Święta, święta... i po
Mam nadzieję, że nic się nie zmieni i za kilka dni Zulus będzie już w swoim domu. Przywiązał się skurczek do Agi, że hej. Ale myślę, że i do nowej rodziny przywiąże się równie mocno albo mocniej nawet
Przed świętami kupiłam dla Zulka whiskasy i wcisnęłam Adze. Zapłaciłam 50zł (zapas do końca pobytu tutaj), mam dwa rachunki: pierwszy na mniejszą kwotę, bo to ostatnie sztuki w jednym sklepie były, a w drugim dokupiłam resztę:
https://www.dropbox.com/s/w260qliontekp13/whiskasy.jpgDostałam już zwrot pieniędzy (50zł) z bazarkowych od Ali. Alu, dziękuję bardzo
Trochę muszę tu delikatną sprawę finansowo-karmową poruszyć, skoro już te pieniądze Ala mi przelała. Nie ustalałam tych zakupów whiskasowych na forum, bo też wcale na zwrot pieniędzy nie liczyłam. Ala zapytała mnie, czy przypadkiem nie kupić karmy dla Zulka i nie wcisnąć Agnieszce zanim odmówi (nie tylko ja jak widać na taki chytry plan wpadłam), na co ja odpisałam, że właśnie to zrobiłam. Zanim się obejrzałam, Ala przelała mi pieniądze z bazarku.
Nie poruszałam też na forum tych zakupów, ponieważ w pierwszym poście tego wątku jest napisane, że dotychczas zebrano 75,5kg karmy na schroniskowe. Nie ma natomiast wpisu, ile do tej pory zostało do schronu zaniesione. Teoretycznie, zamiast kupować karmę dla Zulka, mogłam ją wziąć z tej uzbieranej, bo przecież Zulek kotem schroniskowym jest, a te pieniądze byłyby na testy albo leczenie. Ale ja nie wiem ile tej karmy jeszcze jest, czy w ogóle jest, i gdzie jest. Nie chciałam już tu karmą zamieszania robić w tym przedświątecznym czasie, dlatego bez uzgodnień whiskasy kupiłam.
W ogóle jakoś tak ciężko mi tu o pieniądze prosić. Niby
dana2509 pisała mi wprost:
dana2509 pisze:Julia- musisz napisać jakie są koszty tych badań i leków i trzeba opłacić to z pieniędzy tu uzbieranych. One miały służyć pomocy schroniskowym kotom, więc niech spełniają swoją rolę
Asiu- skarbniczko, czekamy tu na Ciebie

...ale jakoś mi cały czas niezręcznie
Nie ja te bazarki robię, a mam wrażenie, że tylko ja cały czas te pieniądze "wyciągam", choć oczywiście wyłącznie na cel, na jaki są zbierane, czyli na pomoc kotom w schronisku.
Byłoby łatwiej, gdyby jednak wszyscy tu głos zabrali w kwestii karmy i finansów, o co nieśmiało proszę
Święta minęły i czas też wspólnie zastanowić się, na co przeznaczyć wygraną w
Ja Pacze Sercem. Żeby jednak nie wydawać tych pieniędzy pochopnie, musimy tu wiedzieć, czy i ile z tej karmy i pieniędzy z pierwszego postu zostało, bo może lepiej będzie dołożyć też trochę pieniędzy i zrobić jakiś konkretny zakup.
Z góry przepraszam za wtrącanie się tutaj w kwestie finansowe, ale myślę, że pewnie wszyscy chcą być na bieżąco (i zbierający i darczyńcy) a nikt jakoś pierwszy tematu nie porusza. A może tylko ja mam takie odczucia
