Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

kotkins pisze:Twarzowe połączenie ten róż z beżem...choć nieco ryzykowne!

Rysiek lubi ryzyko pod każdym względem

kotkins pisze:Drugiego na razie nie wypakowaliśmy, ale jest bialy ,może się pobrudzić.
Wypakujemy pluszaka jak się będziemy chcieli nim pobawić:)

Ja też swojego jeszcze nie rozpakowałam. Widzę, że te białe śnieżne koty to w szczególności teraz wyprzedają tak jak bałwanki czy renifery.

W końcu już niemal po sezonie.

Obrazek

A tu moje dwa dzieciaczki. Malutka szara dziewczynka Kiti i wyrośnięty chłopak Miro.

Śliczne są ...egipskie persy..?

Chyba egipskie persy. Egipcjanie nazywają je "Shirazi"- ale nie znalazłam nigdzie wzmianki na temat takiej rasy. Zresztą Kiti jest kompletnie plaskata, a Miro jednak jakiś tam profil posiada, więc są ogólnie "bardzo w typie" jakieś persopodobnej rasy.

[quote="kotkins"]Fstydzem siem za niech.One som goopie!Ta Amelia, Lełon...ech fstyd.Jezdem zdeguzdowana!

No masz rację pięknoto.
Jakie to nuudne towarzystwo, jak małe dzieci. Może przyjdem do ciebie ? szukam też nowego domku....Piorun mnie zwą .

Cypisek boskie zdjęcie! Mnie się nigdy nie udało uchwycić takiego momentu. Zresztą fionine zdjęcie też udane, ja moim nie umiem zrobić zdjęć kiedy mają otwarte oczy. Dlatego zazwyczaj mają fotki jak śpią.

Kotkinsie, a gdzie takie pluszaki dają? Zaraz tam lecę :wink:

Przyniosę Ofelii kilka do zabawy (tzn. do pożarcia :twisted:

)

Fio ślicznie dostojna, a Amelka do schrupania. Acha, Leoś też piękny.
Są u was latacze? Bo do słoninki na balkonie rodziców jakoś przestały przylatywać. Ofelia jest "zdeguztofana" i "obuszona". No bo jak to może nie być lataczy, skoro były?

Ja nie zdjęciuję.
Robi to MK.On robi je długo.Zmiania pozycje.Aż się kot znudzi i se idzie.

Mel ma ciężkie dni...strzelają z petard.

No właśnie, przyleciały ptaszki? U nas bardzo dużo. Pierwszy raz odwiedziły nas gile. Wiecie, że gile są z partnerką całe życie?

alab108 pisze:No właśnie, przyleciały ptaszki? U nas bardzo dużo. Pierwszy raz odwiedziły nas gile. Wiecie, że gile są z partnerką całe życie?

Tzn.: nie jestem gilem? :mrgreen:

Kotkinsie, ja poważnie.

U nas s ą.
Tylko koty jakby...

Wszędzie widzisz koty i na pewno takie plaskate. A ptaszki widzisz?

Bromba będzie od soboty na oxyzepanie, Tola na promazinie. NIENAWIDZE SYLWESTRA!

Siedzimy jak kretyni z opuszczonymi roletami ( rozbłyski) i muzyką na full i psem na wspomagaczach........I przeklinam naród, co nie moze żyć bez fajerwerków
Moja p. Wet tez nienawidzi Sylwestra - urok podpitych włascieli z psami z porozyrwanymi pyskami po złapaniu petardy od lat wychodzi jej bokiem.......

alab108 pisze:Wszędzie widzisz koty i na pewno takie plaskate. A ptaszki widzisz?

Są.Tylko koty ich nie widzą.
Bo to są Wyjątkowo Bystre Koty (WBK!!)

Neigh ja mam dla Melona od roku "mieszankę powalającą".Mel wychodzi ostatni raz koło 23, potem dostaje "tabletkę szczęścia"(niektórzy mówią,ze gwałtu...) i ŚPI.Mogłoby się walić i palić.On ŚPI!
W ubiegłym roku podałam Melowi tabletkę za wcześnie i poszliśmy na sik po jej spożyciu.
Oj, było ...Mel się przewrócił na chodnik i postanowił TAK pozostać.Sikał na siebie.
Wet nas opier...,że wychodzi się PRZED podaniem a nie po.
Przespał noc potam.
Rano był rześki i zdrowy, pytał się kiedy Sylwester!

Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

Kto przegląda forum