Witajcie Kochane ze swoimi footerkami

Cieszę się, że o nas pamiętacie. Ja teraz zakuwam do egzaminów, więc czasu na kompa jakby mniej.
Przygotowania do świat też zabrały mi trochę czasu, zwłaszcza, że wigilia była u mnie na 12 osób.
W przygotowaniach do świąt czynnie brał udział Julek

Nie wiedziałam, że lubi marchewkę ugotowaną z pietruszką. Ale jak kroiłam do sałatki to cały łebek włożył do garnka z jarzyną. Dałam mu więc na talerzyk. Zjadł 4 łyżki stołowe marchewki wymieszanej z pietruszką. A mówią, że koty warzyw nie jedzą
Batmanek przygotowania do świąt spędzał w domu głównie tak

Ale odpoczywał tylko jak wracał z pola. Myszy na świąteczny obiad naznosił tyle, że można było się nie martwić o głód
A teraz lecę do Was
