Sisajka i Jimmy - to już rok!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 04, 2013 15:24 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Dzięki ;)

A gagat to ona jest. Oj jest... Przekochany gagat :D
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Pt sty 04, 2013 18:25 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Piękna kicia :D
Wydaje mi się,że to odrobaczanie co miesiąc przez pół roku to coś nie halo.Środki na robaki nie są obojętne dla zdrowia,a zwłaszcza tak młodego kicia.Popytałabym jeszcze innego weta.
Zooplus jest sklepem internetowym.W takich sklepach jest większy wybór artykułów dla zwierząt i jest taniej.W zooplusie przy zakupach za 100 zł,nie płacisz za kuriera.
Polecam karmy bezzbożowe,bo one są zdrowsze dla kotów.Twój to jeszcze kociak więc powinien jeść kitena.
Robisz piękne zdjęcia,więc zamieszczaj ich jak najwięcej,no i pisz o ślicznej Sisi
Pozdrawiam

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Śro sty 09, 2013 9:42 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Patataj , patataj, patataj...
Obrazek

Przybyliśmy,
będziemy czytać
i śledzić
i wtrącać swoje trzy grosze.

póki co wracamy do zajęć wszelakich :wink:

Patataj, patataj, patataj. :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 09, 2013 10:26 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Monika_Krk pisze:Patataj , patataj, patataj...
Obrazek

Przybyliśmy


To Yoko na Borysie? :ryk:

Monika bardzo mi miło, witam obiecaną kawką ;)
Obrazek

A tak wogóle To Sisaja mi dziś uciekła na klatkę... Zastawiłam drogę ucieczki nogą a ona ją przeskoczyła i czmych... Na szczęście na schodach się zatrzymała i powoli podeszłam i ją złapałam... Ona się czuje u nas już za pewnie...
Nauczyła się też pić wodę z kranu. Wcześniej chodziła do łazienki i wylizywała wodę z wanny albo umywalki. Puszczałam jej więc wodę małym strumieniem bo ona z miski praktycznie wogóle nie pije. I dziś pierwszy raz piła, co takiego jest w tej kranówie, że tak smakuje...?
Sisajka daje "noski" ale czasem razem z noskiem mam też podgryzkę. Delikatnie chwyta mnie ząbkami za nos jakby chciała powiedzieć "dość tego przytulania". Mając na uwadze jej wcześniejsze ataki na moje ręce i nogi, czasem się boję czy nie skoczy mi do twarzy z pazurkami ;)
Rozbestwiłą się. Gotowane mięsko już jest niedobre. Woli suchą karmę. W szoku byłam jak dałam jej gotowanego indyka a ona powąchała i poszła do miski z suchym 8O No ale kobieta zmienną jest, jeszcze nie raz mnie zaskoczy...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Śro sty 09, 2013 15:29 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Obrazek
Zdjęcie pod tytułem : "Władca marionetek" :mrgreen:

Przeczytałam wątek i powiem Ci Bedetka tak ...

Uwaga prorokuję :
" Drugi kot Cię nie minie " Obrazek

Twoja mała to prześliczna szylkretowa "tortie" jak wiesz, no i ma zadatki na niezłą szefową bandy.
Faktycznie jest urocza i wszędobylska , zaczynam wierzyć w tą obiegową opinię o szylkretach.
Kalair jest tu na 100% znawcą bo ma aż trzy, no to musi nam tu powiedzieć - szczerze i jak na spowiedzi.
ObrazekCzy to wszystko prawda ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 09, 2013 16:31 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Od każdej reguły są wyjątki- wiadomo, ale ta "obiegowa opinia o szylkretkach" to coś więcej niż czcze gadanie. Taki ich urok ;)
Co do picia z kranu to raczej klucz jest w sposobie podania wody, a nie w wodzie :) Jest atrakcyjniejsza kiedy leci ciurkiem. U mnie 2 z czterech kotów nie piją (nigdy) wody z miski- żądają odkręcenia tej w wannie albo umywalce. Jednym z nich jest szylkretka ;)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 16:58 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

jamkasica pisze:Od każdej reguły są wyjątki- wiadomo, ale ta "obiegowa opinia o szylkretkach" to coś więcej niż czcze gadanie. Taki ich urok ;)
Co do picia z kranu to raczej klucz jest w sposobie podania wody, a nie w wodzie :) Jest atrakcyjniejsza kiedy leci ciurkiem. U mnie 2 z czterech kotów nie piją (nigdy) wody z miski- żądają odkręcenia tej w wannie albo umywalce. Jednym z nich jest szylkretka ;)


O to, to - z kranu jest najlepsza ale u mnie póki co dla brytusia, szylkretka dopiero miesiąc u nas i jakoś się wstydzi wyskakiwać bezczelnie na blat w kuchni, czy na umywalkę w łazience.
Nie to co Borys , któremu do kuchni nie wolno, oj nie wolno :wink: no chyba że własnie umiera z pragnienia i jęczy przy kranie jak Tantal...
Myślę , że i Yoko się nauczy za jakiś czas. Ona na razie podejrzanie wzorowa jest. Je, śpi, je, śpi, je, śpi - troszkę zabawy i miziania i znów je , śpi ...

Sisi ma temperament jak tajfun z tego co widzę, małe tornado : siuuuuu, fruuuuuu, ziuup.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 09, 2013 18:28 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

taaaa temperament to ona ma ;) O dziwo grzeczna jest w tym swoim całym szale... Choinka stoi, bombki wiszą, firanki całe... odpukać i tfu tfu przez lewe ramię bo mi się zepsuje ;)
No i ona ma takie swoje pory. 5 rano, około 9 - 10, w okolicach 15, 17 i po 21 ;) Pobryka pół godziny i idzie spać. No wieczorem przed snem brykamy dłużej ;)

Ja wiem, że ten drugi kot mnie nie minie... Czuję to po kosciach od kiedy wzięłam Sisi... Ale nie teraz. Narazie nią się musimy odpowiednio zająć bo ona nie dość, że dzika to wcześnie od matki wzięta, szylkretka i do tego kobieta ;) Może po sterylce zaczniem się za kimś rozglądać. Kot mnie musi sam znaleźć, zauroczyć... Łapę od Norwegów bym wzięła, Angelina teraz mi się podoba, sama nie wiem jaki będzie ten kolejny kot. Szylkretki nie planowałam. Miał być pingwinek. Ogłoszenia z szylciami omijałam. Zobaczyłam tu na forum Lenę z dzieciakami w klatce i mi się spodobały. trafiłam na ogłoszenie "oddam kotkę" i jak zobaczyłam zdjęcie a jak już porozmawiałam z jej Panią to nie czekałam tylko w auto i jechałam po nią... Z tym drugim też tak będzie, trafi mnie, zobaczycie ;) Potem zostanie tylko jeszcze mojego m. przekonać, że drugi kot jest jak kolejne dziecko ;) Dwójka się łatwiej wychowuje a koszty wzrastają tylko minimalnie...

Władca marionetek - podoba mi się ;)

Żarty żartami a ja dziś cały dzień siedzę i myślę co zrobić z tą małą wędrowniczką. Ja się dziś ucieszyłam, że ona mnie w drzwiach wita a jej chodziło tylko o korytarz ;)
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 10, 2013 13:27 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Ja Yoko pozwalam - nie jestem panikarą, mieszkamy wysoko , psów nie ma a ona wraca po obejściu korytarza.
Zawsze zdążę ją dogonić i złapać.
To zależy od charakteru kota, trochę jednak zaufania do niego, tak tyci-tyci można mieć.
No ale jak szaleje i nie słucha to trzeba coś jednak wymyślić . Fakt. :twisted:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 10, 2013 14:11 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Jakbym miała duży zamykany korytarz to bym nie panikowała. Taki ma moja mama. Ale u mnie obok drzwi zaraz schody w górę. Naprzeciwko drugie drzwi a obok nich schody w dół. Piętro niżej jest rozległa klatka schodowa, można iść dalej w dół albo wyjsć na tą klatkę - ciągnie się w prawo - do wind a dalej kolejne schody góra-dół albo w lewo - jedne schody góra-dół, windy, drugie schody góra-dół... Gdyby wybrała opcję obok drzwi iść w górę to też ma trochę do zwiedzania tam, taki mamy rozległy labirynt korytarzy, schodów i wind... Jakby uciekła to nawet nie wiedziałabym gdzie jej szukać a nie wiem czy w panice by przyszła na zawołanie, to jeszcze głupiutkie kocię...

Plan jest taki. Kupię szelki i wyjdę z nią parę razy na klatkę do czasu aż nie wymyślę czegoś żeby ją do tej klatki zniechęcić.

Czy surowe ziemniaki mogą kotu zaszkodzić? Sisi namiętnie "pomaga" przy obieraniu ziemniaków. Zawsze stoi obok i sprawdza czy obierki lądują w śmietniku, nieraz lądowała tam razem z nimi gdy chciała którąś w locie złapać. Dostała więc kawałek obierki do zabawy. I zjadła 8O Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 10, 2013 14:15 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Bedetka pisze:Czy surowe ziemniaki mogą kotu zaszkodzić?

Owszem, pilnuj.Moja Safi też kradla namiętnie, właszcza obierki. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 10, 2013 14:20 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Ziemniaki hmm u ludzi wywołują gorączkę surowe - tak słyszałam jak byłam w szkole jeszcze :mrgreen: daaawno temu :roll: od koleżanek , które mi radziły jak symulować chorobę.
Z gorączką nie jestem pewna ale rozwolnienie na bank fundują. :mrgreen:

No ale jak zjadła jednorazowo kawałeczek mały , nic jej raczej nie będzie.

Co do szelek i korytarza to raczej ją zanęcisz spacerem po tymże :mrgreen:
No ale jak planujesz spacery w ogóle to warto ja przyzwyczajać.

Ja jak żyd ze "Skrzypka na dachu"
z jednej strony ... no ale z drugiej strony... no ale wracając do pierwszej ... :mrgreen:

Chciałam powiedzieć , że próbuj wszystkiego - paczaj co będzie i wysuwaj wnioski - bo każdy kot jezd inny

Jak to mówią rosjanie : "Bez wódki i agórca nie rozbieriosz" :ryk:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt sty 11, 2013 14:55 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Sisi tu pise Yoko---
jako starsa i bardziej dosfiadcona sylkretowa maupa radzem ci :
Po pierwse primo glosno miauceć za kazdym razem jak Duzy psychodzi do domu i obcieraj mu sie o nogi.
Ftedy on zawse bedzie tsymal tfojom strone.
Po drugie primo paczaj zafse na Duzom takim łzawym wzrokiem jakby ci ojca harmoniom zabila, Duze sie ftedy
wzrusajom i dajom ci fsysko co chces.
Po tsecie primo jedz co fses i wybzydzaj i demoluj co fces pod warunkiem ze robis pierwse i drugie primo.

...

Jak se cos mondrego jesce psypomne to ci napise.
Tsymaj sie :ok:
Miauzdrawiam ciem ---Yoko
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 14, 2013 7:19 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Z tymi szeleczkami to chyba nieuniknione. Wydaje mi się, że ona nie z tych bojących kotów co na widok otwartej przestrzeni robią się płaskie jak naleśnik i krokiem krokodyla szukają najbliższego schronienia. Ona uparta jest i jak się na coś uprze to nie ma zmiłuj - dopnie swego - mimo wcześniejszego strachu...

Ostatnio uparła się na kursor myszki. Siedzi przy mnie jak coś robię przy komputerze i podczytuje
Obrazek
nieraz przy tym wyłączy lapka albo przejdzie się po klawiaturze wciskając całą gamę klawiszy F i potem weź człowieku sobie szukaj co wcisnęła żeby wrócić do normalności ;)
Pochwaliłam, że choinki nie rusza i oto co się działo ostatnio na choince - aparat nie nadążył za nią:
Obrazek
przy szybszej migawce wyglądało to tak ;)
Obrazek
Pomiędzy szaleństwami wyleguje się albo patrzy przez okno:
Obrazek
Obrazek
Choć bywa, że i telewizję poogląda
Obrazek
Próbuje dotrzeć gdzie jej jeszcze nie było:
Obrazek
I zwykle udaje bardzo grzeczną kotkę ;)
Obrazek
za radą forumowej cioci Yoko - ćwiczy spojrzenia ;)
Obrazek

PAni w zoologicznym dała nam do spróbowania garstkę suchej karmy josicat. Myślałam, że Sisajka mi torebkę rozdrapie, wyczuła ją mimo woreczka i szperała, żeby się do niej dostać... Nie wiem co jest w tej karmie ale jeśli nasza mała wybredna tak się na nią rzuciła... Myślę, że co jakiś czas będziemy kupować i dawać w nagrodę za dobre zachowanie ;)

W czwartek idziemy na powtórkę szczepienia. Drugą dawkę znaczy. Mam nadzieje, że mnie nie rozłoży do tej pory bo u mnie grypa w ilości osób 3. I mam nadzieje, ze nasze wirusy Sisajce nie zaszkodzą...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Pon sty 14, 2013 11:48 Re: Półdzika mała Sisi zamieszkała z nami - jest coraz lepie

Obrazek
Mistrzyni stretchingu - żeby z normalnej kociej kuleczki rozciągnąć się jak guma 8O :mrgreen: i to bez pęknieć :ok:

Śliczne zdjęcia robisz Bedetko to jak pacza z wielkim zainteresowaniem kot na skoki też super :mrgreen: w ogóle wszystkie są super.
No ale kolor szylkret to jest urodziwy i fotogeniczny, co nie ?
Mała ma odcień głęboko palonych migdałów, albo ciemnego karmelu na czerni i to się tak ładnie miesza i układa.
I ma "ognik" na głowie co u szylkretek "tortie" ważna sprawa - wysoko cenione . Tak pisało w mondrym artykule :ok:

Zakochałam się w szylkrecie i teraz wszędzie widzę szylkretki, szylkretki, szylkretki :dance: :dance: :dance:

No ale inne też :mrgreen: bądźmy uczciwe :mrgreen: ogólnie jestem fiśnięta ( przyznaję z dumą Obrazek) na punkcie zwierzaków .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016 i 38 gości