OMG! Dolores? Półka jeszcze wisi ? Widzę że kociaste korzystają z Naszej nieobecości hehe...... Obawiam się że teraz Sofiś zacznie sikać na ten hamaczek
Witajcie popołudniową porą . Mniej więcej dwie godziny temu wróciliśmy z Dorcią od Wetki , ranka ładnie się goi - pozostałe szwy zostały usunięte , wszystko byłoby pięknie gdyby nie okazało się że Dorcia ma rankę w miejscu podawania jej kroplówki niedługo po zabiegu , gęste futerko na Dorciowych pleckach sprawiło że mimo codziennego miziania i głasków nie zauważyłem niczego niepokojącego , dopiero po wycięciu " okienka " ukazała się spora ranka pokryta strupem , wszystko zostało oczyszczone , leki podane ale kolejna wizyta u Wetki nas nie minie ...............
wyjdzie w praniu... wsciekne sie, jesli znow sie okaze, ze to nie jest przyczyna moich problemow i nadal nie bedzie wiadomo, gdzie tej przyczyny szukac Wieczone buziaki dla pieknych panienek