Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 27, 2012 6:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Miau. Duża mówi, że mało kotów przyszło, ale niektóre przyszły i zjadły. Jedna kotka uciekła, bo szedł hałaśliwy pies.
Jak duża wróciła, leżałam sobie spokojnie koło kuwety i zaraz się zrobiło niespokojnie, bo duża się zdenerwowała, co ja znów wymyślam w mojej podartej główce (podartej nad oczkiem)
Fasolka


Znowu czekała na mnie sterta kości do sprzątnięcia. Co właściwie myśli człowiek wyrzucający je kotom, tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Za głupia jestem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 27, 2012 7:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża mówi, że mało kotów przyszło, ale niektóre przyszły i zjadły. Jedna kotka uciekła, bo szedł hałaśliwy pies.
Jak duża wróciła, leżałam sobie spokojnie koło kuwety i zaraz się zrobiło niespokojnie, bo duża się zdenerwowała, co ja znów wymyślam w mojej podartej główce (podartej nad oczkiem)
Fasolka


Znowu czekała na mnie sterta kości do sprzątnięcia. Co właściwie myśli człowiek wyrzucający je kotom, tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Za głupia jestem.

a co myśli człowiek który sam ma kota w domu, wynosząc koleżance co dokarmia koty, ości od ryby,, starą śmierdzącą wędlinę, śmierdzące kości ugotowane?
Skoro uważa że to dla kota się nada dlaczego nie da swojemu?
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw gru 27, 2012 8:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

... nie myśli. Nie każdy opiekun/właściciel zwierzęcia jest porządnym człowiekiem. Parę razy się przekonaliśmy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 27, 2012 9:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Fasolko poskarżę się :crying: moja duża to dopiero dręczy kotki....od wczoraj nie daje mi jeść :cry: wyobrazasz sobie 8O może ją gdzieś podać o dręczenie zwierzat??
Oluś biedny i głodny
P.S. szperałem w worku na śmieci ale @ wyrzuciła nawet puszki :evil:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 27, 2012 11:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

dinzoo pisze:Fasolko poskarżę się :crying: moja duża to dopiero dręczy kotki....od wczoraj nie daje mi jeść :cry: wyobrazasz sobie 8O może ją gdzieś podać o dręczenie zwierzat??
Oluś biedny i głodny
P.S. szperałem w worku na śmieci ale @ wyrzuciła nawet puszki :evil:

Olusiu, to może znaczyć tylko jedno :(
Fasolka trzymająca łapki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 27, 2012 14:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Okropna duża wyrwała mi z pyszczka kawałek bandaża, który sobie ciamkałam.
Fasolka

Zupełnie wyjątkowo muszę jej przyznać rację. Są smaczniejsze rzeczy do ciamkania niż bandaż. A jakbyś go połknęła, to jeszcze by Cię brzuszek mógł rozboleć.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 27, 2012 14:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża mówi, że mało kotów przyszło, ale niektóre przyszły i zjadły. Jedna kotka uciekła, bo szedł hałaśliwy pies.
Jak duża wróciła, leżałam sobie spokojnie koło kuwety i zaraz się zrobiło niespokojnie, bo duża się zdenerwowała, co ja znów wymyślam w mojej podartej główce (podartej nad oczkiem)
Fasolka


Znowu czekała na mnie sterta kości do sprzątnięcia. Co właściwie myśli człowiek wyrzucający je kotom, tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Za głupia jestem.

A skąd założenie, że w ogóle myśli?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 27, 2012 14:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

u nas się straszne rzeczy dzieją....najpierw nas głodzi ta maupa a teraz wywiozła Olka :strach:
Mania, której nie zgadza się ilość łap i ogonów na stanie

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 27, 2012 16:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Maniu, Olek już wrócił, prawda?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 27, 2012 16:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

tak Fasolko...przywiozła go ta zołza
Mania

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 27, 2012 16:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Bardzo proszę o udostępnianie na fb - dzięki Karolek(ona)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater


Dziewczyny -nie działa..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 27, 2012 16:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

A u mnie działa, w explorerze :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 27, 2012 16:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

a u mnie działa w google chrome :mrgreen: ja już udostępniłam :ok:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 27, 2012 16:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

mam mozille -spróbuję w chrome
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 27, 2012 16:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

mam taki komunikat "zawartość chwilowo niedostępna"
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości