Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

To z tej radości spytam, który następny :1luvu:

alab108 pisze:To z tej radości spytam, który następny

Oj jest tam kilka Rudolf,czarny Puma i te nowe koteczki tri.Jeżeli jest to moja biedna chuda buraska.Tak by się chciało pomóc wszystkim kotom i psom.Jednak im więcej osób zawsze można zrobić więcej i tego musimy się trzymać. :ok:

...Zulek w aucie Eweliny :ok:

No to już prawie w domu :ok:

Nowa_Sztno pisze:...Zulek w aucie Eweliny

Do domu mają jakieś 80km (kociowóz przejechał ok.220km).
Zulek całe szczęście nadal z lekka otumaniony. Kontaktowy, ale otumaniony. Grzeczny znaczy i nie wojuje w transporterze, co najważniejsze :ok:

Zulku, bądź szczęśliwy w nowym domu! :1luvu:

I z powrotem 220km?

No tak. Chyba, że w lesie przenocują :ryk:

Nie, to żart nie na miejscu :oops:

Zosiu, jeszcze raz ogromnie Wam dziękuję za ten przewóz! :1luvu:

Głupie pytanie z mojej strony było :oops:

Nowa_Sztno pisze:Do domu mają jakieś 80km (kociowóz przejechał ok.220km).
Zulek całe szczęście nadal z lekka otumaniony. Kontaktowy, ale otumaniony. Grzeczny znaczy i nie wojuje w transporterze, co najważniejsze
Zulku, bądź szczęśliwy w nowym domu!

Zosia i Rafał są niesamowici ,brak słów by ocenić ich wkład w pomoc naszym kotom.Możemy tylko podziękować najmocniej jak umiemy za niezawodny kociowóz.

Mam nadzieję,ze Gazzy nie płacze :wink:

Zulusku bądź już zawsze szczęśliwy. :ok:

Jutro to jak chora jestem, ale chyba muszę się upić ze szczęścia.Kto chętny zapraszam. :mrgreen:

Wy zrobiłyście robotę a ja będę świętować na co to przyszło. :mrgreen:

Ja to już piję, więc może powinnam zaprzestać pisania :oops:

Przy kolejnej szklance plączą mi się palce :ryk:

sms od Eweliny:
Juz jestesmy. Zulus troszke zjadl i obczaja. Moje sa bardziej wystraszone niz on. Same uciekly. A my siedzimy z Zulusem w salonie.

Czyli Zulkowa podroz szczesliwie dobiegla konca :ok:

Zulusku,Ewelino :ok:

Podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w akcję "Zulus" Wielkie brawa Obrazek

Jesteśmy.
Wszyscy w komplecie.
Można spokojnie odtajać (nerwy precz). Cieszę się, że udało się Zuluskowi.
Renifer idzie spać, ja jeszcze oporządzę kociarstwo...
I od jutra (właściwie od dzisiaj) cza się zająć innemi kociastemi, c'nie.

Ku chwale kociastych :kotek:

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Meksykanka jestem pełna podziwu dla Was.

Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Kto przegląda forum