A ja się powinnam uczyć matmy na kolokwium i wkuwać prawoznawstwo i prawo konstytucyjne (najwięcej studentów w trakcie pierwszej sesji odpada na podstawach prawa właśnie, już wiem czemu...

), ale zabieram się do tego jak pies do jeża.

Został mi jeszcze niecały tydzień przed zjazdem uczelnianym, pewnie gdzieś w okolicach środy jak poczuję na karku widmo niezaliczenia to w kilka godzin zrobię to, do czego się nie mogę zebrać od kilku tygodni. A póki co uczę się wszystkich przedmiotów, tylko nie tych, z których nadchodzą pierwsze zaliczenia.

Malaga jest niepocieszony, bo po jedzeniu wróciła mu energia i przyniósł mi skoczkę do aportowania - pobawiliśmy się ze 20 minut aż piłka poleciała gdzieś na korytarz i już jej nie znaleźliśmy. Pewnie kot ją wyniucha o drugiej w nocy, w końcu to najlepsza pora do zabawy.

A ja dalej grzebię sobie w drapakach tak z ciekawości, ale kurczę, wybredna jestem strasznie.

Przeglądnęłam ofertę chyba wszystkich sklepów zoologicznych, które znalazłam w Googlach, Allegro też i w sumie tylko dwa drapaki z Zoo+ biorę pod uwagę w tym momencie:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... _cm/285781http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... _cm/294446Ten drugi mi się podoba bardziej, bo jest wyższy (prawie 2m) i zwisają z niego różne "popierdółki", a Malagito uwielbia takie rzeczy i codziennie morduje takie wiszące bibeloty na starym drapaku. Kilka legowisk do leżenia też ma. Nie wiem tylko jak z wytrzymałością - boję się, że jeśli Malaga skoczy z impetem z góry na jakąś niższą półkę, to ona się załamie.
Ten pierwszy też nie jest zły, ale nie wiem, po prostu jakoś tak nie do końca mnie przekonuje, nawet nie wiem czemu.
