zaginął kremowy kocur syberyjski Białołęka

podbijam, może ktoś go przygarnął i nawet nie wie, że kocia szukają kochający duzi :kotek:

za znalezienie

Ja - również poszukująca - dołączam się do życzeń :ok:

I jak tam po pół roku? Trzymam :ok:

kocio się jeszcze nie znalazł,ale myślę sobie, że warto go trochę poprzypominać, a nuż widelec :ok:

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Może trzeba jeszcze dać ogłoszenia ze zdjęciem kota we wszystkich okolicznych lecznicach?

ogłoszenia były dostarczone do lecznic, zaraz po zaginięciu, w naszej lecznicy (na berensona) nadal wisi. jak z resztą nie wiem, mały ssak w domu mocno ogranicza możliwości sprawdzenia. w wolnej chwili mam zamiar podjechać ciut dalej, do Marek i może na Targówek, a na pewno do Wetki na Modlińskiej. może już tam o nim zapomnieli... na facebooku są ogłoszenia, w schronisku w Józefowie wiedzą, Palucha przeglądam codziennie....

kajas81 pisze:Ja - również poszukująca - dołączam się do życzeń

przeglądam codziennie Gumtree, ile tam ogłoszeń o zaginięciu kotów!!! zastanawiam się dlaczego u nas (w Polsce)nie ma jeszcze chipów z nawigacją!!!!! nawet jakby tysiaka kosztowało to ustrojstwo to myślę, że chętnych by się trochę znalazło!

ja na pewno bym z tego skorzystała

Nie wiedziałam, że w ogóle gdziekolwiek na świecie istnieją takie urządzenia (moim zdaniem warte każdych pieniędzy)

Agnesand, ku pokrzepieniu serca historia Biedronki:

viewtopic.php?f=13&t=144782&p=9478938&hilit=Biedronka#p9478938

Nie traćmy nadziei :ok:

kajas81 pisze:Nie wiedziałam, że w ogóle gdziekolwiek na świecie istnieją takie urządzenia (moim zdaniem warte każdych pieniędzy)

Agnesand, ku pokrzepieniu serca historia Biedronki:

viewtopic.php?f=13&t=144782&p=9478938&hilit=Biedronka#p9478938

Nie traćmy nadziei

są! w holandii system działa bardzo sprawnie! zastanawiam się poważnie nad uruchomieniem czegoś takiego w polsce, ... żeby nigdy już żaden Rysiek nie zaginął bez wieści. powstrzymuje mnie poważnie tylko mały ssak w domu - totalny czasopochłaniacz

Na ten temat też coś wiem, od 7 miesięcy również mam takiego ssaka (rodzaju żeńskiego)

Niemniej - trzeba pamiętać, że cuda się zdarzają. Kiedyś na tym forum przeczytałam o kocie rosyjskim niebieskim, który odnalazł się po roku i piesku rasy Westi skradzionym i odnalezionym po dwóch latach przez legalnych opiekunów.

Za odnalezienie Twojego Rysia i mojego Alexa nieustanne kciuki :ok:

wznoszę toast za te życzenia!!!! oczywiście bezalkoholowy

u mnie miała być dziewczynka a wyszedł chłopiec...drugi juz egzemplarz:) ale przynajmniej wygląda jak dziewczynka, choć nie wiem czy to dobrze wróży

a w jakich okolicznościach zaginął alex?
jakieś zdjęcie?

Nie zakładałam mu wątku. Link do naszego ogłoszenia:

http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zg ... Z413043243

Już po zaginięciu (a przed rozwieszeniem ogłoszeń :-?

) widziany niezależnie przez dwie karmicielki (informacja wiarygodna, bo w pierwotnej wersji ogłoszeń nie napisaliśmy, że nosił obróżkę).

Złamałam swoje żelazne zasady i szukałam pomocy także u osób zajmujących się tzw. metodami niekonwencjonalnymi. Wszyscy twierdzili, że żyje, jest zdrowy, nie dzieje mu się krzywda (poza tym co do jego losów zgodności nie było). Wierzyć, nie wierzyć? Chyba lepiej tak, bo co mi pozostaje poza wiarą w cuda?

zaginął kremowy kocur syberyjski Białołęka

Kto przegląda forum