- Elu droga, to ciasna kuchnia.... może...[tu następuje rzut spojrzeniem w moim wykonaniu] - Ale NA PEWNO wiesz, jaka jest kolejność? [to następuje rzut spojrzeniem w wykonaniu Eli] - WIEM ..... [mówi AYO i drapie siew okolicach krzyża, czyli tam, gdzie właśnie radośnie kiełkują łuski]
No i przyszedł nam rok dwadzieścia trzynaście. Zdrowiście są ? Ja zaczęłam od zatok i ogólnego zwisu energetycznego - zasypiam zaraz pow staniu z łóżka. Haloooo?
Ando, współczuję. Takiez wątpliwe cuda natury towarzyszyły mi z końcem roku. A jako żem chyba na leki odporna męczyłam się miesiąc. Wszystkiego Dobrego w 13-tym, niech bedzie lepszy i weselszy niz jego poprzednik