mar9 pisze:nie tylko w świętach
no niestety....
Sprawdzając konto zobaczyłam wpłatę od mb w kwocie 50złotych dla Bisi, za którą bardzo dziękujemy.
Końcówka roku jest straszna dla mnie, bo wydatki przewyższyły dochody, a jeszcze musiałam kupić nową pralnicę którą przywieźli mi w wigilię a była popsuta od 3 miesięcy,
a naprawa łożysk by kosztowała 450 złotych + jeszcze transport do Łodzi do serwisu. Jakby koty nie zasikały mi kołdry to bym nie musiała jej prać, a tak to było jej za ciężko i łożyska poszły.Inne opłaty mnie rujnują a tu jeszcze adwokatowi wiszę 2 tysiące.
Robię co mogę abyśmy wszyscy-i ludzie i koty mieli za co żyć, ale coraz bardziej mnie to podłamuje, bo na same koty wydaję co miesiąc 500 złotych bez wizyt w lecznicy.
Bazarek ciuszkowy jakoś nie ma wzięcia a każdy grosz się liczy viewtopic.php?f=20&t=149272
bo pańcia odkurza
wiec ja piszę w jej imieniu.
