Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

aaaaaaa

Biało - czarna kotka odbita jako ostatnia nazywa się KLARA
Kocur pełnjajeczny Bazyli

Nowonarodzeni synowie Balbiny i Bazylego ( ?) to Mieczysław dla przyjaciół Mietek i Czesław dla przyjaciół Czesiek aktualnie zwani Mieciem i Czesiem.

**Adopcje: 12 >>**

Nie macie fiotetów i różów :roll:

A tak na poważnie.To kawał roboty co kawał czasu zajmuje.
Więc trzymam kciuki za czas, spokój i szybką weryfikację domków.
A przede wszystkim trzymam kciuki za zdrowie kotów ,wasze i waszych domowców. :ok:

Przelałam 100zł na leczenie persików. Może dajcie nr konta w 1 poście tego tematu bom się sama musiała naszukać i w norwegach znalazłam dopiero dane. A tak to ktoś chętny do wsparcia szybko znajdzie numer konta i być może dołoży grosik.

ManfredkotTusi pisze:Przelałam 100zł na leczenie persików. Może dajcie nr konta w 1 poście tego tematu bom się sama musiała naszukać i w norwegach znalazłam dopiero dane. A tak to ktoś chętny do wsparcia szybko znajdzie numer konta i być może dołoży grosik.

Damy - znaczy Kasia da - bo wpłat to ona pilnuje i sie nimi zajmuje. Wszystkim wpłacającym DZIEKI WIELKIE
Ja wiem tylko, ze doszła wpłata przez PayPala od Ani - dzięki! Wiem, bo się dopytywałam, ponieważ to ja podawałam Ani dane.....

Neigh pisze:
Mamy tak:
- Baltazar moze wyjść........nie nie moze. Moze. Jest chętny do adopcji, Nie ma. Ma dt, ale nie dopiero po niedzieli...........jest chetny........nie przeszedł weryfikacji wstepnej........i tak się to plecie i wiedzie........

Ale ogarniemy:-) HOWGH

W tym zdaniu jestem też i ja... Chciałam wziąć Baltazara na DT ale nie wzięłam... Słowo "dzięki" tutaj nie ma pejoratywnego zabarwienia... raczej jak najbardziej dziękczynne właściwie dla Neigh, bo...

Neigh pisze:Do adopcji to na razie nie jest żaden - chyba że ktoś doświadczony, gotowy kota leczyć

Powiem wyraźnie: te koty, które wyjść z mogą z lecznicy ( Baltazar i ew. Lukrecja - Felicja niestety nie........). to nie są koty zdrowe!
To są koty nie wymagające hospitalizacji, kroplówek, ciągłych interwencji weta. Co w żadnym razie nie oznacza, ze są zdrowe. Wszystkie na bank mają świerzba + zapalenie uszu, wszystkie na bank mają herpesa. Wszystkie mają mniejsze lub większe kołtuny, wszystkie śmierdza.......Żaden nie jest szczepiony. Wiele wymaga sterylizacji. Wszystkie wymagają zrobienia zębów.....tylko niektóre jak Leosia natychmiast, a inne chwilke mogą poczekać.

I nikt przy zdrowych zmysłach nie da gwarancji, ze z kota COŚ nie wyjdzie. One były badane pobieżnie - na zasadzie ratowania życia, szukania tego co najpilniejsze. Nikt się nie bawił w bardzo dokładnie i szczegółowe badania. ŻADEN kot nie miał robionych testów. Czemu to chyba jasne. Nikt nie da głowy, ze nie są pozytywne.

Mam nadzieję, ze dla doświadczonych DT to jest oczywiste, ale wolę napisać.........

i jako ktoś kto ma jak najszczersze chęci ale żadnego doświadczenia powiem jedno - TEN TEKST powinien pojawiać się za każdym razem przy takich sytuacjach... całość zdarzenia, ten obraz... na FB i tu na forum przyćmił cały rozsądek... Zobaczyłam stadko nieszczęść jak moje Słońce... i powstał odruch zupełnie pozbawiony racjonalności... Dopiero po tym tekście przyszły obawy o moje dwa kociaki... Neight jesteś niesamowitą, waleczną, odpowiedzialną i racjonalną osobą... chociaż nie mam pojęcia kim jesteś... PODZIWIAM i kłaniam się w PAS

Mała edycja... Neigh, Kotkins, Kasiu i wszyscy wokół was... jesteście NIESAMOWITE!!! podziw i szacunek.

Mam nadzieję , że moja wpłata przez PayPal też doszła.
Jak tylko finanse pozwolą to jeszcze coś dosle.
Trzymam kciuki

Cały czas śledzę wątek i tu i na FBI i bardzo dziewczyny podziwiam.

Ja wpłacałam na konto fundacji przelewem bankowym z dopiskiem 9 persów, ale niewiele :oops:

no i zakup zrobiłam na bazarku dla sybiraków , tak że -ode mnie na wpłaty dłużej zejdzie- na konto wasze.
W każdym razie mam was cały czas w pamięci.
Zrobim co możiem :mrgreen:

merryjm pisze:Mam nadzieję , że moja wpłata przez PayPal też doszła.
Jak tylko finanse pozwolą to jeszcze coś dosle.
Trzymam kciuki Cały czas śledzę wątek i tu i na FBI i bardzo dziewczyny podziwiam.

Doszedł paypal od Marii zakładam, że to Ty:-).

Marguerite - staram się być uczciwa i walę wprost co myślę. Są tacy, ktorzy to cenią i tacy, którzy mnie za to nienawidzą. Ale mało mnie to wzrusza:-). Jedno wiem na bank - taki wątek jak ten potrzebuje kogoś takiego jak ja...Ale to nie jest wątek o zaletach i wadach Neigh.

A teraz posłuchaj - jesli chcesz adoptować Baltazara, to nic nie szkodzi na przeszkodzie, żebyś się umówila na wizytę zapoznawczą. Jeśli uznasz, że go chcesz, że to "Twój kot" - ale boisz się o własne koty ( SŁUSZNIE i ODPOWIEDZIALNIE! ) to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś np. porozmawiała z wetem i zadała miliony pytań co TEMU kotu konkretnie dolega i jakie to rodzi niebezpieczeństwa. Nic nie stoi tez na przeszkodzie byś zasponsorowała mu testy. My tego na razie nie zrobimy, bo testy to nie jest sprawa pierwszoplanowa i co tu kryć droga. ( jak się "ma" 11 persów......). Nic tez nie stoi na przeszkodzie, byś umówiła się z jego DT, że to Twój kot, który jest "gdzieś" tylko po to, by został obrobiony w sposób zapewniający bezpieczeństwo kotom - rezydentom. Dla mnie to bardzo racjonalne podejście. Kot wtedy jest leczony, Ty jesteś jego włascielem, partycypujesz w kosztach leczenia - ale kot nie szuka już domu, bo zakładamy że go ma.

Oczywiście jako potencjalny Ds musisz przejść pozytywnie wizytę przedadopcyjną - to oczywista oczywistość. Najważniejsze są DOMY - mądre domy. A czego jak czego, ale Domów to te koty potrzebują najbardziej.....

Achaś Klara ma DS - musi tylko zostać wysterylizowana......i przejśc dodatkowe badania, które już postanowił pokryć nowy własciel. Także Klara z listy oczekujących na DT skreślona:-)

A ja mam takie coś do wzięcia na już.Wyłącznie do mało zakocnego DS, bo DT to już ma
Pusia alias Zmiotka:

Obrazek

Tylko poważne oferty poproszę.
Wysterylizowana,zdrowa , fajna.Tak dwa koty max ,oprócz niej.
Wygląda bardzo obiecująco , nieprwdaż?

Prawdaż.

ogon typu "sznurek" Kotkins udziela rad jak przerobic na pióropusz........

Koffane...jak mawia moj perski Leoś- to jest kwestia pół roku.Szkoda,że nie mamy zdjęć Amelki"przed" i "po".Nie masz tam czegos Neigh?To jest świetna lekcja poglądowa CO można zrobić z kotem dlugowłosym.Amelka jest poprostu piękna,a była zwana "białą nędzą"- adekwatnie wygladała.

Koteczka też jest z ...prawie meliny.Wyciągnęłyśmy ją z domu bardzo alkoholowego.Właściwie- wyciągnęła dziewczyna z forum a dalszą opiekę przejął Koci Świat.Kotka miała problemy z narkozą przed sterylizacją,ale wyszła z tego, powtórną narkozę przeszła bez problemu.Obecnie gotowa do wzięcia.
Może ktoś ją chce?

W pakiecie pomoc Kotkinsa w "zrobieniu" z niej cuda, oraz rady i porady persiarzy z forum !!!

Poszukam........coś chyba robione było. Ale nie dziś:-). Matulu.......ona zwariowała jak Miau kocham. Dzwoni do mnie.....jednoczesnie pisze na forum.......wie, ze nie wiem w co ręce wlożyć a mam zdjęć jej kota w wersji sprzed tiuningu szukać.........Psychiczna:-)

kotkins pisze:A ja mam takie coś do wzięcia na już.Wyłącznie do mało zakocnego DS, bo DT to już ma
Pusia alias Zmiotka:

Tylko poważne oferty poproszę.
Wysterylizowana,zdrowa , fajna.Tak dwa koty max ,oprócz niej.
Wygląda bardzo obiecująco , nieprwdaż?

Jaki ma kolor cudny, jak budyń waniliowy , a pysio Pysi jest pysiowy tj. świetny.
Futro jedwab już widać, nie żadna tam wata. Ekstra jakość.

Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kto przegląda forum