30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Zapraszamy na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=149041
viewtopic.php?f=20&t=149040

Przypominamy się cały czas.
Znowu nadchodzą mrozy. :cry:

cypisek pisze:Przypominamy się cały czas.
Znowu nadchodzą mrozy.

za koty i za Was
Dzis przelałam na konto Iwonki 100 zł dla zajezdniaków

Dziękuję. Dzięki wam jakoś trwamy. U nas mrozy znowu , dzięki Bogu nie ma póki co opadów śniegu. Jest m a s a k r y c z n i e zimno. Kaloryfery grzeją na maksa w domu ,to wykorzystuje je na podgrzewanie puszeczek. Będą kociaki miały ciepłe jedzonko.

Pośpieszyłam się co do śniegu. Pada i to moocno. Odśnieżanko znowu...kociaste przemarznięte. Niech się szybko kończą mrozy i śnieg niech nie pada.

Życzę wszystkim Wesołych spokojnych Świąt. Kociakom pełnych misek , i wspaniałych domów.

Cypisku, Tobie i Kotkom życzymy SPOKOJNEGO Nowego Roku.
Nie wiem czy dotarła do Ciebie moja ostatnia wiadomość na privie?
U nas wszystko ok. Tasia piękna, dostojna (no dobra, jest trochę zbyt okrągła - jest na małej diecie, bo martwię się o jej zdrowie), miziasta do granic możliwości :mrgreen:

Spanie w łóżku już nie starcza, teraz się sypia centralnie na środku poduszki :lol:

Z Rysią dogadują się pięknie, nie ma kłótni ani darcia kłaczków, jest jedzenie z jednej miseczki

Ściskamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dotarła.

Wszytstko ok. Odezwe się .

Pamiętajcie dzięki wam koty mają co jeść. Dzisiaj znowu mróz. :twisted:

Mamy podjadacza , chyba pieski, bo suchego ubywa masakrycznie dużo..
Każdego głodnego szkoda.

oj szkoda biedaków

każdy jeden powinien grzać doopkę w domku

Doczytałam. Dziewczyny ile przychodzi bezdomniaczków?

fumcia pisze:Doczytałam. Dziewczyny ile przychodzi bezdomniaczków?

Witaj fumciu,

Biedaczyska nasze ,jakoś przetrwały okres Sylwestrowy , najgorsze były te wystrzały. Nie wiem gdzie się pochowały, bo teraz mają mało kryjówek. :cry:

Ciężko powiedzieć ile teraz ich jest.. jak zostawiam jedzenie to znika. Jest ponad 20 parę napewno. Kociaki przychodzą też partiami, ciężko teraz je zliczyć gdyż jak tam jestem ,to już jest raczej ciemno...dużo czarnuszków...a je odróżnić po ciemku to się nie da..Do dzisiaj nie wiem który to ostatnio tak się do mnie tulił, nadstawiał łepek..

Po deszczach, znowu mamy powrót zimy. Śniegu po pachy, znowu te kociny mają pod górkę. Zamokło nam jedzenie, dużo suchego się zmarnowało, zmieszało się z błotem. Pieski przychodzą na jedzenie, że wyjedzą to pal sześć , ale powywalają razem z miskami, i potem to nie nadaje się do niczego. Znowu odśnieżanie, nawet dróżkę trzeba było uklepać , gdyż te biedaki miały utrudnione dojście do siatki, by spokojnie przez nie przejść. Nawet miałam pomocnika w odśnieżaniu.
Prosimy o pomoc.

Ten przystojniak pomagał mi przy odśnieżaniu.

i udeptywaniu ścieżki.

śliczny kotek

Człowiek by nawet nie pomyślał, że wśród tego śniegu koty siedzą, bardziej kojarzą się w świadomości z leżeniem na albo przy piecu lub kaloryferze, niestety nie wszystkie mają tyle szczęścia. Czy ten rudzielec rzeczywiście jest taki grubiutki czy zdjęcie jest mylące?

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Dziewczyny,mam ogromną prośbę o przeprowadzenie wizyty PA w Świnoujściu dla kotki Merry z tego wątku:
viewtopic.php?f=13&t=149832

Będę bardzo wdzięczna, szczegóły podam na pw.

30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Kto przegląda forum