, u nas nie ma schroniska dla kotów.
Wizyta PA na miejscu, a jak coś nie tak, koty nie będą wydane.
Może Ty masz jakąś lepszą propozycję dla tych kotów, proszę napisz, ja ich niestety do domu wziąć nie mogę.
I poczytaj, co pisze ta której w..o kota, i ona i Krycha są zadowolone

[Evelin1]

BOŻE ZLITUJ SIĘ NAD TYMI KOTAMI .Ludzie nie chcą wizyt przed adopcyjnych a chce się im wciskać koty Wycieczka do Warszawy to atrakcja dla kogo
czy będzie kolejny wpis jak wp.............kota

Jagoda!!!!! owszem- napisałam co napisałam,ale.. owszem,Kryśka trafiła do mnie z kompletnego zaskoczenia...tak mi Randa,a zwłaszcza jaanna molestowały przez telefon,ze wbrew samej sobie sie zgodziłam..Mało tego- pojechałam po Kryskę 30 km w jedna stronę..
I jest u mnie,ma się dobrze...Mój wpis był trochę żartobliwy- jesli nie znasz sie na zartach to trudno..I Randa i jaanna nie są osobami,które zostawiają komuś kota pod drzwiami...Zresztą znamy się wszystkie ..m.in .z for prozwierzęcych...i nie tylko

Proszę Cię nastepnym razem ZASTANÓW SIĘ 100X ZANIM WALNIESZ NASTĘPNĄ GŁUPOTĘ!!!!

Jeśli chodzi o PatiC-to tez nieprzypadkowa osoba...Czasem tak robimy,że Pati jedzie,robi wizytę PA..Jesli cos sie Jej nie podoba- zabira zwierzaka do siebie- ja ew odbiorę.
I jeszcze jedno..Kryska mruczy,zjada dobrze,kuwetkuje i z pewnością byle gdzie nie pójdzie....

[issey32]

Jeżeli chodzi o Hanię ręczę za nią w 100% a nawet 200% Każdy kto zna Hankę podzieli moje zdanie a jest tu na w forum kilka takich osób J.D(Asia z Białegostoku), AŚK@ i wiele innyh. U Hani nie potrzeba wizyt czy innych tego typu spraw to zaufana osoba która nie ma nic do ukrycia i która pomaga kotom. Oczywiście do was należy decyzja.
Prosze nie myśleć że Hania ma w domu nie wiadomo ile kotów-tak nie jest
Miała kiedyś ode mnie kota na dt. Kocurek został odpicowany i już ma nowy dom. Jak wiele, wiele innych potrzebujących kotów które Hania odpicowała

Zgadzam się z CatAngel, choć nie znam Hani osobiście, ale wymieniałyśmy prywatne wiadomości w związku z wydarzeniem na FB dotyczącym kotów z Inowrocławia.

Randa, co do przechowania Edzi, to można skontaktować się z Szalonym Kotem i poprosić ją o przechowanie księżniczki.


Jagoda48, chyba nie do końca zrozumiałaś żarty dziewczyn
To są tak zaprawione w bojach osoby i wiedzą, co robią, że sama bym się do nich wyadoptowała i to bez PA

[aga&2]

Hm...jakby to powiedzieć, hm....
O Edzię chodzi. Tj przedwczoraj przyszli mili Państwo do lecznicy, kota jakoś tak do nich się uśmiechała. NO i prawie do nich z klatki wyszła. Przez zamknięte drzwiczki. Jeszcze nie znaliśmy wyniku wizyty i.. kota pomieszkuje u nich.
Pani dr ją odwiozła - duży dom. Jest tam już zadbane kocisko.
I teraz tylko kwestia tego czy:
a/dogadają się?
b/jak kuweta?
Państwo zostali poinformowani o problemie.
Tak pomyślałam że łatwiej tak, niż gdyby coś w Poznaniu nie wyszło, kawał drogi.
Ale teraz to tak się martwię bo jeśli tamten domek super i na nią czeka... Ech.

[issey32]

Może na poczekaniu skombinuje się jeszcze jednego białaska