Kotomania XV-chce mi się wyć.....:(

[vip]

Kasiu, witam nwowrocznie i samego szczęścia życzę .

[dana.b]

Witaj Kasiu.
Jak Twoje zdrówko? Lepiej już?

[Betaka]

Kasiu, wyjaśniła się sprawa adopcji Timura?

[Monika_Krk]

Właśnie , jak tam Timur - ma już drużynę pierścienia ?

Bo z laleczką moją porcelanową - czekam w boksie Kasiu - "riki tiki tak, jeśli masz ochotę- daj mi jakiś znak" słowami piosenki Ci zaszyfruję
Ochotę na ogłoszenia oczywiście

[kropkaXL]

Dziewczyny-obawiam się,że Pani od Timurka olała sprawę-miałayśmy sie skontaktować po 2 stycznia-na maila brak odpowiedzi, połaczenie telefoniczne nie odebrane, na sms-a brak odpowiedzi. Nie rozumiem takich ludzi-po co zwodziła tak długo?-miałam trzy telefony w międzyczasie o Timurka -wszystkie z Warszawy.
Jestem chora, padam na pysk , mam goraczkę, i nie mam siły.
Od Timurka i Pandusia zaraził sie Ptyś i teraz jak Pimpus mały wyzdrowiał, Timus już w niezłym stanie , to Ptyś chory, a jemu podac leki to masakra
Tak więc jeszcze ja doszłam do kompletu i szpital polowy w domu.
Jutro nie idę do pracy, bo boję się,że się jeszcze bardziej doprawię-zostaję w wyrku i mam nadzieję,że do poniedziałku się wykuruję.
Szkoda,że nie mogłam wczoraj i dzisiaj mieć wolnego, bo juz bym pewnie dzisiaj lepiej się czuła, a tak to łeb mi pęka, nos zawalony, gorączka....do diabła z tym wszystkim!!!!
Monia, jak sie lepiej poczuję, przeslę Ci zdjęcia Poli, tylko daj mi maila na PW-niestety mam tylko takie, jakie sa na wątku-nie miałam ostatnio ani okazji , ani czasu, by robić sesje zdjęciowe

[phantasmagori]

Ależ zaczął Ci się ten rok
Cieplutkie myśli przesyłam, nie puszczam.

[kropkaXL]

Eluniu-zeszły rok i tak byl gorszy i końcówka 2011

[kocurzyca41]

Kasia.Ten szpital to nawet nie polowy....on całkiem stacjonarny jest....Dobrze,ze nie musisz jutro do pracy...Ale co to jest trzy dni na chorowania...jak katar leczony trwa 7 dni...

[kropkaXL]

Ale Reniu-nie dam rady dłużej -pracę zawalę
A i tak jutro musze sobie zakupy zrobić, kotom tez jakieś mokre żarełko kupić, i leki jakies dodatkowe muszę kupić, bo teraflu mam tylko jeszcze na dzisiaj na raz, a aspiryny nie mam.
Dzisiaj juz nawet żadnych zakupów nie robiłam-przyszłam do domu i padłam po zapodaniu kotom leków.

[bulba]

Qurcze, Kasieńko A tak się cieszyłam z tego domku dla Timurka
Uważaj na siebie Skarbie, jakieś okropne choróbska grasują teraz. Smutno, że nie masz blisko nikogo, kto mógłby Cię choć trochę odciążyć i pomóc

[kocurzyca41]

Ale Reniu-nie dam rady dłużej -pracę zawalę
A i tak jutro musze sobie zakupy zrobić, kotom tez jakieś mokre żarełko kupić, i leki jakies dodatkowe muszę kupić, bo teraflu mam tylko jeszcze na dzisiaj na raz, a aspiryny nie mam.
Dzisiaj juz nawet żadnych zakupów nie robiłam-przyszłam do domu i padłam po zapodaniu kotom leków.

Wiem Kasiu.Mam tak samo.Chora do roboty łazić muszę.No ..Bulba ma rację.Juz miałyśmy chrapkę na wizytę pa...

[Myszolandia]

trzymamy cąły czas

[hutek]

Życzę dużo zdrowia

[bulba]

Dzień dobry Kasieńko Jak się dzisiaj czujesz?

[kropkaXL]

Witajcie kochani!
Kasieńko-rano zawsze ciut lepiej się czuję, bo goraczka spada, najgorzej od 12-13 , bo znów goraczka rosnie.
Ale co tu się roztkliwiac, kiedy nie ma wyjścia?-muszę zaraz wyjść na zakupy i leki dokupić-dla kotów też-znów Floxal muszą kupić
Wczoraj miałam smutny telefon -Pani w nocy zobaczyła Timurka na którymś z ogłoszeń i zadzwoniła do mnie z nadzieją,że to jej zaginiony kot
Pani była za granicą, kiedy jej kot zaginął, a rodzina powiadomiła ją po miesiącu o tym fakcie!-kocio zaginął w Jaktorowie niedaleko Skierniewic-podobno miał identyczne serduszko na piersiach jak Timuś.
Wysłałam panią na miau, by się zalogowała i założyła wątek poszukiwawczy-kotek zaginął w sierpniu, pani dowiedziała się we wrześniu i najwyraźniej nie umie szukać, nie wie,że trzeba robić ogłoszenia w necie i papierowe. Czy się zalogowała?-wątpię-nigdzie nie widzę takiego wątku.....W necie nie znalazłam żadnego takiego ogłoszenia
Szkoda kota, szkoda pani