Nadbużańskie koty - do zamknięcia

[Iwlajn]

To jeszcze o zdjęcie Lusi poprosimy

Trochę mi tak głupio na Twoim wątku, Marto, ale od razu wstawię zdjęcie mojego piesia. I to będzie komplet, nie licząc rybek w akwarium.
Cypisek
Lusia
Argo

[horacy 7]

Uwielbiam oglądać fotki szczęśliwych zwierząt,piękne są.

[marta-po]

Rybki też ,,prawie" się załapały, z Lusią na wierzchu . . .
Piękna sceneria zdjęcia z Argo

[Iwlajn]

Dziękuję Basiu. Pewnie moglibyśmy mieć jeszcze jakiegoś kota ale nie chcemy, właśnie ze względu na Lusię. Dwa plus ewentualny tymczas to optymalne rozwiązanie.
Tak, mamy super tereny spacerowe gdzie pies może się wybiegać do woli. To plus mieszkania w małym miasteczku, 10 min drogi i jesteś w lesie

[marta-po]

To ja mam tak samo, 10 minut i też lasy. Duże lasy. Nadbużański Park Krajobrazowy

[Iwlajn]

To ja mam tak samo, 10 minut i też lasy. Duże lasy. Nadbużański Park Krajobrazowy

To rzeczywiście wspaniale, a nie ma problemu żeby tam spacerować z psami?

[marta-po]

Przyznam, że kiedyś codziennie chodziłam z psami do lasu gdy mieliśmy ich mniej. Teraz jest ich 12, od wczoraj jest u nas nowy szczeniak. Nie da rady spacerować. Mają bardzo duże podwórko do biegania i około pół hektara ogrodzonej działki budowlanej, z łąką, gdzie też maja się gdzie rozpędzić.

[Iwlajn]

12 powiadasz, czyli Aga już zostaje? Szczeniak rozumiem, że będzie do ogłaszania?
No tak, przy takiej ilości psów trzeba by było robić dyżury spacerów i pewnie na tym cały dzień by zleciał. Ale stado masz super, mnie niestety ograniczają warunki mieszkaniowe

[marta-po]

Tak, już nie mam sumienia jej oddawać. Szczeniak to suczką, która przywiozły wczoraj do nas dwie urocze panie. Podobno szczeniak był kopany i strzelano do niego z petard. One niby go uratowały, ale nie mogły go przetrzymać. A więc jaki pomysł? Przywieźć do nas. Zbudziło to moją, powiedzmy delikatnie irytację. Jednak moja mama poddała się szantażowi emocjonalnemu, gdyż jedna z pań powiedziała, że jak szczeniaka nie weźmiemy to jak będzie jechała do Warszawy do pracy, to go gdzieś tam na osiedlu wypuści . . .

[Iwlajn]

Marta, to szybko trzeba będzie się wziąć za ogłoszenia zanim nie postanowicie ją też zostawić

[marta-po]

To szczeniak, jemu łatwiej dostosować się do zmian. Przygarniane dorosłe psy szybciej się do nas przywiązują i wtedy jest problem z oddawaniem.
Papierowe ogłoszenia już wiszą po okolicy

[saintpaulia]

Iwlajn - ja chcę zobaczyć akwarium! I Twój wątek! Kocice, psisko - piękne.
Cypisek wzbudził zachwyt TŻa.

TŻ marzy się jeszcze jeden pies. Ale najpierw chcielibyśmy zmienić mieszkanie na dom.

[marta-po]

Tak, wątek Iwlajn ze zdjęciami krajoznawczo-zwierzęcymi.
U mnie w okolicy jest kilka domów do kupienia.

[saintpaulia]

W sensie, że nie chce Ci się daleko jeździć do Gajeczki?
I pewnie dostalibyśmy na parapetówce psisko...

[marta-po]

Nawet do wyboru. TŻ miałby w czym wybrać. Budę dorzuciłabym w gratisie. Chociaż u Was to pewnie w łóżku by spał . . .
W weekend jak wracałam z karmienia kotów, to zatrzymałam się w lesie, bo w ładnej okolicy jest drewniany dom do kupienia, chciałam sobie popatrzeć. I duży teren wokół. Co jak co, ale okolica u mnie ładna.