Wczoraj był Dzień Prądowy - najpierw rozkręcałam swoją Stojącą Lampę Do Czytania, żeby wymienić żarówkę (lampa jest ok. , ale wymiana żarówki, to wyższa szkoła jazdy

). I to był jeszcze pikuś.wieczorem weszłam do kuchni, pstryknęłam światełko nad okapem, a tu zrobiło "puch" i całe mieszkanie bez prądu. Popsuty chorobowo TŻ wlazł na drabinkę okazało się , że w domu ok., ale wywalił bezpiecznik przedlicznikowy. Na dole, w piwnicy. Schodziłam pół ślepa, z (uwaga) czołówką na czole, nabiedziłam się z kłódką od szafki bezpiecznikowej jak 150 (już myślałam, że sobie z tym diabelstwem nie poradzę). A wszystko po to, żeby zapanowała jasność.

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']