Zyje
Dzięki dziewczyny!
Koteczki maja się dobrze, tfu, tfu. Broją i bija się.
A Polcia w nocy kładzie sie na mojej tarczycy i nie chce zejść, za to chce mnie udusić.
Jeśli chodzi o moje zdrowie to różnie, bo mam chorobę autoimmunologiczną, nie tylko samą nadczynność. Więc raz jest lepiej raz gorzej, rózne tego są objawy.
Powinnam mieć spokojne bezstresowe życie w ogóle się nie denerwować taaaaaaa..... ciekawe jak to zrobić.
Forum podczytuje, ale rzadko się odzywam.
pozdrawiam Was serdecznie
