POKEMONY 8 - i pozamiatane - trawa kiełkuje

[jaaana]

Wy jesteście zadeklarowane od dawna. Ale mnie sprowadziłyście z jedynej właściwej drogi na manowce
Bo jak tylko rasowca dostałam, to tymczasować przestałam

przecież tymczasowałaś

po Szancie już nie.

Anulka, to mam się nie chlastać? Dzięki

[anulka111]

Zwariowalas? Jakie chlastac, jestes personelem kocim,masz dlugo i szczesliwie zyc oblozona futerkami majac w nosie,co inni sadza o tym co robisz

[anulka111]

A ja pracowicie dukam i się nie poddaję

Jakos latwo mi sie przypomnialo i czytam sobie -zadziwia mnie ,ze daje rade po tylu latach, slownictwa troche brakuje,ale nie tak bardzo jak bym sie spodziewala;)

[dalia]

Wy jesteście zadeklarowane od dawna. Ale mnie sprowadziłyście z jedynej właściwej drogi na manowce
Bo jak tylko rasowca dostałam, to tymczasować przestałam

przecież tymczasowałaś

po Szancie już nie.

Anulka, to mam się nie chlastać? Dzięki

ale po Gabie a i owszem
więc na logikę Szanta winna
chlastać się - eeee, za dużo sprzątania

[anulka111]

Bo Szanta jest szylkretka- tez kiepsko jak na forum winna za kolor futerka

Wlasnie - nie mam zadnej Kretki w podpisie I ticked mi brakuje w moim Hiltonie

[jaaana]

Wy jesteście zadeklarowane od dawna. Ale mnie sprowadziłyście z jedynej właściwej drogi na manowce
Bo jak tylko rasowca dostałam, to tymczasować przestałam

przecież tymczasowałaś

po Szancie już nie.

Anulka, to mam się nie chlastać? Dzięki

ale po Gabie a i owszem
więc na logikę Szanta winna
chlastać się - eeee, za dużo sprzątania

Się bałam przyznać do Szanty Ale one tak prawie jednocześnie, więc się nie liczy.

Taaaa... Wizja sprzątania ostudziła moje zapędy

[zabers]

kurde blade, co za bałagan!
No dobra, koniec bezhołowia. To tak: całkowicie skompromitowane - na lewo, niepewne politycznie - na prawo, reszta - po chrust do lasu biegiem (bo jak której jednak nerwy puszczą i się pochlasta, żeby stosik już był na podorędziu). Ja idę sprawdzić poziom mułu w błotnistej sadzawce. W drodze do łóżka. Dobranoc.


P.S. Jutro Kulkenson ma srana przegląd pogwarancyjny. Będzie się działo

[filo]

Nie ma to jak punktualność - 3 dnia nowego roku zauważyć, że jest nowy rok

A ja za burasy i tymczaskę dostanę zniżkę? Ja nie chcę na prawo! Tam trzeba pasy na lotniskach po nocach drapać

[zabers]

Nie ma to jak punktualność - 3 dnia nowego roku zauważyć, że jest nowy rok

A ja za burasy i tymczaskę dostanę zniżkę? Ja nie chcę na prawo! Tam trzeba pasy na lotniskach po nocach drapać

Nowy rok u mnie zaczyna się wtedy, kiedy kończy mi się przerwa świąteczna.

Ty - po chrust! (w ramach zniżki )

(kurde, jeszcze zanim się położę, nadgniłych liści trzeba do loszku nanieść. Uchchch, niefart. No trudno. Jakoś przełknę. )


dobranoc nieodwołalnie.

[anulka111]

Podobaja mi sie te opcje

[filo]

ufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff

liści i chrustu u mnie pod lasem dostatek

Na dobranoc ładne zdanie:
И если бы он приземлился не так, как на самом деле — не совсем там, а совсем не там?

[matka maruda]

To ja może pójdę do spożywczego po zapasy. Chrustu zbierać dziś nie będę, pada . Wolę się apetycznie opiekać niż wędzić

[vivien]

Hm...
Chyba w ramach solidaryzmu muszę sobie baner z Wiedźkotami zrobić

zabers - pająków ci mogę dosłać do tej piwniczki... jak znajdę, bo Nilpert wszystkie zjada (może jak go nieodpowiednio karmię )

[zabers]

...

zabers - pająków ci mogę dosłać do tej piwniczki...

dawaj. Sie wystrój zrobi


Z njusów - Kulenson zaliczył coroczny przegląd pogwarancyjny. Godnego zachowania nie odnotowano. Mimo, że cały czas owinięty w kocyk, Kulkenson i tak dwa razy próbował użreć lekarza, wytrącił mu fiolkę z krwią (więc trzeba było "dokapać"), syczał, hyczał i w ogóle dawał do zrozumienia, że "w mordę jeża, co to za porządki! Precz z łapami". No cóż, kierowniczka
Jutro wyniki. A poza tym - wporzo. Przegląd ogólny wypadł pomyślnie.

[matka maruda]

Kulenson zaliczył coroczny przegląd pogwarancyjny. Godnego zachowania nie odnotowano. Mimo, że cały czas owinięty w kocyk, Kulkenson i tak dwa razy próbował użreć lekarza, wytrącił mu fiolkę z krwią (więc trzeba było "dokapać"), syczał, hyczał i w ogóle dawał do zrozumienia, że "w mordę jeża, co to za porządki! Precz z łapami". No cóż, kierowniczka
Jutro wyniki. A poza tym - wporzo. Przegląd ogólny wypadł pomyślnie.

Brawo Kulkenson, co mnie tu obcy będzie macać! Kot jestem a nie kura