OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Oj tam ,oj tam taka wpadka to nie wpadka :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

iwona66 pisze:Oj tam ,oj tam taka wpadka to nie wpadka

o małą jest kilka telefonów dziennie+maili. Jak proszę o podanie warunków to cisza zapada najczęściej.Tak jak sama piszę co i jak jest wymagane z naszej strony.Mam szablon podstawowy już opracowany :twisted:

.
Najbardziej mnie rozwalają tłumaczenia,że okna są zabezpieczone bo...nie otwierane.Zima wszak jest :mrgreen:

. Albo kot musi być bezwzglednie zdrowy by rezydenta nie zarazić bądź nie narazić kieszeni szczęśliwych posiadaczy. O mojej mało kto myśli.I ci nieliczni zostaną rozpatrzeni.
Ale to już wszystko wiecie. Każda tak ma.

Chciałam zapytać tych co ogłoszenai wyróżnione dawali. Kiedyś i ja tak robiłam z marnym jednak skutkiem.Jednak w obliczu zbliżającego się kataklizmu w domu ,zaczynam rozważać tą opcję.Mam za mało pomieszczeń by koty (takową liczbę) zamknąć a fachury nie przypilnują gadzin. Boje się. Czy są jakieś wymierne efekty i jeśli tak to na jakich stronach zainwestować.

ASK@ pisze:
iwona66 pisze:Oj tam ,oj tam taka wpadka to nie wpadka

o małą jest kilka telefonów dziennie+maili. Jak proszę o podanie warunków to cisza zapada najczęściej.Tak jak sama piszę co i jak jest wymagane z naszej strony.Mam szablon podstawowy już opracowany .
Najbardziej mnie rozwalają tłumaczenia,że okna są zabezpieczone bo...nie otwierane.Zima wszak jest . Albo kot musi być bezwzglednie zdrowy by rezydenta nie zarazić bądź nie narazić kieszeni szczęśliwych posiadaczy. O mojej mało kto myśli.I ci nieliczni zostaną rozpatrzeni.
Ale to już wszystko wiecie. Każda tak ma.

Chciałam zapytać tych co ogłoszenai wyróżnione dawali. Kiedyś i ja tak robiłam z marnym jednak skutkiem.Jednak w obliczu zbliżającego się kataklizmu w domu ,zaczynam rozważać tą opcję.Mam za mało pomieszczeń by koty (takową liczbę) zamknąć a fachury nie przypilnują gadzin. Boje się. Czy są jakieś wymierne efekty i jeśli tak to na jakich stronach zainwestować.

Asiu, wszystko zależy od oferowanego psa/kota, niestety

Ja wyróżniałam jak dotąd tylko na tablicy, ale z reguły ogłoszenia psów mniej adopcyjnych. wejść było o wiele więcej to fakt, ale czego oczekuję - zapytań o 10 letniego psa, więc niestety

Nie ma reguły szczerze mówiąc. Koszt jednego płatne smsem 9,84 albo przelewem chyba 6,99 (ja znam tylko pierwszą opcję)
Ostatnio mam masę telefonów z moruska ws. moich psiastych. Może tam warto wyróżnić? Chcę to ogarnąć w jakiejś chwilce, bo może się uda.
I jest jeszcze gumtree ale też nie ogarniam tam ich systemu - nigdy nie sprawdzałam.

Rysio-16-02-2013 [*]

ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:Też mam dość wietrzyska i innych atrakcji. Pamiętaj, że wiatr nie wpływa dobrze również na Twoją psyche. Kiedy sterylizacja Szychy?

Zobaczymy co wet powie.Niby za młoda na rujkę ale dzisiaj rano jakos tak kuperzyskiem zaczęłą świecić. Ma ciągle Szyszunia brzydkawe oko.Mała przyszła chora i wygrzebać się nie może z jakiś przypadłości.
Żwirek i Marysia się szykują.Musimy jakoś się wstrzelić przed odnowieniem kuchni.

Asiu moja 5 miesięczna Wasylisa zaczęła marcować dwa dni przed wigilią. Ciachanko jest na koniec stycznia. :mrgreen:

meg11 pisze:Asiu moja 5 miesięczna Wasylisa zaczęła marcować dwa dni przed wigilią. Ciachanko jest na koniec stycznia.

O rany! Jakie piękne imię! :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Żwirek po...kastracji.Dzięki uprzejmości naszego pana doktorka. Wielkie dzięki dla niego :1luvu:

Dobrze się czuje.

Tylko dziewczyny nam zostały tj Szycha i Marysia. Niestety przegapiłam do szczepienie Julki. :oops:

Musze wrócić do opcji karteczek na książeczkach. Szczepimy dziś Julę a jutro Maszę,Miszę i Szychę. Dziś powinny dojść zamówione szczepionki. We łbie mi się przewróciło bo...15 zażyczyłam sobie.

Ogarnęłam dziś dom na maksa.O ile to możliwe.Za czysto było.Za pachnąco czystością. Szybko wrócił znany zapaszek bo koty postarały się. Też na maksa.Chodzę i nowe miejsca odkrywam.Dziwne miejsca.
Idę na badania.Ze sobą.Kciuki poproszę bo jako panikarz zawsze mam miękkie nogi.

Kciuki są! :ok:

I za zanik kociej wyobraźni. Bo męcząca jest... :ok:

U mnie też profender będzie grany po całości

No to kciuki trzymamy za Asię :ok:

I za kocie rozumki, żeby takie sprytne nie były.

Ciepłe myśli za badania. W sobotę, ale sobie termin wybrałaś

Asiu, nie watpie, ze wyniki badan beda pomyslne. Ale kciuki moge potrzymac, a co mi tam, kuwety juz sprzatnelam.

**Adopcje: 12 >>**

Wyniki jak wyniki są bez zmian i z tego się cieszę.Jedynie pan doktorek nastraszył mnie o ew skutkach w wieku pónym.Późniejszym niż teraz :mrgreen:

Najbardziej się zblondynkowałam jak mnie o wiek zapytano

.A ja w tym nowym roku jeszcze na maszynkę cyferek nie policzyłam co by być naszykowana. :roll:

Małgoś, wybrałm sobotę na USG by z pracy się nie zwalniać.A i ludzi mniej jednak jest.Mniejszy bajzel przez to, bo w tygodniu a to z oddziału szpitalnego przywożą, a to z ypadku,a to bóle przed porodowe...I tak z godziny obi się pół dnia.

Zastanawiam się czy wrócić do planów jakie miałam rano.Bo teraz już mi ię odechciało.

a mi kiedyś w szpitalu pan doktor "rocznikowo" dodał rok. Zirytowałam się.

Rysio-16-02-2013 [*]

hanelka pisze:
meg11 pisze:Asiu moja 5 miesięczna Wasylisa zaczęła marcować dwa dni przed wigilią. Ciachanko jest na koniec stycznia.
O rany! Jakie piękne imię!

Po kurze z U pana Boga w ogródku :mrgreen: